Miejsce spotkań małych dzieci

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
MałgorzataAnna
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw 14 paź, 2010 20:33
Lokalizacja: żywiec

Miejsce spotkań małych dzieci

Post autor: MałgorzataAnna »

Witam, może udałoby się coś wspólnymi siłami wymyślić dla dzieci na diecie. Nie wiem co miałoby to być, ale może jakieś „Zdrowe figlo parki” czy coś takiego. Tak żeby normalne dzieci też mogły w takim miejscu być ale żeby nie trzeba się było martwić, że dzieci na diecie bg coś zjedzą. W takich miejscach żeby były np. frytki, chrupki, soczki wszystkio niby normalne a bezglutenowe. Taka integracja zdrowych i na diecie. Jakby promocja więcej zdrowia dla wszystkich dzieci czy coś:) (może frytki zastąpiłoby się sałatkami owocowymi itd.:)) Więcej w roku „dni dziecka” bezglutenowych. Może jest jakieś dofinansowanie, albo Stowarzyszenie coś wymyśli. Może ktoś prowadzi w swoim mieście taką formę działalności i mógł mi doradzić. Bardzo chciałabym zorganizować czy otworzyć jakiś pkt. żeby moje dzieci spotykały się z rówieśnikami tylko nie byłoby tam ani chrzty glutenu.
Gdzie idę do przedszkola to baby kręcą nosem, nie chcą brać sobie problemu na głowę.
Mam dwie córeczki 3,5 i 2 latka, korci mnie żeby coś samej otworzyć i bez łaski. Takie nastawienie na zdrowe jedzenie, edukacje i rozrywkę dla dzieci- żeby wszyscy chcieli chodzić do takiego miejsca.
Proszę się nie śmiać, tak tylko mi się marzy i głośno myślę:)
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Pomysł jest ciekawy. Jeśliby takie przedsięwzięcie mogłoby znaleźć duży odzew, może dałoby się wydębić poszukać jakiegoś źródła, np. z UE, jeśli jeszcze nie obcięli funduszy ze względu na kryzys <co?>
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
PUMA
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: pt 12 lis, 2010 10:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: PUMA »

Z jednej strony niby dobry pomysł /aktywnośc/, a z drugiej to ważne, abyśmy nie czynili sami z siebie za bardzo "innych". W tych miejscach jest zawsze coś, co da się wybrać naszym dzieciom i sobie samym też. Moja wnuczka /ma 6 lat/ jest na diecie bezlaktozowej, sama pyta, gdy ją częstują czymś, "czy to jest mleczko bezlaktozowe". Naszą rolą jest walczyć o coś dla nas, ale też uczyć żyć dzieci i sami siebie, jak żyć z tą chorobą - akceptacja jej.
Pozdrawiam :)
http://blog-alergia.bloog.pl
KUKURYDZA
NERKOWCE
MałgorzataAnna
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw 14 paź, 2010 20:33
Lokalizacja: żywiec

Post autor: MałgorzataAnna »

:) mogli by zacząć od obcinania swoich dóbr to może kryza byłaby mniejsza ;)

Strasznie bym chciała, żeby coś się wyklarowało. Zdaje sobie sprawę, że takich dzieci na pewno jest mniej niż tych bez diety albo na innych dietach ale można by było to jakoś połączyć. Zintegrować wszystkie odłamy:) Trafia mnie jak słyszę, a Twoje nie mogą tego i tamtego bo są chore. Poprostu są wyjątkowe. A na poważnie to są takie same jak te co nie mogą mleka, orzechów, miodu itd. Wiem, że skutki zaniedbania diety są gorsze ale teraz uczulone dzieci na mleko czy pyłki tak samo mają duszności i cuda różne.

Pomysłów mam milion ale gorzej z realizacją:)

Jest u nas takie małe figlo, są tam zajęcia edukacyjne. Oczywiście 0 jedzonka dla nas ale Panie rozumieją nas i są bardzo miłe. Na zajęciach nie częstują jedzeniem itd. Wiem, że starała się właścicielka o dotacje i z dobrym skutkiem. Powiedziała, że będą zajęcia przeróżne darmowe i korzystanie z konstrukcji do godz.14też za darmo.

Przypuszczam, że gdyby Stowarzyszenie się starało o takie pieniądze na takie punkty to na pewno byśmy dostali. Jest wiarygodne i dla takich maluszków tym bardziej by nam dali- tak mi się wydaje. Od razu rodzice tez się mogą podzielić swoimi doświadczeniami odnośnie celiaki.

Nie wiem gdzie pytać o takie fundusze bo jest tego tyle, powiatowe, wojewódzkie i pewnie jeszcze tysiąc innych. Jedni już nie maja, później słyszę, że inni dostali. Może Stowarzyszenie by pomogło głównie dzieciom? Jeszcze jakby te środki UE spróbować.
PUMA
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: pt 12 lis, 2010 10:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: PUMA »

Do MałgorzatyAnny: z jednej strony niby dobry pomysł /aktywność/, a z drugiej to ważne, abyśmy nie czynili sami z siebie za bardzo "innych". W tych miejscach jest zawsze coś, co da się wybrać naszym dzieciom i sobie samym też. Moja wnuczka /ma 6 lat/ jest na diecie bezlaktozowej, sama pyta, gdy ją częstują czymś, "czy to jest mleczko bezlaktozowe". Naszą rolą jest walczyć o coś dla nas, ale też uczyć żyć dzieci i sami siebie, jak żyć z tą chorobą - akceptacja jej.
A śrdoki z UE warto starać się pozykwiać.
Pozdrawiam
:)
http://blog-alergia.bloog.pl
KUKURYDZA
NERKOWCE
gigi_26
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: sob 18 wrz, 2010 01:05
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: gigi_26 »

