(przepis pochodzi z książki "dieta bezglutenowa" Ewy Lange)
25 dag ryżu (ja użyłam płatki ryżowe)
250ml mleka
1,5 łyżki cukru
2 łyżki masła
2-3 jajka
sól, olej do smażenia
Rozkleić ryż, gotując na mleku do miękkości. Po wystygnięciu dodać żółtka, cukier, masło i sól. Utrzeć na gładką masę. Ubić pianę z białek i delikatnie mieszając-połączyć z masą. Smażyć niewielkie placuszki, podawać z konfiturami lub śmietanką lub jogurtem.
Są pyszne
(jeszcze jeden podobny przepis z tej samej książki)
RACUCHY KUKURYDZIANE
20dag kaszki kukurydzianej
3-4łyżki masła
3łyżki cukru
4jajka
600ml mleka
olej do smażenia
Kaszkę zagotować mlekiem, cukrem i masłem, stale mieszając. Ostudzić, wymieszać z żółtkami. Ubić pianę z białek, dodać do masy, wymieszać. Smażyć racuchy na patelni na rozgrzanym tłuszczu i podawać z musem owocowym lub jogurtem.
Racuszki ryżowe
Moderator: Moderatorzy
Racuszki ryżowe
Ostatnio zmieniony śr 26 mar, 2008 11:14 przez madllene, łącznie zmieniany 2 razy.
Życie pędzi jak karetka.....
- mama Krzysia
- Forumowicz
- Posty: 121
- Rejestracja: pn 14 maja, 2007 16:32
- Lokalizacja: Wschowa
PRZEPIS NA PYSZNE RACUSZKI RYŻOWE 1/2 kg ryżu 4 jajka 300g mąki-ja użyłam mixu mąki krakowskiej z Balvitenu 100ml mleka 150g cukru 15g proszku do pieczenia cukier waniliowy,szczypta soli Ryż gotujemy i mieszamy z żółtkami,cukrem,cukrem waniliowym,mlekiem i mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia.Białka ubijamy na sztywną piane i delikatnie mieszamy z masą ryżową,dodajemy sól i na gorącym oleju smażymy placuszki ŻYCZĘ SMACZNEGO
- Tomkus
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 615
- Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
- Lokalizacja: Małopolska
Można by spróbować wymieszać mleko z wodą mineralną, z tym, że mleko w mniejszej ilości, a wodę w większej.
Z samą tylko wodą nie próbowałem
Z samą tylko wodą nie próbowałem
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/