Celiakia w TVN (Ugotowani odcinek 7)
Moderator: Moderatorzy
Celiakia w TVN (Ugotowani odcinek 7)
Przed chwilą obejrzałam program Ugotowani (odcinek 7) na TVN. W programie brała udział osoba na diecie bezglutenowej, dlatego oglądałam z zainteresowaniem. Niestety z minuty na minutę moje przerażenie rosło. W skrócie: na diecie akceptowalne jest zjedzenie żurku, pierogów czy ciasta zawierającego "ledwie" parę łyżek maki.
Proponuję każdemu obejrzenie programu (http://vod.onet.pl/ugotowani,6426,serial.html - odcinek 7 powinien być dostępny niebawem) i wysłanie ewentualnych opinii na adres: ugotowani@tvn.pl. Ja już wysłałam, ciekawe czy odpiszą...?
Proponuję każdemu obejrzenie programu (http://vod.onet.pl/ugotowani,6426,serial.html - odcinek 7 powinien być dostępny niebawem) i wysłanie ewentualnych opinii na adres: ugotowani@tvn.pl. Ja już wysłałam, ciekawe czy odpiszą...?
Dokładnie tak samo pomyślałam. Czekałam na jakieś fajne przepisry i sposoby radzenia sobie z dietą w życiu codziennym, cóż ...
Przykro jest jednak, że na forum programu Ugotowani pojawiają się wpisy krytykujące tą dziewczynę - Martę, a nie stację TVN. To, że dziewczyna nie trzyma diety to jest jej sprawa, ale powinno to zostać powiedziane wprost w programie, że tak jest, jak widać brak tu kontroli merytorycznej!
Odbiór społeczny naszej diety, przez takie programy, w jednej z najwiekszych stacji tv w Polsce, będzie zakłamany. Nie mówiąc o działaniu Stowarzyszenia kt. stara się uświadamiać społeczeństwo, a tu przez jeden odcinek znowu będziemy dziwolągami kt. w restauracjach "uporczywie" dopytują się: "czy sos jest z mąką"?!
To trochę tak, jakby posadzili tam kogoś chorego na cukrzycę i kazali mu jeść bezę albo mięsko w sosie miodowym. Gdyby w programie była kobieta w ciąży nie dali by jej kieliszka wina czy kawy z rumem albo surowej ryby, bo to jest społecznie nieakceptowalne nie?
Bezglutki trzymajmy się!
Przykro jest jednak, że na forum programu Ugotowani pojawiają się wpisy krytykujące tą dziewczynę - Martę, a nie stację TVN. To, że dziewczyna nie trzyma diety to jest jej sprawa, ale powinno to zostać powiedziane wprost w programie, że tak jest, jak widać brak tu kontroli merytorycznej!
Odbiór społeczny naszej diety, przez takie programy, w jednej z najwiekszych stacji tv w Polsce, będzie zakłamany. Nie mówiąc o działaniu Stowarzyszenia kt. stara się uświadamiać społeczeństwo, a tu przez jeden odcinek znowu będziemy dziwolągami kt. w restauracjach "uporczywie" dopytują się: "czy sos jest z mąką"?!
To trochę tak, jakby posadzili tam kogoś chorego na cukrzycę i kazali mu jeść bezę albo mięsko w sosie miodowym. Gdyby w programie była kobieta w ciąży nie dali by jej kieliszka wina czy kawy z rumem albo surowej ryby, bo to jest społecznie nieakceptowalne nie?
Bezglutki trzymajmy się!
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Nie oglądam tego programu, ale teraz weszłam na stronę
http://ugotowani.plejada.pl/40138,zobac ... lnosc.html
Marta Piątkowska jest stylistką. Zajmuje się doradzaniem w zakresie wizerunku i pracuje również jako instruktorka stylizacji. Marzy o byciu znaną projektantką i stworzeniu własnej marki modowej. Należy do osób świetnie zorganizowanych i lubiących planować swoje życie z dużym wyprzedzeniem. Preferuje kuchnię tradycyjną. Jej dania specjalne to sałatka ze świeżymi warzywami i kurczakiem oraz polędwica z grzybami.
