Dieta a Komunia św. - dylematy...?

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

radek1215 pisze:Smerfetka ma prawo niewiedzieć tego wszystkiego
ależ oczywiście! Tylko, że właśnie m.in. po to jest to forum, abyśmy się wspólnie pouczali, dzielili naszą wiedzą (nieprofesjonalną). Przecież nikt z nas nie jest alfą i omegą, a 90% mojej wiedzy nt. celiakii pochodzi stąd. Tyle, że niewiedza nie upoważnia do rozpowszechniania opnii, które mogą wyrządzić komuś krzywdę! Dlatego nasza (moja) reakcja była dosyć stanowcza.
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

w czasie wakacji to ja będę pracować żeby zarobić sobie na studia , nie będzie czasu na latanie po lekarzach ,żadne badania nie są mi potrzebne . Cukrzycy na szczęście nie mam . Na diecie jestem cały czas , nie jem świadomie glutenu już bardzo długo , w czasie wakacji to tak troszke za dużo sobie pozwoliłam i potem skończyło sie to na wypadających włosach .Miałam wtedy nauczke i od tego momentu przestrzegam scisle diety . Nigdy nie jadłam barszczu i nie mogłam sie powstrzymać, bo wszyscy jedli . A tak wogóle to ja przecież nie powiedziałam ze troszkę glutenu nie zaszkodzi , i nikogo nie namawiałam. Do lekarza mam wchodzić z mamą ? no bez przesady ja już mam 19 lat .. Doskonale wiem co lekarz mi powiedział . Podczas starania się o rentę lekarz naprawdę napisał ze będzie prowokacja ponownie przeprowadzona , ale to jest wyjaśnione już dawno. Nie mówię tutaj o wizytach podczas których byłam z 3 lata temu , wspomniałam tylko o takich które pojawiły sie w ostatnim czasie. A jak narazie to wszyscy tylko czepiacie sie mnie , tylko jedna osoba wstawiła sie po mojej stronie (mam na myśli Radka) hmm.. może powinnam przestać wchodzić na to forum? bo raczej już nie jestem tutaj mile przez was widziana . :029:
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Najpierw szczegóły:
smerfetka pisze:Na diecie jestem cały czas, nie jem świadomie glutenu już bardzo długo
W dniu 9 kwietnia 2007 r. a więc cztery dni temu napisałaś: „czasami zdarza mi się cos zjeść z glutenem ale żadko. W te świeta skusiłam sie na barszcz biały ;) Jak już niektórzy pisali - albo jesteś na diecie albo nie. Dla mnie bardzo długie niejedzenie glutenu to nie parę miesięcy, ale kilka lat tak, żeby kosmki zregenerowały się na maxa.
smerfetka pisze:Do lekarza mam wchodzić z mamą ? no bez przesady ja już mam 19 lat
Mam sporo więcej lat niż Ty i nadal zdarza mi się bywać z mamą u lekarza (bo nie mam męża ;-) ). Wiadomo, że nie jest to pomysł na każdy katarek, ale jeśli chodzi o poważną chorobę, operację itp. druga osoba bardzo jest potrzebna. W Centrum Onkologii lekarze sami wolą informować o niepomyślnej diagnozie w obecności członka rodziny pacjenta, który nie tylko wesprze chorego na duchu, ale i zapamięta najważniejsze fakty o leczeniu.
smerfetka pisze:A tak wogóle to ja przecież nie powiedziałam ze troszkę glutenu nie zaszkodzi, i nikogo nie namawiałam.
Napisałaś wcześniej, że podczas komunii przecież nie dostajemy tego opłatka w nie wiadomo jakich ilościach, jest go naprawde nie wiele.

