Witam,
Widzialam ostatnio na straganie pierwsze sliwki wegierkopodobne (bo wegierki to chyba nie byly) i tak mnie naszlo...
Moja tesciowa pewnego razu wpadla na rewelacyjnie prosty sposob zrobienia jadalnych dla mnie (i nie rozpadajacych sie w gotowaniu) knedli ze sliwkami:
po prostu robi sie ciasto takie jak na kopytka, a wiec skladajace sie glownie z ziemniakow z niewielka iloscia maki (mozna dac mix Glutenexu albo nawet sama ziemniaczana). Przepisu na ciasto nie podaje bo chyba w wiekszosci zwyklych ksiazek kucharskich bedzie.
Sliwki (pozbawione pestek) trzeba miec przygotowane wczesniej, tak zeby moc w miare sprawnie podzielic ciasto na male kawalki (jak sie je za dlugo zostawi to wysycha i nie bedzie sie dobrze sklejac) , zrobic z nich placuszki, wrzucic do srodka sliwke, skleic, uformowac w kulke i juz Znaczy oczywiscie potem trzeba to wrzucic na wrzatek i gotowac pare minut od wyplyniecia, niestety nie pamietam ile.
Zakladam ze w wersji z truskawkami w srodku tez powinny wyjsc.
Mniam. Zycze smacznego.
Knedle ze sliwkami
Moderator: Moderatorzy
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Knedle ze sliwkami
Moja mama właśnie sama z siebie takie zrobiła Z nektarynkami ino. Pozdrawiamkfiatek pisze:Witam,
Widzialam ostatnio na straganie pierwsze sliwki wegierkopodobne (bo wegierki to chyba nie byly) i tak mnie naszlo...
Moja tesciowa pewnego razu wpadla na rewelacyjnie prosty sposob zrobienia jadalnych dla mnie (i nie rozpadajacych sie w gotowaniu) knedli ze sliwkami:
po prostu robi sie ciasto takie jak na kopytka, a wiec skladajace sie glownie z ziemniakow z niewielka iloscia maki (mozna dac mix Glutenexu albo nawet sama ziemniaczana). Przepisu na ciasto nie podaje bo chyba w wiekszosci zwyklych ksiazek kucharskich bedzie.
Sliwki (pozbawione pestek) trzeba miec przygotowane wczesniej, tak zeby moc w miare sprawnie podzielic ciasto na male kawalki (jak sie je za dlugo zostawi to wysycha i nie bedzie sie dobrze sklejac) , zrobic z nich placuszki, wrzucic do srodka sliwke, skleic, uformowac w kulke i juz Znaczy oczywiscie potem trzeba to wrzucic na wrzatek i gotowac pare minut od wyplyniecia, niestety nie pamietam ile.
Zakladam ze w wersji z truskawkami w srodku tez powinny wyjsc.
Mniam. Zycze smacznego.
Glutenowym skrytomieszaczom mówimy NIE!