Jeśli podobne pytanie już było to wybaczcie i przenieście. Jestem nowa (nie tylko na forum, ale i w świecie bezglutenowców) i pilnie czegoś potrzebuję.
Jaka jest różnica między może zawierać śladowe ilości glutenu a na terenie zakładu produkcyjnego używany jest gluten? Czy ta druga opcja jest bezpieczniejsza? Tak było z Kamisem i Prymatem (mają ten drugi napis na opakowaniach) i z badań wynikło, że były "czyste".
I co kiedy jakaś przyprawa ma napisane błonnik? Po prostu błonnik i nic więcej? Gdyby miała to coś wspólnego z glutenem musieliby chyba coś więcej napisać?
Przeperaszam, że tak pytam, ale już głupieje powoli a od dziś wprowadzam dietę.
Różnica między "może zawierać" a "na ternie zakładu"
Moderator: Moderatorzy
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Różnica między "może zawierać" a "na ternie zakładu"
Ja unikam produktów z obu tych opcji. To, że dane produkty były badane nie znaczy, że inne partie też są czyste.
Tak samo unikam produktów, gdzie jest np błonnik i nic więcej, białko roślinne, aromat i inne tego typu
Tak samo unikam produktów, gdzie jest np błonnik i nic więcej, białko roślinne, aromat i inne tego typu
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Różnica między "może zawierać" a "na ternie zakładu"
obie opcje nie są dla osób na diecie bezglutenowej.
błonnik w przyprawie? przyprawy dla nas bezpieczne to Dary Natury, tam takich kwiatków nie znajdziesz.
podpisuję się pod postem Anuli.
błonnik w przyprawie? przyprawy dla nas bezpieczne to Dary Natury, tam takich kwiatków nie znajdziesz.
podpisuję się pod postem Anuli.