A teraz ad rem:
smerfetka pisze:Doskonale wiem co lekarz mi powiedział . Podczas starania się o rentę lekarz naprawdę napisał ze będzie prowokacja ponownie przeprowadzona, ale to jest wyjaśnione już dawno. Nie mówię tutaj o wizytach podczas których byłam z 3 lata temu , wspomniałam tylko o takich które pojawiły sie w ostatnim czasie.
To co ? zdiagnozowano Ci celiakię ? podejrzewano inne choroby np. alergię na gluten ? jakie robiono Ci badania ? z jakimi wynikami jaka dokładnie jest diagnoza ? Przecież jeszcze w listopadzie zastanawiałaś się czy na pewno masz celiakię.
smerfetka pisze:A jak narazie to wszyscy tylko czepiacie sie mnie , tylko jedna osoba wstawiła sie po mojej stronie (mam na myśli Radka) hmm.. może powinnam przestać wchodzić na to forum? bo raczej już nie jestem tutaj mile przez was widziana .
Smerfetko - odróżnij naszą niezgodę na Twoje poglądy na dietę bezglutenową (które to poglądy są po prostu błędne) od naszej troski o Ciebie. Borykasz się z chorobą od lat, a nie jesteś pewna diagnozy, nie wiesz co można jeść na diecie (vide post o bananach) i nie zawsze jej przestrzegasz, masz ciągle jakieś dolegliwości. Naprawdę potrzebujesz pomocy, pewnej diagnozy i zmiany stosunku do diety. Uświadom sobie, że celiak na diecie jest generalnie zdrowy i wesoły ;-). Nie dopadają go z dnia na dzień tajemnicze bóle itp.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

smerfetka pisze:A jak narazie to wszyscy tylko czepiacie sie mnie , tylko jedna osoba wstawiła sie po mojej stronie (mam na myśli Radka) hmm.. może powinnam przestać wchodzić na to forum? bo raczej już nie jestem tutaj mile przez was widziana . :029:
...bez przesady. Masz takie samo prawo do uczestniczenia w forum jak każdy inny, chyba że podpadniesz adminowi :>
Ale jest oczywiste, że taki post, jak ten o komunii będzie "zjechany". Wszyscy drżą, żeby nie jeść glutenu nawet nieświadomie, szukamy go w ukrytych składnikach we wszystkich produktach, pół forum jest na ten temat gdzie on może się ukrywać, a Ty piszesz, że komunikanty to nic takiego :|
Czysta mąka z wodą...
To tak, jakby stanąć na autostradzie z chęcią sprawdzenia, czy przejedzie mnie TIR, czy Maluch.
Posty na temat komunii to jedne z najstarszych na forum, a to, że dieta = zero glutenu też ciągle ktoś podkreśla w wielu wątkach.
Czy ktoś miał pretensje, że czegoś nie wiesz?... Raczej o to, że nie łatwo zrozumieć Twoje posty. Z resztą, Magdalaena dosyć dokładnie to opisała...
Wywołujesz burze, a potem dziwisz się, że pada deszcz :)
Ostatnio zmieniony sob 14 kwie, 2007 08:10 przez Rafal_tata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

smerfetka pisze:może powinnam przestać wchodzić na to forum? bo raczej już nie jestem tutaj mile przez was widziana . :029:
ależ smerfetko nawet tak nie myśl!
Rafal_tata pisze:Masz takie samo prawo do uczestniczenia w forum jak każdy inny
I masz prawo do wypowiadania tutaj swojego zdania, ale jak już Rafał_tata napisał
Rafal_tata pisze:Ale jest oczywiste, że taki post, jak ten o komunii będzie "zjechany"
my się tutaj na tym forum bronimy przed tym glutenem i staramy sie go unikać jak ognia.
Wiesz, Smerfetko jak mój teść mówi czasem, że "przecież jak trochę zje to jej nie zaszkodzi" chodzi tu o moją 7-letnią córkę to już zaczynam przestawać reagować na jego teksty bo drażni mnie to i przykre jest, że niektórzy nie potrafią tego zrozumieć, że jednak zaszkodzi. Nie widać tego na zewnątrz, ale od środka zaszkodzi.
Smerfetko, jesteś młodą dziewczyną, dbaj o siebie. Myślę, że ci wszyscy, którzy czasem trochę burzliwie zareagowali na Twój post to tylko i wyłącznie w trosce o Ciebie.
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

