Jakieś pomysły?
Bo mnie przychodzi to głowy tylko zupa, ale co to za zupa bez jajka i rozmoczonych grzanek;).
Czasami podlewam ją jeszcze mlekiem kokosowym, wtedy już bez dodatków.
To jest też dobre, polecam uwadze wszystkich, którzy są mlekożerni, ja wsypywałam sporo sera
http://puszka.pl/przepis/1911-szczaw_inaczej.html
Dużo nie powinno stracić na zastąpieniu makaronu pszennego bg.
I kiedyś jeszcze wzięło mnie na to
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_sro ... zepis.html
ale pominęłam wszystkie składniki poza szczawiem, malinami i rybą , też zjadliwe
No i nie mam pomysłów.
No i pojawił się - szczaw!
Moderator: Moderatorzy
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Raz tak zrobiłam przez pomyłkę:) Kupiłam jakieś zielone liście i byłam przekonana, że to szpinak, bo nawet nie wiedzialam, jak wygląda szczaw i że jest tak łudząco podobny do szpinaku. Przygotowałam tak jak szpinak - przesmażyłam na patelni z czosnkiem. Masakra, poszedł do kibla (gdybym była gospodarna, to by nie poszedł, tylko zupę bym ukręciła, ale byłam na niego bardzo wkurzona, że nie smakuje szpinakiem).
Surowy szczaw ma delikatny cytrynowy posmak, ale po obróbce termicznej potrafi wykręcać twarz, więc lepiej rozcieńczyć.
Surowy szczaw ma delikatny cytrynowy posmak, ale po obróbce termicznej potrafi wykręcać twarz, więc lepiej rozcieńczyć.
"Szczaw zawiera bardzo dużo kwasu szczawiowego, który w nadmiarze pozbywa (chyba pozbawia?) nasz organizm wapnia i dodatkowo tworzy z nim nierozpuszczalne kryształki szczawianu wapnia. Warto tu zaznaczyć, że kwas szczawiowy może doprowadzić do bólu w stawach i nerkach, a u dzieci nawet doprowadzić do zahamowania wzrostu. Dlatego należy zadbać o to, by nie przekroczyć dozwolonej dawki, tym bardziej, że kakao, herbata i pieprz również zawierają ten niekorzystny związek." przyrządzać z domieszką mleka, czyli wapnia.
Sos szczawiowy - wyśmienity do ryb
Sos szczawiowy - wyśmienity do ryb
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
No to jestem po całym sezonie ze szczawiem, dobrze nam było.
Dorzucałam pojedyncze podarte listki do mieszanek i niemieszanek sałat, zamiast soku z cytryny - miły, orzeźwiający smak.
Odkryłam, że ciekawie komponuje się z malinami, jeśli używamy ich do wytrawnych celów.
Szczaw + chrzan + winne jabłko = fajny sos do czerwonych mięs
No i oczywiście zupa szczawiowa:)
Moim nerkom nic nie jest, stawy nie bolą
Dorzucałam pojedyncze podarte listki do mieszanek i niemieszanek sałat, zamiast soku z cytryny - miły, orzeźwiający smak.
Odkryłam, że ciekawie komponuje się z malinami, jeśli używamy ich do wytrawnych celów.
Szczaw + chrzan + winne jabłko = fajny sos do czerwonych mięs
No i oczywiście zupa szczawiowa:)
Moim nerkom nic nie jest, stawy nie bolą