My tu sobie tak na tym forum często rozmawiamy, wymieniamy się wiedzą, czasem narzekamy, pocieszamy... ale często też "gdybamy" i mamy różne wątpliwości. I w związku z tym przyszła mi do głowy taka myśl: może komuś by się udało namówić swojego lekarza by czasem zaglądnął na to forum
Chyba przydałby się czasem nam ktoś kto by "wyprostował" naszą wiedzę. Czyż nie
Ja sądzę że warto spróbować.
...Przy okazji niektórzy lekarze mogliby się od nas wiele nauczyć.............
Lekarz na forum
Moderator: Moderatorzy
Lekarz na forum
Pozdrawiam Asia.
- MariuszO
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 236
- Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
- Lokalizacja: obywatel świata
Odpowiadam po kilku miesiącach, ale jakoś do mnie ten temat wrócił ostatnio.
Sprawa jest jak najbardziej aktualna, ale ja niestety się poddaję.
WSZYSCY, powtórzę jeszcze raz: WSZYSCY lekarze z którymi byłem w kontakcie po teoretycznie entuzjastycznych zapowiedziach, że "oczywiście" i "jak najbardziej" po krótkim czasie "zapominali" o swoich deklaracjach (BTW: już lepsi byli ci co od razu mówili "nie" albo stawiali jasno warunki finansowe ).
Nie będę nikogo błagał na kolanach bo nie o to tu chodzi.
Dlatego przynajmniej na razie zawieszam swoje działania w tym kierunku.
Zresztą w ogólę widzę duży marazm w jakichkolwiek działaniach. Gdzie te Stowarzyszenia? Gdzie kampanie? Gdzie naciski i lobbing?
Tradycyjnie po polsku wszystko kończy się na słomianym zapale.
Raczej tak proforma powtórzę: jeżeli znacie jakiegoś lekarza, który byłby skłonny do współpracy NON PROFIT z nami to bardzo chętnie go tu przywitamy.
Poza czysto "pomocowym" działaniem możemy umożliwić reklamę w serwisie - to możemy zrobic bez problemu.
Jak zwykle czekam na odzew...
Sprawa jest jak najbardziej aktualna, ale ja niestety się poddaję.
WSZYSCY, powtórzę jeszcze raz: WSZYSCY lekarze z którymi byłem w kontakcie po teoretycznie entuzjastycznych zapowiedziach, że "oczywiście" i "jak najbardziej" po krótkim czasie "zapominali" o swoich deklaracjach (BTW: już lepsi byli ci co od razu mówili "nie" albo stawiali jasno warunki finansowe ).
Nie będę nikogo błagał na kolanach bo nie o to tu chodzi.
Dlatego przynajmniej na razie zawieszam swoje działania w tym kierunku.
Zresztą w ogólę widzę duży marazm w jakichkolwiek działaniach. Gdzie te Stowarzyszenia? Gdzie kampanie? Gdzie naciski i lobbing?
Tradycyjnie po polsku wszystko kończy się na słomianym zapale.
Raczej tak proforma powtórzę: jeżeli znacie jakiegoś lekarza, który byłby skłonny do współpracy NON PROFIT z nami to bardzo chętnie go tu przywitamy.
Poza czysto "pomocowym" działaniem możemy umożliwić reklamę w serwisie - to możemy zrobic bez problemu.
Jak zwykle czekam na odzew...
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
a propos kampanii
Skoro temat wypłynął chciałabym poinformować wszystkich, że coś się jednak dzieje w temacie "stowarzyszeń, kampanii itp." Rozumiem rozgoryczenie Mariusza, bo dawno się nie odzywałam w tej sprawie i to faktycznie wygląda na słomiany zapał, ale zapewniam, że tak nie jest. Obiecuję wkrótce więcej szczegółów. Sprawa z lekarzem na Forum też nie jest bez szans.