Zdarza mi się zjeść gluten , ale nie świadomie. Nie unikam produktów z tymi róznymi syropami oczywiście nie twierdzę że nie zawierają glutenu , bo tego glutenu coś tam może być . Jedynie co to oprocz tych oczywistych składników , unikam glutaminianu sodu , jednak nie zawsze. Faktycznie jestem nie pewna diagnozy , ale ja sobie wmawiam ze może jednak nie mam tej celiakii . W końcu włosy tak bez powodu nie wypadałyby mi podczas wakacji . Brat raz kupił chipsy ,zawierały śladową ilość glutenu zjadłam je i potem z bólu nie mogłam wytrzymać . No ale np. podczas wigilii klasowej wszyscy dzieliliśmy się opłatkiem i co miałam niby wtedy zrobić ?? o mojej diecie wie nie wiele osób , tylko najlepsze koleżanki. Nie chciałam żeby zaraz cała klasa o tym wiedziała .Wtedy nie chciałam zjeść tego opłatka , ale koleżanka powiedziała że tego jest tak nie wiele że mi to nie zaszkodzi. A tak wogóle to przecież jestem zdrowa , tylko gluten muszę unikać , więc nie muszę chodzić do lekarza z mamą , co innego gdybym była poważnie chora .
bogusia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 243
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 14:26
Lokalizacja: Katowice

Post autor: bogusia »

smerfetka pisze:ale np. podczas wigilii klasowej wszyscy dzieliliśmy się opłatkiem i co miałam niby wtedy zrobić ?? o mojej diecie wie nie wiele osób , tylko najlepsze koleżanki. Nie chciałam żeby zaraz cała klasa o tym wiedziała
Kupiłam dla całej klasy opłatki bezglutenowe,wręczyłam wychowawczyni i ci co nie wiedzą o chorobie córek nie wiedzieli też,że dzielą sie opłatkiem bezglutenowym.
Wszystko jest do załatwienia.
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

smerfetka pisze:Zdarza mi się zjeść gluten , ale nie świadomie.
smerfetka pisze: Brat raz kupił chipsy ,zawierały śladową ilość glutenu zjadłam je i potem z bólu nie mogłam wytrzymać .
smerfetka pisze:Wtedy nie chciałam zjeść tego opłatka , ale koleżanka powiedziała że tego jest tak nie wiele że mi to nie zaszkodzi.
Kochana Smerfetko, nie chcę jako kolejna "wsiadać" na Ciebie z powodu Twojego postępowania, a nawet poglądów (aczkolwiek zgadzam się z przedmówcami), ale z kolei wyznam,że bardzo trudno jest mi po prostu zrozumieć Twoje posty, tyle w nich sprzeczności. Następny przykład:
smerfetka pisze:Faktycznie jestem nie pewna diagnozy , ale ja sobie wmawiam ze może jednak nie mam tej celiakii . W końcu włosy tak bez powodu nie wypadałyby mi podczas wakacji .
Sądzisz więc, że nie masz, czy że masz celiakię?
A, i jeszcze jedno, robi Ci się przykro, że Cię obsztorcowujemy, ale to po prostu tak jest, że często starsi napadają na młodszych w jak najlepszych intencjach. Jednak zazwyczaj z latami przybywa wiedzy i doświadczenia, a że czasem nie da się subtelnie i delikatnie ich przekazać... ;)
Ostatnio zmieniony sob 14 kwie, 2007 15:13 przez asiar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
GUTEK
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 276
Rejestracja: ndz 24 wrz, 2006 17:12
Lokalizacja: SIERADZ

Post autor: GUTEK »

Kochana Smerfetko nie myśl o nas źle, bo my naprawdę chcemy Ci pomóc. Jednym z głównych celów działalności tego forum jest walka z błędami diety bg i uświadamianiem siebie nawzajem co wolno a czego nie. Nie dziw się więc że wszyscy oburzyliśmy się kiedy wspomniałaś o Komunii Świętej i gdyby to było możliwe to wszyscy stanelibyśmy murem odgradzając Ciebie klęczącą przed ołtarzem od księdza śmiała kroczącego z Hostią ku Tobie. ;)
Wszyscy moi przedpostowcy mają rację. To są doświadczeni ludzie i dla mnie wszystkie ich uwagi są cenne bo ja prowadzę dietę mojego dziecka dopiero od pół roku i to jest dla mnie jedyne źródło informacji.
A jak koleżanka Ci mówi , że w opłatku jest tego tak mało że Ci nie zaszkodzi to zapytaj ją skąd ma taką pewność.
Na diecie od 15.03.2011
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

