Prowokacja glutenem - proszę o szybką odpowiedź
Moderator: Moderatorzy
Szczerze mówiąc to mnie na myśl o prowokacji przechodzą dreszcze. Nie mam stwierdzonej celiakii tylko mam alergię na mąkę pszenną i żytnią. Lekarz powiedział, że nie muszę być na diecie bezglutenowej, gdyż to nie to samo. Ale ja próbowałam.. Jadłam produkty zawierające gluten a nie koniecznie te mąki i było okropnie! wymioty, ból głowy itd. Teraz jestem na diecie BG, nie mam ochoty się prowokować, żeby stwierdzić jakąś chorobę gdzie wynik i tak będzie ten sam dieta BG!
Mikrusia, półtora roku to chyba krótko, biorąc pod uwagę że na samo wygojenie jelita trzeba liczyć pół roku. Ja czytałam, że jeżeli ma się pewność że to nie celiakia to można próbować normalnego jedzenia po 4 - 5 latach diety. Co by nie mówili profesorowie, to Ty potem będziesz żyła ze swoim jelitem. Pizza to nie wszystko. Ale faktycznie trochę jej brakuje...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
ja przeszłam wiele prowokacji i uważam że były bezsensowne - teraz już wiadomo że celiakia jest na całe życie - kiedyś myśleli i mówili że się z tego wyrośnie więc robili prowokację za prowokacją - mam do tego negatywny stosunek nigdy już tego nie zrobię...
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
Ja do prowokacji jestem bardzo negatywnie nastawiona. W najblizszym czasie na pewno się na nią nie zgodzę. Gdy córka będzie duża- sama zdecyduje.
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Heh i tu znowu ja... Prowokacja trwała 9 miesięcy. Skończyła się już sporo czasu temu bo na początku roku 2007(podtrzymalam ją kilka dni do studniowki;] ). Szczerze mówiąć nie potrafie się pogodzić z tym, że tak już będzie już do końca... i nie chodzi o hamburgery czy coś tam, bo wiadomo. Ale jak czytam spis produktów których nie moge to sądze, że nie jestem w stanie sie przystosowac np.czekolada nadziewana chałwa, piwko nie wyobrazam sobie ze mialabym nie napic sie juz nigdy piwa , mleko zageszczane do kawy! ketchup, chipsy i wiele innych! Ja chyba nie potrafię... nie umiem zyc o wodzie i chlebie - bezglutenowym w dodatku:/ Narazie brak mi sił. Diety przestrzegam jak potrafie najlepiej, ale wiem, że chyba nie bedzie ona 100% Bedzie mi trudno zrezygnowac z w/w rzeczy...
[ Dodano: Sro 26 Wrz, 2007 10:56 ]
Aha i dodam jeszcze, że tym bardziej że jem je i pije od zawsze. Nikt mnie nigdy nie ostrzegał przed np.ketchupem
[ Dodano: Sro 26 Wrz, 2007 10:56 ]
Aha i dodam jeszcze, że tym bardziej że jem je i pije od zawsze. Nikt mnie nigdy nie ostrzegał przed np.ketchupem
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
w zasadzie to tylko piwo z tych produktów na pewno odpada. Resztę, jak dobrze poszukasz, znajdziesz w wersji bezpiecznej.Olciak pisze:czekolada nadziewana, chałwa, piwko, mleko zageszczane do kawy! ketchup, chipsy i wiele innych!
Olciak, czytaj składniki na produktach! Czytaj informacje na Forum, dzwoń do producentów - tak jak my robimy... Czasem to, że produkt nie ma znaczka przekreślonego kłosa nie oznacza, że jest zabroniony.
ps. Tylko piwo - i aż piwo... wiem, mi też byłoby ciężko z tego powodu. Aczkolwiek istnieją bezglutenowe odpowiedniki, np. w Niemczech - więc to raczej kwestia macoszego traktowania celiakii w naszym kraju.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Ejże, a co to za lista??? Myśmy się jakoś przystosowali, a nie jesteśmy jakimiś herosami. Jak nam się udało, to Tobie też się uda! Rafał-tata dobrze radzi - czytaj - napisy na opakowaniach i to, co na Forum umieszczamy. Większość produktów można znaleźć w wersji bezglutenowej, i to wcale nie gorszych niż ich glutenowej. I nie mam na myśli żywności ze sklepów bezglutenowych. Zarówno chałwę jak i chipsy ludziska jedzą. Fakt, że nie wszystkie można, ale jak poczytasz to się dowiesz. W zasadzie, to piwo bezglutenowe też istnieje... Tylko w naszym kochanym kraju jest raczej niedostępne. Ale jak masz znajomych za zachodnią granicą....Olciak pisze:Szczerze mówiąć nie potrafie się pogodzić z tym, że tak już będzie już do końca... i nie chodzi o hamburgery czy coś tam, bo wiadomo. Ale jak czytam spis produktów których nie moge to sądze, że nie jestem w stanie sie przystosowac
No tak, będe jeździć do Niemiec na piwo heh zabiera sie ktoś ze mną?;) No trudno. Nic nie zrobię... Ale będę próbowała. A że tak zapytam - jedno piwo od czasu do czasu? Tzn.okazyjnie?Rafal_tata pisze: Tylko piwo - i aż piwo... wiem, mi też byłoby ciężko z tego powodu. Aczkolwiek istnieją bezglutenowe odpowiedniki, np. w Niemczech - więc to raczej kwestia macoszego traktowania celiakii w naszym kraju.
