Rafal_tata, ok, średnio załapałem. Sorki że tak wiercę dziury w brzuchach ale mam sporo wątpliwości. Chciałbym aby dieta skutkowała jeśli celiakia rzeczywiście jest problemem.
Tym razem zerknąłem do wyszukiwarki! Właściwie to wcześniej gdy cytowałem tekst też zajrzałem - odnośnie tego smalcu.
Znalazłem takie 2 tematy:
viewtopic.php?t=1086&highlight=wieprzowina i
viewtopic.php?t=2583&highlight=mi%EAso
Z obu wynika że mogę bez strachu konsumować mięsko! Rozmawiałem z moją panią doktór i... Ciekaw jestem Waszego zdania na ten temat.
Zapytałem właśnie o mięso i o kwestie jego przetwarzania. Pani doktór się zgodziła że coś tam może być, zgodziła się co do tego że taka pani w sklepie raczej wiedzieć nie będzie czy ten schabik ma gluten. Powiedziała żebym nie podchodził do tej diety aż tak restrykcyjnie - bo powiedziałem że odstawiłem mięsko bo nie wiedziałem czy mi wolno. Pani doktór zaleciła odstawić raczej wędliny a mięsem się nie przejmować. No dla mnie ta rada brzmi całkiem apetycznie ale... Pytam dla pewności.
Wybaczcie... ja już nie wyrabiam po prostu
W diecie mam: cebulę, banany, jabłka, ogórki świeże, włoszczyzna, ryż i wafle ryżowe, jajka, mleko, cytryna i herbata - to że tak potrafię sobie wypisać tą dietę, świadczy o tym że jest uboga - uboga dieta jakoś mi się ze zdrowiem nie kojarzy...
Jak by mięsko tak do niej dodać, byłoby całkiem fajnie. Myślę właśnie aby zrobić tak, żebym po prostu robił sobie pieczenie - nie trzeba do tego nawet dodatkowego tłuszczu - pysznie można podać z ryżem którego mam już po prostu dosyć... albo na chle... ekhmm na wafla ryżowego położyć...
Zupę ugotować... mięso, takie zwykłe, daje duże możliwości kulinarne...
Zatem jak pójdę do zwykłego sklepu, zakupię kurczaka czy schab bez pytania pani o gluten i zjem to nic się nie stanie? ;> Z brakiem wędlin łatwo mi się pogodzić... Nawet z brakiem rodzynek - dziś wyczytałem skład i słabo mi się zrobiło... Tam siarka była!!!
U lekarza byłem z powodu zapalenia oskrzeli i zapytałem przy okazji. Leki glutenu nie mają, mają glutaminian sodu - czytałem tutaj że to 2 inne rzeczy. Troszkę ten brzuszek tam czasem pobolewa ale ogólnie rzecz ujmując, nie stwarza problemów. Martwi mnie to że mam nieleczony stan zapalny żołądka - boje się żebym wrzodów nie załapał ;/