Laktaza
Moderator: Moderatorzy
Witam.
Miałam robione tylko badanie alergii na mleko krowie.. wszytko pozytywnie alergii nie mam.. ale przyjęła się u mnie nietolerancja mleka krowiego tylko poprzez wywiad z rodzinnym lekarzem u mnie nie ma badan wykonujących nietolerancje na laktozę.Nie jadam jogurtów serów i nie pije mleka krowiego bo mam po nich problemy żołądkowo-jelitowe.
Natomiast polecone mi zostało picie mleka MINILA. Znalazłam o nim stronę www :
http://www.gotujmy.pl/mleko-dla-osob-z- ... y,623.html
Jest to mleko dla osób nietolerujących laktozę(mleko ma obniżona zawartość laktozy) i mam takie pytanie czy ktos kto ma nietolerancje
-próbował te mleko ?
-czy dobrze je faktycznie toleruje? Wiem ze każdy ma mniej lub więcej nasilone objawy ale może akurat..
Bardzo rzadko pije jakiekolwiek produkty mleczne ale jak już pije staram się pić Ml. kozie bo słyszałam ze zawiera mniej laktozy niż ml.krowie ale z tego co wyczytałam różnica jest niewielka bo :Zawartość laktozy w kozim mleku wynosi w przybliżeniu 10% mniej niż w mleku krowim. Sojowe tez piłam ale jest dla mnie za słodkie.. i czy jak ktos ma nietolerancje to co pije zamiast mleka krowiego?(może od razu kots mi powie jakie masło stosuje jeżeli jest bez laktozy jakieś??)
Miałam robione tylko badanie alergii na mleko krowie.. wszytko pozytywnie alergii nie mam.. ale przyjęła się u mnie nietolerancja mleka krowiego tylko poprzez wywiad z rodzinnym lekarzem u mnie nie ma badan wykonujących nietolerancje na laktozę.Nie jadam jogurtów serów i nie pije mleka krowiego bo mam po nich problemy żołądkowo-jelitowe.
Natomiast polecone mi zostało picie mleka MINILA. Znalazłam o nim stronę www :
http://www.gotujmy.pl/mleko-dla-osob-z- ... y,623.html
Jest to mleko dla osób nietolerujących laktozę(mleko ma obniżona zawartość laktozy) i mam takie pytanie czy ktos kto ma nietolerancje
-próbował te mleko ?
-czy dobrze je faktycznie toleruje? Wiem ze każdy ma mniej lub więcej nasilone objawy ale może akurat..
Bardzo rzadko pije jakiekolwiek produkty mleczne ale jak już pije staram się pić Ml. kozie bo słyszałam ze zawiera mniej laktozy niż ml.krowie ale z tego co wyczytałam różnica jest niewielka bo :Zawartość laktozy w kozim mleku wynosi w przybliżeniu 10% mniej niż w mleku krowim. Sojowe tez piłam ale jest dla mnie za słodkie.. i czy jak ktos ma nietolerancje to co pije zamiast mleka krowiego?(może od razu kots mi powie jakie masło stosuje jeżeli jest bez laktozy jakieś??)
Może zedrzesz sobie łokcie i kolana,
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
Ja próbowałam, ale z Polmleku - Maćkowy "Łagodne", zawartość laktozy obniżona o 80%. Niestety szkodzi mi. Ale możesz spróbować, może należysz do tych, którzy tolerują pewne ilości.
Na tej stronie jest dużo przydatnych informacji nt. nietolerancji laktozy, diety eliminacyjnej: http://www.lactofree.co.uk/adult-elimination-diet/
Na tej stronie jest dużo przydatnych informacji nt. nietolerancji laktozy, diety eliminacyjnej: http://www.lactofree.co.uk/adult-elimination-diet/
Ostatnio zmieniony wt 02 mar, 2010 22:24 przez Nastka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forumowicz
- Posty: 187
- Rejestracja: pt 13 lis, 2009 12:19
- Lokalizacja: łódź
O matko no to trafiłam szkoda.. no cóż może spróbuje inne podobne gr.takiego mleka.
Nastka dzięki ale niestety nie znam tak dobrze J.Angielskiego
A np: Masła używacie? bo chyba nie powinno się ??
Nastka dzięki ale niestety nie znam tak dobrze J.Angielskiego
A np: Masła używacie? bo chyba nie powinno się ??
