Chorwacja

Miejca w kraju i za granicą przyjazne bądź nieprzychylne "bezglutenowcom"

Moderator: Moderatorzy

glutato
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: pn 07 sie, 2006 02:06
Lokalizacja: Kraj

Post autor: glutato »

Rozmawiałem najpierw z ambasadą Chorwacji, która skierowała mnie do polskiego MSZ, które skierowało mnie do polskiej ambasady w Zagrzebiu. Tam bardzo miły pan powiedział mi, że są wyjątki. Jeśli z powodów medycznych ktoś będzie musiał wwieźć zabronioną żywność to nie powinno być problemu. Na granicy najlepiej pokazać dokument stwierdzający chorobę, przy czym ustawa nie precyzuje w jakim języku ma być. Jeśli pojawią się kłopoty najlepiej zadzwonić do ambasady w Zagrzebiu a oni pojaśnią celnikom w czym rzecz, w ichnim narzeczu .
Proponuję również śledzić ten wątek:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=192 ... sc&start=0

Niedługo Cromaniacy będą przekraczać granicę i opowiadać, czy przepis jest egzekwowany, czy jest tak jak ze sprawdzaniem paszportów.
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

Coz pewnie od osobistej desperacji kazdego zalezy jak zostanie potraktowany na granicy...no i od szczescia, a poza tym czy ktos dotychczas byl zmuszony do zabierania zaswiadczen o chorobie w roznych do tego jezykach...chyba nie. Ja po prostu w zasadzie nie mam takiego zaswiadczenia i nigdy go nie potrzebowalam. Mozliwe, ze jednak przepis bedzie mniej lub bardziej matrwy, w kazdym razie zycze upojnych wakacji w Chorwacji, bo mnie niestety w najblizszym czasie takowe moga sie jedynie snic, o realu musze zapomniec.
jola
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: wt 03 cze, 2008 12:35
Lokalizacja: bielawa

Post autor: jola »

jestem troche przerażona tą informacją.
w sierpniu wybieramy się z naszą bezglutenką na Istrię...
przecież muszę zabrać jej ulubione płatki śniadaniowe, parówki, kiełbasę, makaron....
jeżeli ktoś wróci z Chorwacji - proszę opiszcie jak było na granicy
glutato
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: pn 07 sie, 2006 02:06
Lokalizacja: Kraj

Post autor: glutato »

Bez paniki. Chorwatom zaczęli odpływać turyści, więc sie przerazili i zakaz anulowali. Na razie uzyskali ustną zgodę od Unii, ale na dniach już wszystko będzie na papierze. Pekluj mięsko i w drogę!
Ostatnio zmieniony pt 06 cze, 2008 10:23 przez glutato, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

Takie bylo i moje przekonanie, to w koncu nie Australia, nie ma teraz zagrozenia wscieklymi krowami, ptasia grypa itp. a reszta to chyba chorwackie fanaberie, ze za malo turysci kupuja u nich w sklepach, bo sporo turystow jest ze wschodu i ci oszczedzaja...czyli znow wszystko przez Polakow...
jola
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: wt 03 cze, 2008 12:35
Lokalizacja: bielawa

Post autor: jola »

a czy wiecie, że podobno ten zakaz został zniesiony do końca roku! :D
bardzo się cieszę!

[ Dodano: Pon 11 Sie, 2008 12:21 ]
Właśnie wróciliśmy z Chorwacji (istria).
Informacja od chorwackich celiaków potwierdziła się - byliśmy w restauracji Rondo w Buje - mają tam pizze i makarony bezglutenowe. Moja córcia wybrała pizze - cena ok. 34 kun (ok. 16 zł) smaczna :D ! makaronu nie próbowaliśmy.
Bardzo przydała się informacja w "ichnim" języku czego nie może jesć moja córka (mieliśmy wydrukowane na małej kartce) w każdej restauracji z uwagą czytali i mówili co ewentualnie jest bezpieczne dla bezglutenowców.
Jak miło jechać na urlop z informacjami co i gdzie można zjeść :)
Sławomir
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: pn 05 maja, 2008 22:55
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Sławomir »