Wy tu już jesteście już 100% 'odglutenieni', pewnie dlatego, że macie złe wspomnienia z jedzeniem wszystkiego... a z kolei ja nie mam żadnych objawów - w związku z tym małe zahamowania jeśli chodzi o piwo nie licze się z konsekwencjami (nie chodzi o kaca ) takowego postępowania... Trudno jest mi w moim wieku iść na impreze i siedzieć z lampką wina w dyskotece eeh głupia sprawa
A poniżej podaje linka skąd zaczerpnęłam informacji o tej czekoladzie, chałwie i tym co napisałam wyżej.
http://www.celiakia.org.pl/index.php?la ... zabronione
Swoją drogą dzięki za informacje:) Świadomość o tym, że nie ja jedna zmagam się z takimi wyżeczeniami i że ktoś jak chce potrafi - to pomaga:)
Tak, odglutenieni jesteśmy całkowicie. Ale nie każdy ma objawy - jakiekolwiek - po zjedzeniu/wypiciu czegoś glutenowego. Popatrz na ostatnie posty manu666 - zjadł kotleta z bułką i żyje. Ale czy to jest dowód na to, że może jeść gluten? Przecież nie będziesz sobie robić gastroskopii po każdym zamierzonym czy nie - spożyciu glutenu. I nie wiesz, co się w twoich jelitach dzieje. Brak objawów? Zdaje się, że pisałaś o słabych zębach, niedoczynności tarczycy. To nie z kosmosu spadło na Ciebie. Dietę bezglutenową należy przestrzegać bezwzględnie. Albo można sobie darować.Olciak pisze:Wy tu już jesteście już 100% 'odglutenieni', pewnie dlatego, że macie złe wspomnienia z jedzeniem wszystkiego... a z kolei ja nie mam żadnych objawów -
Olciak pisze:jedno piwo od czasu do czasu? Tzn.okazyjnie?
Zastanów się, co dla Ciebie jest większym problemem - niemożność wypicia piwa, czy reakcja przyjaciół i znajomych. Bo to dwie różne sprawy. Doskonale Cię rozumiem, wielu z nas ma ten sam problem. Ale - sorrki wielkie - albo wszystko, albo nic. Nie można być częściowo na diecie.Olciak pisze:Trudno jest mi w moim wieku iść na impreze i siedzieć z lampką wina w dyskotece eeh głupia sprawa
Ostatnio zmieniony śr 26 wrz, 2007 13:32 przez kabran, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
NIE. Jest zasada: albo jesteś na diecie, albo nie. Czyli: albo w Twoim organizmie nie dochodzi do zgubnych procesów, albo pozwalasz na walkę Twoich jelit z toksycznym glutenem i przeciwciałami. Nawet jeśli efektów tej walki nie widać na zewnątrz teraz, być może za kilka, -naście lat odczujesz to w sposób nagły i, najczęściej nieodwracalny.Olciak pisze:jedno piwo od czasu do czasu? Tzn.okazyjnie?
Mimo wszystko radzę nie podłamywać się, choćby z tego powodu, że ilość diagnozowanych stale rośnie...
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
czyli wychodzi na to że dopiero teraz przejde na diete BG, mimo ze tyle lat nie jadłam chleba i innych heh no dobra moim zdaniem trzeba do tego dojrzeć. I im dłużej i więcej czytam na tym forum tym bardziej się przekonuję, że trzeba patrzeć w przyszłość i zdawać sobie sprawę z powagi tej choroby. Duzo mi pomagacie:)
W kwestii "jedno piwo od czasu do czasu" polecam wątek: topics8/pytanie-dotyczace-skutkow-niepr ... light=piwo
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"