aa czy gluten jest w pasztecie , wędlinach i parówkach?? dzisiaj rano coś brzuch mnie bolał a wczoraj na kolacje zjadłam parówki i pasztet :) eh jestem 6 lat juz na diecie a ja do dzisiaj nie wiem co mi wolno a czego nie ;)
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Smerfetko, sprawdziłam w wyszukiwarce - temat był poruszany 57 razy! zdecydowanie więcej informacji uzyskasz grzebiąc na forum niż umieszczając pytanie dot. wędlin w temacie o komunii!
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

smerfetka pisze:podczas wigilii klasowej wszyscy dzieliliśmy się opłatkiem i co miałam niby wtedy zrobić ?
Masz dwa wyjścia:
kupić opłatek bg dla wszystkich
odłamywać kawałki opłatka i go nie jeść, tylko potem wyrzucić. (ja tak robię).

Smerfetko ! jak twierdzisz jesteś osobą dorosłą, zdiagnozowaną (?) sześć lat temu, lada chwila uzyskasz średnie wykształcenie. Jest absolutnie w zakresie Twoich możliwości intelektualnych i psychologicznych nauczenie się na czym polega dieta bezglutenowa i przestrzeganie jej. Pięcioletni synek Gutek ma prawo zjeść beztrosko glutenowe paluszki, ale Ty nie.

Napiszę też, że nie byłabym psychicznie w stanie wyrzec się chleba, piwa, pizzy czy "normalnej" komunii, gdybym nie była absolutnie przekonana, że te produkty mi szkodzą i że jest to tak jakbym jadła arszenik. Toteż dlatego namawiam Cię na potwierdzenie diagnozy, jeśli masz co do niej wątpliwości.
- badania
- prowokacja (pod kontrola lekarza)
- gastroskopia + przeciwciała
- porządne przejście na dietę (bez opłatków, paluszków, barszczu glutenowego) na powiedzmy pół roku
- przeciwciała.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

tylko niee grastoskopia , juz nigdy nie dam sobie zrobić tego badania to już wole swoją diete ;) a to czyli jednak nie jest pewne na 100% , że mam celiakie jeśli po prowokacji mialam robione badanie tylko na przeciwciala ? grastoskopie mialam przeprowadzona tylko raz i wtedy wyszedł zanik kosmków miedzy 2 a 3 stopniem.
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Jeżeli przed przejściem na dietę miałaś robione przeciwciała (i wyszły dodatnie) i gastroskopię z biopsją (i wykazała zanik kosmków) to masz celiakię! Przestań się, niestety, łudzić i przejdż na prawdziwą dietę. Życzę powodzenia i samozaparcia
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

smerfetka pisze:tylko niee grastoskopia , juz nigdy nie dam sobie zrobić tego badania
Teraz piszesz jak małe dziecko. Większość z nas miała gastroskopię i jakoś to przeszła.
smerfetka pisze:a to czyli jednak nie jest pewne na 100% , że mam celiakie jeśli po prowokacji mialam robione badanie tylko na przeciwciala ? grastoskopie mialam przeprowadzona tylko raz i wtedy wyszedł zanik kosmków miedzy 2 a 3 stopniem.
Z tego co pisałaś wyżej wynika, że masz wątpliwości co do diagnozy. Czy masz ku temu jakieś racjonalne przesłanki ?
Jeśli przed dietą miałaś przeciwciała i zanik kosmków to masz bezdyskusyjną celiakię. Przechodź na dietę i już. IMHO na ustąpienie wszystkich drobnych objawów masz szanse dopiero po kilku miesiącach diety, rozumianej jako całkowite niejedzenie glutenu z racjonalnym rozpoznaniem, w jakich produktach występuje. Podjadając gluten od czasu do czasu ani nie masz porządnej przyjemności z jedzenia ani nie dajesz odżyć swoim kosmkom.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
ODPOWIEDZ