Wróciłem 14 sierpnia z dwunastodniowego pobytu z moim synem w Chorwacji. Syn ma 11 lat i jest od 6-ciu lat na diecie bezgluitenowej jako celiak.
Okazuje się, że funkcjonują w Chorwacji drogeryjne sklepy niemieckiej sieci "dm". Oprócz innych wyrobów dla dzieci prowadzą także produkty bezglutenowe. Znalazłem tam wyroby Schar'a; chleb, mąki, makarony i słodkie wypieki. Wg informacji sprzedawczyni we wszyskich sklepach są sprzedawane produkty bezglutenowe. Poniżej adres strony z lokalizacjami tych sklepów w Chorwacji
http://www.dm-drogeriemarkt.hr/onama.asp
Na stronie sieci "dm" znalazłem także informacje o sklepach tej sieci w SLO,H,CZ,SK,A,D


pozdrawiam Sławek
zbyszek1904
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: wt 04 gru, 2012 17:15
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: zbyszek1904 »

Witam
Czy ktoś mógłby podzielić się ze mną doświadczeniami z wakacji na Chorwacji? Zastanawiamy się nad wyjazdem latem(ja jestem przeciwna ale mąż mnie namawia) to będą pierwsze wakacje z dietą bezglutenową. Od 4 m-cy nasza 4,5 letnia córeczka jest na diecie. Ja się obawiam tego wyjazdu, jakie miejsce w Chorwacji polecilibyście (chodzi o dostęp do żywności). Czy to prawda, że nie można przewieść produktów żywnościowych. Czy ktoś z Was załatwiał zaświadczenie o chorobie? gdzie? Będę wdzięczna za informacje .
Rodzic: Ewelina i Zbyszek
ganika
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw 01 mar, 2012 18:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ganika »

Byłam w Chorwacji w zeszły roku. Były to moje pierwsze wakacje na diecie.
Zaletą Chorwacji jest duży wybór kwater prywatnych z dostępem do kuchni. Ja wybrałam właśnie tę opcję.

Zabrałam ze sobą podstawowe produkty: chleb, makaron, słodycze i żelazny zestaw turysty czyli kabanosy i pasztety :-) Zaświadczenia o chorobie przy sobie nie miałam Kontroli na granicy przy wjeździe nie było. Na wszelki wypadek wzięłam ze sobą informację o chorobie (z forum lub strony chorwackich celiaków, nie pamiętam).

Informacje na temat dostępności w Chorwacji produktów bg nie były zachęcające. Na miejscu okazało się jednak, że w miejscowości, w której przebywałam jest DM (niemiecka sieciówka, jak Rossman), a w nim spory wybór produktów bezglutenowych (Schaar i nie tylko): pieczywo, płatki śniadaniowe, słodycze, itp. W niejednym większym mieście w Polsce takiego nie widziałam. Ale nie gwarantuję, że tak jest w całej Chorwacji. Za to na pewno na bazarku są świeże warzywa i owoce, patroszone ryby. Czyli wszystko co potrzeba. Był też Lidl, a nim sporo produktów jak u nas, ale np. wedlin, które w Polsce kupuje nie było, więc raczej nie robiłam tam zakupów. Z restauracji i wszechobecnych lodów zrezygnowałam, tak samo jak z produktów niepewnych. Nie miałabym siły studiować każdej etykiety. Warzywa, owoce, ryby, "czysty" nabiał mi wystarczał. Wakacje były bardzo udane, a Chorwację jako kierunek wakacyjnych wyjazdów polecam. Piszę to jednak z perspektywy dorosłego. Mam nadzieję, że te informacje Wam się przydadzą.
zbyszek1904
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: wt 04 gru, 2012 17:15
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: zbyszek1904 »

Dziękuje za informację :)

Ja będąc na diecie pewnie też bym tam przeżyła ale moja córka ryb nie znosi a wędlina tylko z Lidla. Właśnie to mnie martwi i nie wiem czy nie będę żałować jak byśmy się zdecydowali tam jechać. Miejsce pewnie piękne i warte odwiedzenia.
Ale jak wytłumaczyć dziecku na wakacjach, że np nie można lodów (o których ja nic nie będę wiedziała).
Jeśli można zapytać w jakiej miejscowości byliście?
Czytałam, że w aptekach są produkty bezglutenowe czy to prawda?