W dodatku wszystkie jej przepisy są glutenowe.
IMHO odpowiedzialna osoba z nietolerancją pokarmową nie powinna w ogóle zgłaszać się do takiego programu, który polega właśnie na jedzeniu tego, czym zaskoczą inni uczestnicy programu. A już świadome przyznawanie się na wizji do łamania diety jest dla mnie obrzydliwe i szkodliwe dla innych.
http://ugotowani.plejada.pl/40138,zobac ... lnosc.html
Marta Piątkowska jest stylistką. Zajmuje się doradzaniem w zakresie wizerunku i pracuje również jako instruktorka stylizacji. Marzy o byciu znaną projektantką i stworzeniu własnej marki modowej. Należy do osób świetnie zorganizowanych i lubiących planować swoje życie z dużym wyprzedzeniem. Preferuje kuchnię tradycyjną. Jej dania specjalne to sałatka ze świeżymi warzywami i kurczakiem oraz polędwica z grzybami.
W dodatku wszystkie jej przepisy są glutenowe.
IMHO odpowiedzialna osoba z nietolerancją pokarmową nie powinna w ogóle zgłaszać się do takiego programu, który polega właśnie na jedzeniu tego, czym zaskoczą inni uczestnicy programu. A już świadome przyznawanie się na wizji do łamania diety jest dla mnie obrzydliwe i szkodliwe dla innych.
Obejrzałam właśnie ten odcinek i … aż bolało patrzeć na wszystko. Skoro już ktoś deklaruje, że ma celiakie i potem je pierogi bo ładnie wyglądają, to niech lepiej w ogóle niech nie trzyma tej diety, a tym bardziej niech nie mówi nikomu, że taką ma. Osoba, która niedawno została zdiagnozowana, po obejrzeniu takiego odcinka, może stwierdzić, że: jak coś ładnie pachnie, cudownie wygląda, to przecież można to zjeść, to przecież nie ma żadnego wpływu na zdrowie…, trzeba uważać na wino, kawe i "tylko" dwie łyżki mąki nie robią różnicy… To jakaś paranoja. A przy żurku, to się nawet nie zawahała, mimo, że Nina (chyba) omówiła jak go przygotowała.
Nie wiem, czy jest sens pisać do TVN, tylko do tej całej p. Marty, żeby ją uświadomić, jak w jednym odcinku wymyśliła „nowe” zasady w diecie bezglutenowej… I oczywiście pogratulować jej z tego powodu no i życzyć zdrowia.
Nie wiem, czy jest sens pisać do TVN, tylko do tej całej p. Marty, żeby ją uświadomić, jak w jednym odcinku wymyśliła „nowe” zasady w diecie bezglutenowej… I oczywiście pogratulować jej z tego powodu no i życzyć zdrowia.
"Świat pełen jest osób pilnujących własnych przywilejów i cudzych obowiązków"
Pani Marta zaprezentowała totalną ignorancję, brak świadomości, nie dało się tego słuchać. Mam tylko nadzieję, że takie podejście nie zachęci osób niedawno zdiagnozowanych do odstępstw w diecie. Zamiast wypromować dietę w telewizji, w programie, który ma ogromną oglądalność pokazała, że dietę można stosować kiedy nam się podoba. W gościach już nie trzeba, bo po co jak pierogi takie smaczne?! Żal po prostu żał na głupotę.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 227
- Rejestracja: wt 04 paź, 2005 12:15
Pani Marta nie wie co to jest dieta bezglutenowa lub nie zna konsekwencji jej nieprzestrzegania. To pokazuje tylko, że nawet osoby potencjalnie zainteresowane mają kłopot z dotarciem do odpowiednich informacji i ile jest jeszcze do zrobienia w tej materii.
