gdzie zjeść na Mazurach?

Miejca w kraju i za granicą przyjazne bądź nieprzychylne "bezglutenowcom"

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

gdzie zjeść na Mazurach?

Post autor: Ola_la »

Wybieram się ze znajomymi na tydzień na Mazury, zaczynamy od Węgorzewa i będziemy sobie pływać tu i tam.
Oczywiście zapasy prowiantu b/g mam opracowane i przygotowane, ale na pewno będziemy chcieli też gdzieś wyjść na suchy ląd i zjeść coś "na mieście". Czy znacie miejsce na "szeroko pojętych Mazurach", gdzie moglibyśmy pójść wspólnie i coś razem zjeść - ja mogę zjeść choćby i bezpieczne frytki - byle móc wyjść razem i nie siedzieć przy samej herbacie?
Chodzi o okolice Węgorzewa, Giżycka, Mikołajek - jak gdzieś w bok warto pojechać, to chętnie się tam udamy (to fajni znajomi i rozumieją problem b/g).
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
dorota6d
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: wt 03 maja, 2011 15:54
Lokalizacja: Nisko

Post autor: dorota6d »

Witam, dobrym rozwiazaniem, jest poproszenie w dobrej restauracji same ziemniaczki,mieso surowe usmażone na bezpiecznym oleju badz, oliwie, surówka z jablka i marchewki. i nastraszyc ze jest dieta, i by to mogło by sie zle skończyc, jesli jest dobry kucharz, to mozemy jesc prawie wszedzie,
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

A jaki olej jest niebezpieczny?
dorota6d
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: wt 03 maja, 2011 15:54
Lokalizacja: Nisko

Post autor: dorota6d »

oliwa z oliwek czysta najlepsza, olej słonecznikowy, rzepakowy na 3 miejscu jak dla mnie!!!
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Nalewka »

Smażenie na oliwie z pierwszego tłoczenia to chyba przesada.
Szkoda tracić jej wartości w wysokiej temperaturze. Do smażenia lepszy jest olej słonecznikowy czy rzepakowy, ostatecznie oliwa tłoczona na gorąco.

W knajpie można poprosić o ryż, jarzyny z grilla i ew. mięso z grilla, ale o dietę ściśle bg będzie trudno, bo tylko nikły promil klientów ma takie potrzeby / wymagania, trudno więc dostosować kuchnię na stałe dla tak niewielkiej liczby gości.
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
dorota6d
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: wt 03 maja, 2011 15:54
Lokalizacja: Nisko

Post autor: dorota6d »

A dlaczego nie jesli sie lubi!!! jak dla mnie to zrobienie takiego posiłu bez ulepszaczy smaku jest prostsze. a z reguły jesli cos z grilla to dodaja cuda jeśli chodzi o przyprawy.
ODPOWIEDZ