Pozdrawiam
Rodzic: Ewelina i Zbyszek
ganika
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw 01 mar, 2012 18:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ganika »

Myślę, że problem lody + dziecko napotkasz w każdej turystycznej miejscowości, niezależnie od kraju. Wiadomo jak to jest na wakacjach - tu wata cukrowa, tam frytki, po drodze lody i wszystko kusi.
O dostępności żywności bg w aptekach czytałam przed wyjazdem, ale nie sprawdzałam tego na miejscu.
Na stronach internetowych możesz znaleźć trochę informacji (po angielsku) o doświadczeniach innych celiaków z pobytu na Chorwacji.
Na stronie chorwackich celiaków jest trochę przydatnych informacji:
http://www.celijakija.hr/index.php?opti ... &Itemid=62
Jest też adres e-mail do kontaktu. Może mają, tak jak my, wykaz dostępnych produktów bg i mogliby podesłać, bądź przynajmniej napisać, czy są jakieś bg wędliny lub lody :-)
kaczka1000
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: pn 31 maja, 2010 15:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kaczka1000 »

Cześć.
Dwa dni temu wróciłam z Chorwacji. Byliśmy autem. Moja pierwsza podróż na diecie na której jestem ja i moja 7 letnia córką. Zabrałam jedzenie typu makarony, pieczywo mąki, mamy lodówkę turystyczną wpinaną pod zapalniczkę więc wzięłam wędliny, sery właściwie wszystko. Na granicy zero problemów. Miejscowość w której byliśmy to Promajna. Było super oczywiście warzywa i owoce dostępne. Zakupy robiliśmy w Lidlu w miejscowości Makarska kilka minut autem, Jest też tam przy tzw. bazarze sklep typu Rossman gdzie kupić można mąkę chleb słodycze schara i innych firm ich krajowych zapewne. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania chętnie odpowiem. Dodam, że bałam się wyjazdu okropnie ale było zaskakująco dobrze więc w przyszłym roku pewnie też pojedziemy.
Pozdrawiam
zbyszek1904
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: wt 04 gru, 2012 17:15
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: zbyszek1904 »

Witam:)
My też wybieramy się pod koniec lipca do Chorwacji. Mam jeszcze co do tego wyjazdu sporo wątpliwości :) Ale decyzja podjęta. Twój post troszkę mnie uspokoił, nasza celiaczka ma 4,5 lat . A czy kupowaliście tam lody ?
Miałabym jeszcze wiele innych pytań z tego tematu czy mogłabym napisać na maila.

Pozdrawiam Ewelina
Rodzic: Ewelina i Zbyszek
kaczka1000
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: pn 31 maja, 2010 15:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kaczka1000 »

Lody jadłyśmy raz z Lidla sorbety u nas też są, wypisane są na nich alergeny i nie ma glutenu w składzie też nie, są dwa rodzaje o smaku coli i chyba pomarańcza (te jadłyśmy). Pisz na email chętnie odpowiem
edytao
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: czw 19 lut, 2015 14:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chorwacja

Post autor: edytao »

Podciągam temat, chyba na czasie.

Jak teraz z produktami BG w Chorwacji?
Ma ktoś najnowsze wieści.
Chyba juz można swoje wwozić ?
Jadę za dwa tyg na 3 tyg i aż się boję.
Edyta mama Nataszki (Celiaczki)
ODPOWIEDZ