Cesarskie cięcie
Moderator: Moderatorzy
Cesarskie cięcie
Ostatnio mąż rozmawiał z pewną pielęgniarką na temat diety bezglutenowej. Podczas rozmowy pielęgniarka stwierdziła ,że dzieci które urodziły się przez cesarskie cięcie częściej mają problemy z glutenem!
Pierwszy raz coś takiego usłyszałam. To akurat zgadza się w przypadku mojego syna. Urodził się przez cc i mamy dietkę bg, a żadne z nas nie ma celiakii, więc synek tego nie odziedziczył.
Ona chyba miała na myśli, że dzieci rodzące się przez cc przychodzące na świat przed czasem nie zdążają wykształcić odporności na gluten. To bym mogła zrozumieć, ale mój syn urodził się o czasie.
No to jak to jest?
Poza tym jeżeli by miało tak być ,że te urodzone przez cc przed czasem mają problemy z glutenem to dlaczego nie mają tych problemów mieć wogóle wszystkie wcześniaki ?
Obiło się wam coś o uszy na ten temat?
Jestem bardzo ciekawa jak wiele Bezglutków przyszło na świat przez cc.
Może to jakaś bzdura? A może nie...........
Pierwszy raz coś takiego usłyszałam. To akurat zgadza się w przypadku mojego syna. Urodził się przez cc i mamy dietkę bg, a żadne z nas nie ma celiakii, więc synek tego nie odziedziczył.
Ona chyba miała na myśli, że dzieci rodzące się przez cc przychodzące na świat przed czasem nie zdążają wykształcić odporności na gluten. To bym mogła zrozumieć, ale mój syn urodził się o czasie.
No to jak to jest?
Poza tym jeżeli by miało tak być ,że te urodzone przez cc przed czasem mają problemy z glutenem to dlaczego nie mają tych problemów mieć wogóle wszystkie wcześniaki ?
Obiło się wam coś o uszy na ten temat?
Jestem bardzo ciekawa jak wiele Bezglutków przyszło na świat przez cc.
Może to jakaś bzdura? A może nie...........
Pozdrawiam Asia.
Tak mi ta pielegniarka przypomniała pewna pania doktor , u której byłam z córką na komisji lekarskiej aby przedłużyć zaświadczenie do zasiłku pielegnacyjnego, ona też dwa lata temu jak byłam z małą to tak na mnie dziwnie patrzyła wypytała mnie o szczegóły jak prowadze diete córki itp, nie byla pewna czy celiakia zalicza sie do grupy niepełnosprawności , miałam wrażenie że ona coś gdzieś słyszała o tym schorzeniu ale nigdy nie miała z tym styczności i zaświadczenie wystawiła mi na dwa lata.
W listopadzie ub.roku ponownie stawiłam sie na komisje i odziwo była ta sama pani doktor i wiecie co mi powiedziała że ona teraz już jest lepiej zorientowana jeżeli chodzi o celiakie i nawet zakupili książki żeby sie dokształcić. ( a pani doktor to juz emerytka).Tak czytając post odnośnie tej pielęgniarki i patrzac na pania doktor to doszłam do wniosku że niektórzy ludzie mijają się z powołaniem albo jak czegoś nie wiedzą lub nie są pewni to nie powinni się wypowiadać . Bo moim zdaniem co ma cc terminowe lub poterminowe do celiakii, to samo mogłoby tyczyć się dzieci urodzonych siłami natury przed terminem lub po terminie albo o czasie. A co mają powiedzieć osoby które nabyły celiakie w dorosłym wieku?
Dla mnie to absurd bo co ma piernik do wiatraka?
W listopadzie ub.roku ponownie stawiłam sie na komisje i odziwo była ta sama pani doktor i wiecie co mi powiedziała że ona teraz już jest lepiej zorientowana jeżeli chodzi o celiakie i nawet zakupili książki żeby sie dokształcić. ( a pani doktor to juz emerytka).Tak czytając post odnośnie tej pielęgniarki i patrzac na pania doktor to doszłam do wniosku że niektórzy ludzie mijają się z powołaniem albo jak czegoś nie wiedzą lub nie są pewni to nie powinni się wypowiadać . Bo moim zdaniem co ma cc terminowe lub poterminowe do celiakii, to samo mogłoby tyczyć się dzieci urodzonych siłami natury przed terminem lub po terminie albo o czasie. A co mają powiedzieć osoby które nabyły celiakie w dorosłym wieku?
Dla mnie to absurd bo co ma piernik do wiatraka?
pozdrawiam Tereska z Domisi± (celiakia małej od 1997r.)
