Rozdaje plakaty MDC2 (oczywiscie za darmo)

Organizowane przez Stowarzyszenie i inne.

Moderator: Moderatorzy

elola
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 214
Rejestracja: pn 24 paź, 2005 17:38
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: elola »

Ja także dostałam i ruszam w miasto. Dziękuję :)
Elma
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr 25 kwie, 2007 20:17
Lokalizacja: Sanok

Post autor: Elma »

i ja dziękuję serdecznie, pewnie gdyby nie to, że dosałam te plakaty gotowe, to nie powiesiłabym ich nigdzie. Dziś jeden zawisnął w pasażu tesco, w sklepiku, gdzie mają trochę mąki i ciastek bg. Drugi zaniosłam do sklepu ze zdrowa żywnością w Leclercu, jutro się przejdę i zobaczę czy wisi.
Tylko na zamojską mi nie po drodze, ale może już ktoś się tam wybrał (Kabran??)
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Elma pisze:Tylko na zamojską mi nie po drodze, ale może już ktoś się tam wybrał (Kabran??)
Sorki, ale Zamojska jest dla mnie niedostępna... ;( Trzymam za Ciebie kciuki, bo ja niestety nie mogę uczestniczyć w rozwieszaniu. Głupio mi...
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Elma
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr 25 kwie, 2007 20:17
Lokalizacja: Sanok

Post autor: Elma »

no własnie ja też nie bardzo mogę, egzamin i w ogole uczelnia daje się we znaki.. może gdzies w weekend
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Elma pisze:może gdzies w weekend
No, chyba w weekend to będzie już trochę późno... ;) Qrcze, czy tylko my na tym Forum jesteśmy z Lublina?!
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

elola pisze:Ja także dostałam i ruszam w miasto
My obie z Wrocławia więc napiszę gdzie byłam ja.
Szpitale: Curie-Skłodowskiej, Kasprowicza, Wrońskiego;
Przychodnie: Promyk Słońca, Joannitów, koniec Kasprowicza od strony Żmigrodzkiej;
Apteki: dworzec PKS, Joannitów, Kołłątaja, Rynek, róg Ruska/Kazimierza Wielkiego, Borowska;
Sklep na Grabiszyńskiej z żywnością bezglutenową, Glinianej ze zdrową żywnością i na tzw. Gaju.
Jutro podejdę jeszcze do NFZ na Joannitów.
Wydrukowałam zbyt mało plakatów...
Elma
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr 25 kwie, 2007 20:17
Lokalizacja: Sanok

Post autor: Elma »

kabran pisze:
Elma pisze:może gdzies w weekend
No, chyba w weekend to będzie już trochę późno... ;) Qrcze, czy tylko my na tym Forum jesteśmy z Lublina?!
ja nawet nie jestem z Lublina i nie znam miasta prawie wcale. No i nie mam celiakii... no tak czy tak, 2 plakaty już wiszą. Zawsze to cos
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

Nie myślcie, że Warszawa śpi. Też wieszamy. :053: Ja powiesiłam w sumie, wczoraj i dziś, 28. Jestem z siebie dumna. :D
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Elma pisze:ja nawet nie jestem z Lublina i nie znam miasta prawie wcale.
To wiem... :D Tym bardziej respect! Ważne że tutaj działasz...
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Elma
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr 25 kwie, 2007 20:17
Lokalizacja: Sanok

Post autor: Elma »

ach bo sie ideologicznie właczam:)
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Elma pisze:ja nawet nie jestem z Lublina i nie znam miasta prawie wcale. No i nie mam celiakii...
Elma pisze:ach bo sie ideologicznie właczam:)
podziwiam Cię
Elma
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr 25 kwie, 2007 20:17
Lokalizacja: Sanok

Post autor: Elma »

eh, nie ma nic do podziwiania.
Miałam podejrzenie celiakii.
Ma ją moja mama, więc w sumie pośrednio, zależy mi na tym, jak będzie ona postrzegana w społeczeństwie. Opowiadam znajomym na uczelni itd., może poszerzą sie choć trochę horyzonty.
elola
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 214
Rejestracja: pn 24 paź, 2005 17:38
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: elola »

Ja skupiłam się głównie na szpitalach i poradniach.
Gosiu, na Curie-Skłodowskiej nie widziałam Twojego plakatu. Ale może byłam w innym miejscu, nie pamiętam już tych dziecięcych szpitali. Ważne, że wieszamy gdzie się da.

W jednym tylko miejscu usłyszałam, że nie będą robić reklamy innym. Próby wyjaśnienia, że stowarzyszenie jest organizacją non profit i na plakacie nie reklamuje siebie, tylko informuje o Międzynarodowym Dniu Celiakii, spełzły na niczym. Głupców nie brakuje :027:
Awatar użytkownika
Pinhead
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 95
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 19:15
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

Post autor: Pinhead »

Ja obwiesilem miejsca zwiazne ze sluzba zdrowia, sklepy z zywnoscia bg, zaprzyjaznione sklepy (np w komputerowym :D), no i ze nie chcialem by sie marnowaly, oblecialem miasto i walnalem po 3 plakaty na slupach 'plakatowych'


Co do glupcow: w trakcie wieszania podszedl do mnie jakis dziadek i lekko zwymyslal od idiotow, np: 'Jak to chleb szkodzi, ludziom sie we lbach poprzewracalo'. Z racji ze bylem zajety wieszaniem, a nie bezplodna dyskusja, zignorowalem go. Zreszta po swoim monologu od razu odszedl...

Nie jest lekko, na pewno doswiadczyliscie podobnych 'problemow' podczas zbieranie podpisow na petycji...
Ostatnio zmieniony śr 30 maja, 2007 00:24 przez Pinhead, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Na diecie od 12.08.2002
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

elola pisze:Gosiu, na Curie-Skłodowskiej nie widziałam Twojego plakatu
ale mnie to zmartwiło... fakt, że tam sama nie przykleiłam, ale pani w izbie przyjęć (obok poradni Zaburzeń Żywienia) powiedziała, że przyklei... przed chwilką tam zadzwoniłam i trafiłam na tą samą panią, powiedziała do mnie tak: "plakat wisi, jak powiedziałam, że przykleję to przykleiłam". Mam nadzieję, że został powieszony <mmm>
ODPOWIEDZ