Może zedrzesz sobie łokcie i kolana,
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Są dwie szkoly na temat masła. Jedna to taka, że wyjątkowi wrażliwcy nie powinni, bo zawsze ileś tam tego białka zostaje, a druga taka, że DOBRE masło to co najmniej 82% tłuszczu i woda. Białka niby brak, ale jakieś resztki mogą się zaplątać. Ja używam (niestety, nie ufam rodzimym mleczarniom i kupuję zagraniczne:P), nic mi nie jest po nim. Na pewno bezpieczne jest klarowane (blisko 100%), ale mnie to za pięknie nie pachnie i używam do smażenia na specjalne okazje.
Martini o maśle klarowanym słyszałam ale u mnie w mieście nie ma go nigdzie. A sama go robić nie będę.. za dużo roboty poza tym nie za dobra zemnie kucharka..
a możesz podać nazwę tego produktu i np: stronę z której je kupujesz ?? a może wiesz czy i w jakichś marketach może się znajdować masło klarowane ??martini pisze:Ja używam (niestety, nie ufam rodzimym mleczarniom i kupuję zagraniczne:P)
Może zedrzesz sobie łokcie i kolana,
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Zwykłe masło kupuję zagraniczne, to miałam na myśli - chyba że mnie importer oszukje:P. Na przykład irlandzkie teraz mam, takie Ewentualnie Mlekovity, bo dostają nagrody rożne, więc może za coś:). Teraz mam na przykład Kerrygold, irlandzkie ponoć, ale równie dobrze może być spod Gdańska:)
Jeśli chodzi o klarowane, to poszukaj w jakimś sklepie ze zdrową żywnością albo czymś typu Kuchnie Świata indyjskiego masła ghee. W sklepach internetowych również powinno być, bo nie wymaga przechowywania w lodówce - zazwyczaj sprzedają je w puszkach. Ja też takie kupuję, bo nie jestem nienormalna, żeby się bawić w to podgrzewanie, zbieranie itd...
Jeśli chodzi o klarowane, to poszukaj w jakimś sklepie ze zdrową żywnością albo czymś typu Kuchnie Świata indyjskiego masła ghee. W sklepach internetowych również powinno być, bo nie wymaga przechowywania w lodówce - zazwyczaj sprzedają je w puszkach. Ja też takie kupuję, bo nie jestem nienormalna, żeby się bawić w to podgrzewanie, zbieranie itd...
aaaa:D:D dzięki:) co do klarowanego to udało mi się znaleźć jest drogie 200ml kosztuje 50zł ale z drugiej strony co jest tanie..Rozmawiałam z siostra ona jest z zawodu kucharką i powiedziała ze będzie mi takie robiła(na pewno mnie nauczy jak szybko je zrobić) :D to się ucieszyłam:) smutna minka zbitego pieska działa
Może zedrzesz sobie łokcie i kolana,
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
A to poproszę ją o zapas:) no zobaczymy nie wiem czemu nie pomyślałam o tym wcześniej:) Tylko się tak zastanawiam czy on jest zdrowy.. hm... żeby dobrze sie wyrazić czy takie masło (ok bez mleka itp)nie zaszkodzi na żołądek?? tzn nie będzie go jakoś bardziej obciążało od innych tego typu produktów? Jak je będę miała na pewno zacznę używać do smażenia ale musi być tez coś aby chlebek posmarować
Może zedrzesz sobie łokcie i kolana,
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
No chleba to tym nie posmarujesz... To znaczy, ja bym nie posmarowała
A jeśli chodzi o "zdrowość";) , to jest to jeden z najzdrowszych tłuszczy, poszukaj w googlach. Co ciekawe, w ogóle nie powoduje wzrostu poziomu cholesterolu.
A czy nie zaszkodzi na brzuch - to już chyba do wypróbowania na sobie, widziałaś na Forum, jak to jest. Jednym szkodzą rzeczy z pozoru niewinne, innym zupełnie nie przeszkadzają te ponoć szkodliwe.
A jeśli chodzi o "zdrowość";) , to jest to jeden z najzdrowszych tłuszczy, poszukaj w googlach. Co ciekawe, w ogóle nie powoduje wzrostu poziomu cholesterolu.
A czy nie zaszkodzi na brzuch - to już chyba do wypróbowania na sobie, widziałaś na Forum, jak to jest. Jednym szkodzą rzeczy z pozoru niewinne, innym zupełnie nie przeszkadzają te ponoć szkodliwe.