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
IMHO jest teoretycznie możliwe, że czynniki, które powodują celiakię mogłyby tez utrudniać naturalny poród, a wiec zwiększać prawdopodobieństwo cc.Tereska pisze:Bo moim zdaniem co ma cc terminowe lub poterminowe do celiakii, to samo mogłoby tyczyć się dzieci urodzonych siłami natury przed terminem lub po terminie albo o czasie.
Przypominam, ze celiakii się nie nabywa. Ma się ją od urodzenia, a najwyżej może być zdiagnozowana później.Tereska pisze:A co mają powiedzieć osoby które nabyły celiakię w dorosłym wieku?
Ja mam czworo dzieci i dwoje pierwszych urodziłam o czasie a dwie młodsze córki urodziłam po terminie 10 dni z całej tej czwórki tylko jedna ma celiakie Dominika która urodziła sie jako 3 dziecko a pozostałe są zdrowe. Najmłodsza urodziła sie rok po Dominice i będąc w klinice we Wrocławiu miała też robione badania na celiakie ale nic nie wykazało jest zdrowa. A moje stwierdzenie że "celiakię się nabywa" jest z tąd że do tej pory nie miałam kontaktu z nikim kto miałby celiakię (małe miasto) i każdy sie jakoś "ukrywa" ze swoimi dolegliwościami tymi poważnymi , a szkoda bo czasami możnaby sobie nawzajem pomóc.
Wyczytałam to w jednej z książek widocznie nie było to poprawnie opisane tylko skrótowo dlatego tak to może odebrałam, ale miło mi że mozna o tych sprawach porozmawiać w szerszym gronie i wymieniać spostrzeżenia i doświadczenia.
Wyczytałam to w jednej z książek widocznie nie było to poprawnie opisane tylko skrótowo dlatego tak to może odebrałam, ale miło mi że mozna o tych sprawach porozmawiać w szerszym gronie i wymieniać spostrzeżenia i doświadczenia.
pozdrawiam Tereska z Domisi± (celiakia małej od 1997r.)
Monika urodziła się o czasie,siłami natury,ma celiakię.Czytając forum i patrząc na to wszystko dookoła co się dzieje,wynika to wszystko z niewiedzy ludzi a przede wszystkim lekarzy.Jak można stwierdzić,że dziecko wygląda jakby jej Pani jeść nie dawała,nie szukając przyczyn zjawiska.Byłam matką-psychopatką,miałam sobie fundnąć drugie dziecko,może wtedy dam spokój córce.No cóż po latach-wyszło na moje:)Ja miałam rację,nie lekarze.Może uda się medycynie tak póśc do przodu,że dieta pójdzie na bok,ale zdrugiej strony jest wyjątkowo ,,zdrowa".
Mama 26-letniej Moniki,córka chora praktycznie od urodzenia.Zdiagnozowana celiakia 2004 r.wrzesień/październik.12 lat zabiegów o zdrowie dziecka...
- anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
Ja sie urodzilam calkiem normalnie....ponad 30 lat temu i uwazam, ze to sa bzdury wierutne, nikt czegos takiego w medycynie nie udowodnil...jestem w stanie uwierzyc co najwyzej w to, ze dzieci ktore trzeba ratowac z powodu zagrozenia zycia w ciazy i grubo przed terminem wykonuje sie CC to moga miec sporo roznych wad ze wzgledu na niedojrzalosc poszczegolnych ukladow...no ale to juz inna para kaloszy.
- MariuszO
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 236
- Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
- Lokalizacja: obywatel świata
Proponuję Pani Pielęgniarce podrzucić informację, że jak się pójdzie w dzień swoich urodzin na cmentarz o północy i zapali czarną świeczkę to w następną pełnię księżyca zniknie celiakia, kurzajki i padnie szóstka w totolotka.
Boszsz, jak słyszę takie rzeczy to mam ochotę zostać Unabomberem. Jak tacy "fachowcy" mogą leczyć ludzi?
Boszsz, jak słyszę takie rzeczy to mam ochotę zostać Unabomberem. Jak tacy "fachowcy" mogą leczyć ludzi?
Ostatnio zmieniony śr 20 kwie, 2005 11:43 przez MariuszO, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 12:28
- Lokalizacja: Włocławek
Przeczytałam te posty dopiero teraz i ..... moje 2 córki są na diecie i urodziły się przez cc. Temat poddam pod dyskusję mojej Pani dr - to urodzony naukowiec i lubi pewne sprawy drążyć. Osobiście o takich powiązaniach nigdy nie słyszłam, ale z ciekawości możnaby policzyć ilu jest celiaków urodzonych przez cesarskie cięcie.