Niestety TVN wyemitowało program bez jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie, co w moim mniemanu jest naganne. Producent niestety najprawdopodobniej nie wiedział, że to co pokaże w tv może mieć bardzo negatywny wpływ (ot dieta, ot złamana, oni przecież też tak robią).
To tak, jakby pokazali kobietę w ciąży pijącą kieliszek wina do obiadu. Mimo, że także tutaj wybór należał by do kobiety i także tutaj nie ma spektakularnych nagłych 'efektów' (nie istnieje ryzyko zejścia na planie) to jakoś trudno mi to sobie taki program wyobrazić.
Niestety TVN wyemitowało program bez jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie, co w moim mniemanu jest naganne. Producent niestety najprawdopodobniej nie wiedział, że to co pokaże w tv może mieć bardzo negatywny wpływ (ot dieta, ot złamana, oni przecież też tak robią).
To tak, jakby pokazali kobietę w ciąży pijącą kieliszek wina do obiadu. Mimo, że także tutaj wybór należał by do kobiety i także tutaj nie ma spektakularnych nagłych 'efektów' (nie istnieje ryzyko zejścia na planie) to jakoś trudno mi to sobie taki program wyobrazić.
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Złamałam swoje zasady (ja również;) ) dotyczące oglądania TV i obejrzałam ten odcinek. Co za bezdennie głupia panna! Gdyby jeszcze padło hasło "nietolerancja", to pół biedy, bo sama mam nietolerancję i grzeszę, ale konsekwencje nie są takie jak u Was... Ale ona wyraźnie powiedziała "celiakia" i zrobiła przy tym smutną minę.
Zachęcam wobec tego do napisania maila do TVNu. Mój mąż już się tym zajął, a ja ochoczo mu pomogłam Dostaliśmy nawet odpowiedź że taka formuła programu i nie spełnia on akurat funkcji edukacyjnej itp. Już sprzeciwiliśmy się takiemu podejściu , zażądaliśmy wyjaśnienia w przyszłym odcinku, w którym mieliby powiedzieć o konieczności przestrzegania diety bezglutenowej ze wskazaniem konsekwencji jej nieprzestrzegania i przeprosin. Czy poskutkuje, nie wiem, ale na pewno jest większa szansa gdy takich maili będzie więcej. Liczymy więc na Was!dzolka89 pisze:ja widziałam odcinek dopiero dzisiaj, i poprostuu wrrrr !!! brak słow uwazam ze w kolejnym odcinku powinno byc jakies sprostowanie albo cokolwiek, jakas wzmianka chociaz!
ps. nie krytykowaliśmy pani Marty w mailach, a podejście producenta do problemu rzetelnej informacji społecznej w tak ważnej dla nas sprawie.
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Tutaj TVN ma rację. Program nie jest edukacyjny, a rozrywkowy. osoby wiedzące, w czym rzecz, popukają się najwyżej w głowę, że panienka takie rzeczy robi. Co innego gdyby to był program DLA chorych na celiakię i tam by ktoś podał przepis na ciasto z glutenową mąką pszenną, ale to jest program typu Big Brother - czy ktoś na przykład oczekiwał od Big Brothera, że będzie promował bezpieczny seks z prezerwatywą?misia pisze:dzolka89 pisze:Dostaliśmy nawet odpowiedź że taka formuła programu i nie spełnia on akurat funkcji edukacyjnej itp. Już sprzeciwiliśmy się takiemu podejściu , zażądaliśmy wyjaśnienia w przyszłym odcinku, w którym mieliby powiedzieć o konieczności przestrzegania diety bezglutenowej ze wskazaniem konsekwencji jej nieprzestrzegania i przeprosin.
Pozostaje mieć nadzieję, że panna nie cierpiała za bardzo po tych pierogach.