Wiecie co, nie obraźcie się, ale jak was czytam to mi przychodzi na myśl "Załóżmy bezglutenowe getto". Ludzie niepełnosprawni od lat walczą, aby żyć w społeczeństwie, a wy - bezglutenowcy - zupełnie sprawni - w nim jesteście (w tym społeczeństwie) i chcecie się odgradzać, zamiast zwiększać świadomość i łagodzić różnice....
Nietolerancja silna: KUKURYDZA i DROŻDŻE...
http://www.facebook.com/profile.php?id= ... 749&ref=ts
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

MałgorzataAnna pisze:
Przypuszczam, że gdyby Stowarzyszenie się starało o takie pieniądze na takie punkty to na pewno byśmy dostali. Jest wiarygodne i dla takich maluszków tym bardziej by nam dali- tak mi się wydaje. (...)
Może Stowarzyszenie by pomogło głównie dzieciom? Jeszcze jakby te środki UE spróbować.
Bardzo się cieszymy, że jesteśmy postrzegani jako wiarygodna i silna organizacja, ale póki co nie przesadzajmy jeszcze z naszymi możliwościami. Za jakieś dziesięć, piętnaście lat, jak w Stowarzyszeniu będzie pracować sztab ludzi, a świadomość celiakii w Polsce będzie na poziomie takiej jak w Skandynawii być może i na tego typu działalność będziemy mieć czas i możliwości.

Póki co to nie jest możliwe, to zadania dla osób prywatnych, do czego możemy jedynie zachęcać tych, którzy mają zapał i dobrze to wszystko przemyślą.

Stowarzyszenie na razie skupia się na tym co najważniejsze, a szereg poważniejszych zaniedbań czeka w długiej kolejce...
Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Dla przypomnienia: dział Wydarzenia jest wstępnie moderowany, każdy post musi być zatwierdzony przez moderatora. Przenoszę więc do innego.
Ostatnio zmieniony pn 07 lut, 2011 14:28 przez Rafal_tata, łącznie zmieniany 1 raz.
gigi_26
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: sob 18 wrz, 2010 01:05
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: gigi_26 »

Rafal_tata: dziękuję, dobry pomysł, wątek się urywa jak trzeba czekać, a trudno żeby moderator siedział i czekał z palcem na myszce na każdą opowiedź....
Nietolerancja silna: KUKURYDZA i DROŻDŻE...
http://www.facebook.com/profile.php?id= ... 749&ref=ts
MałgorzataAnna
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw 14 paź, 2010 20:33
Lokalizacja: żywiec

Post autor: MałgorzataAnna »

Jasne, że są ważniejsze sprawy do realizacji. Bardziej patrzyłam przez swój pryzmat żeby przyjemnie i pożytecznie zorganizować sobie czas z dziećmi.

Do PUMA i gigi_26: pisałam o miejscu integracyjnym między nami- korzystającymi z forum. Podkreśliłam, że przy swoich dzieciach nie używam słowa choroba. Integracja w cudzysłowie. Coś fajnego dla dzieciaków z większą liczbą udogodnień.

Będę bardziej podkreślać swoje mniej istotne wątki:)
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

gigi_26: Celiakia jest chorobą. Cywilizacyjną - w cywilizacji gdzie do prawie wszystkiego dodaje się pszenicę. O ludziach bez nóg nie mówi się, że są zdrowi i nic im nie dolega.

Dodatkowo w tej cywilizacji za najlepszą okazję do integracji i nawiązywania kontaktów (które potem mają zostać wykorzystane) uznaje się wyżerki. Dlatego ktoś, kto ma celiakię, jest w pewnym stopniu ograniczony (jeśli tylko glutenem, to rzeczywiście może być gorzej).
Ostatnio zmieniony pn 07 lut, 2011 20:48 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

IMHO celiaków jest (na szczęście) za mało, żeby takie bezglutenowe placówki miały sens. Zwłaszcza, że wiele osób ma też inne nietolerancje pokarmowe, więc dania "tylko" bezglutenowe nie są dla nich bezpieczne.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
MałgorzataAnna
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw 14 paź, 2010 20:33
Lokalizacja: żywiec

Post autor: MałgorzataAnna »

Zgadzam się z przedrozmówcami, nie pisałam że chce otworzyc cos tylko dla ludzi na diecie bg bo wtedy była by tylko Kaja i Maja:). Pomyślę nad takim fglo rajem dla alergików z uwzględnieniem celiaków. Miejsce na osobne zajęcia typu rytmika, angielski, itd. Zakąski dla wszystkich alergików i jakieś ciepłe nie wiem frytki?.
Już pytałam w przedszkolu czy Pani dr nie była by chętna na współprace i nawet pozytywnie odebrała plan.
Myślałam, że ktoś już przerabiał ten temat i doradzi. Jakies sprawdzone strony z dotacjami itd.
Kiedyś może jak Stowarzyszenie się rozkręci i upora z ważniejszymi sprawami to będą budować w każdym miasteczku takie cuda z kuchnią specjalistyczną i z ludźmi którzy będą mieć pojęcie co szkodzi celiakom.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

MałgorzataAnna pisze:Kiedyś może jak Stowarzyszenie się rozkręci i upora z ważniejszymi sprawami to będą budować w każdym miasteczku takie cuda z kuchnią specjalistyczną i z ludźmi którzy będą mieć pojęcie co szkodzi celiakom.
Brzmi to trochę futurystycznie, czyli mało realne w tym obecnym czasie, ale kto wie, za te kilka, czy więcej lat może się urzeczywistnić. Rzeczy, które kiedyś wydawały się nierealne, teraz stoją faktem. Wszystko po trochu. ;) :053:
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
ODPOWIEDZ