Zwierzyniec
Moderator: Moderatorzy
Re: Zwierzyniec
szczurasy różnie znoszą narkoze, a potem różnie tolerują szwy. Twoje miały wziewną narkoze, czy iniekcja?
rozważ sterylizacje - to dość mocno daje możliwość zmniejszenia takich niebezpieczeństw na przyszłość. Jednak do 6 miesięcy daje to największe gwarancje, potem różnie, ale sterylka to rónież i inne zdrowotne plusy dla szczurków.
rozważ sterylizacje - to dość mocno daje możliwość zmniejszenia takich niebezpieczeństw na przyszłość. Jednak do 6 miesięcy daje to największe gwarancje, potem różnie, ale sterylka to rónież i inne zdrowotne plusy dla szczurków.
Re: Zwierzyniec
Miała znieczulenie dożylne, ale dosyć szybko się wybudziła. Miała usunięty guz razem z węzłem chłonnym, dziś jedziemy na drugie podanie antybiotyku i przejdzie na antybiotyk w kroplach. Dodatkowo muszę pomyśleć o diecie, bo obie spasione są bardzo.
Re: Zwierzyniec
Jakie śliczne!! Piekny kolorek
Zdrówka dla biedaka.
Zdrówka dla biedaka.
Re: Zwierzyniec
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zwierzyniec
Jestem kompletnym laikiem i zanim zdecydujemy, że naprawdę chcemy mieć szczurki wolę się jak najwięcej dowiedzieć. Więc jak jakieś pytanie wydadzą się Wam oczywiste (podobno nie ma głupich pytań ), to proszę mimo wszystko o pomoc
Podstawowa kwestia: szczurki nie są stworzeniami nocnymi jak chomiki? Ja w nocy muszę mieć względnie cicho i dodatkowe hałasy nie są wskazane
Podstawowa kwestia: szczurki nie są stworzeniami nocnymi jak chomiki? Ja w nocy muszę mieć względnie cicho i dodatkowe hałasy nie są wskazane
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Zwierzyniec
to jest niestety "ruska ruletka". Inne osoby, które piszą na szczurzym forum mają stada buszujące w nocy. Nasze w nocy śpi. Nie wiem jak to wygląda w zestawieniu bieganie, a spanie w nocy. Nasze szczurki biegają kiedy my jesteśmy w domu, kiedy wychodzimy na dłużej lub do pracy to je zamykamy. Może długie wybiegi skutkują tym, że w nocy jest spokój - nie wiem. Nasze są na tyle towarzyskie, że kiedy jedno jest w pracy, a drugie w domu to one też zazwyczaj śpią - uaktywniają się kiedy jesteśmy oboje do tego każde kolejne dostosowuje się do trybu życia stada i "nowe" też żyją tym rytmem.Anula80 pisze:Podstawowa kwestia: szczurki nie są stworzeniami nocnymi jak chomiki? Ja w nocy muszę mieć względnie cicho i dodatkowe hałasy nie są wskazane
Kiedy dołączamy nowego do stada no to jest różnie, ale to raczej zaczynamy robić kiedy mamy wolne z racji obserwacji, czy krew się nie leje... bo z nowymi czasem się biją w trakcie "docierania".
Dla komfortu dźwiękowego mamy ciche pojniki - podawałem linka - ale one czasem potrafią się zacinać, więc lepiej niech zawsze są dwa - szczególnie w upały. Do tego spód klatki jest wyłożony ręczniczkiem, a żwirek jest tylko w kuwetach. Przynajmniej jak łażą na dole to żwirek nie hałasuje.
Nie pisałem chyba o szmatkach. Lubią się w nie zawijać i kiedy jest gdzieś jakaś promocja ręczniczków lub kocyków z polaru to je kupujemy i tniemy na mniejsze. Śpią w nich nawet latem w upały co jest zadziwiające...
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zwierzyniec
Dla dwóch szczurków klatka jakie powinna mieć wymiary? Rozumiem, że taka po chomiku jest za mała?
Czy szczurki dużo chorują?
Czy szczurki dużo chorują?
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Zwierzyniec
60x70x40 - przyjmuje się takie minimalne wymiary - chodzi o przestrzeń. Ponieważ szczury zazwyczaj (99%) siedzą i tak w najwyższym możliwym położeniu to powierzchnia spodu nie ma takiego znaczenia. Biegają przeważnie góra-dół, ale jednak czasem się ganiają.
No zdrowa populacja szczurów niestety nie istnieje, to z powodu rodzinnych kojarzeń siostra-brat, syn-matka. Wiele ma problemy kardiologiczne, przysadkowe, guzki, oddechowe. Szczury z hodowli są kojarzone pod kontrolą i jest na to papier-rodowód (nie mylić z championatem) jednak zdarza się też chorujące.
Najbardziej kosztowne to wycinanie guzków, ale sterylizacja przeprowadzona w pierwszych 6mc życia chroni przed guzkami jak i przed innymi schorzeniami. Leczenia doraźne wiadomo nie muszą wiązać się z jakimiś dużymi kosztami, ale szczurek który musi brać prochy już cały czas - to już różnie. Dla przykładu, koszt sterylizacji to od 160 do 230 pln w zależności od metody narkozy. To najdroższa z wizyt.
Przeziębienia, czy infekcje zdarzają się. U nas jest to akurat dość częste, ale akurat koszty leczenia takich chorób nie są duże. Co do ceny za wizyte u weterynarza to już jest różnie i musisz już dopytać u siebie, bo niektórzy są tacy, że nie przyjmą nawet bez wyznaczenia wizyty...
No zdrowa populacja szczurów niestety nie istnieje, to z powodu rodzinnych kojarzeń siostra-brat, syn-matka. Wiele ma problemy kardiologiczne, przysadkowe, guzki, oddechowe. Szczury z hodowli są kojarzone pod kontrolą i jest na to papier-rodowód (nie mylić z championatem) jednak zdarza się też chorujące.
Najbardziej kosztowne to wycinanie guzków, ale sterylizacja przeprowadzona w pierwszych 6mc życia chroni przed guzkami jak i przed innymi schorzeniami. Leczenia doraźne wiadomo nie muszą wiązać się z jakimiś dużymi kosztami, ale szczurek który musi brać prochy już cały czas - to już różnie. Dla przykładu, koszt sterylizacji to od 160 do 230 pln w zależności od metody narkozy. To najdroższa z wizyt.
Przeziębienia, czy infekcje zdarzają się. U nas jest to akurat dość częste, ale akurat koszty leczenia takich chorób nie są duże. Co do ceny za wizyte u weterynarza to już jest różnie i musisz już dopytać u siebie, bo niektórzy są tacy, że nie przyjmą nawet bez wyznaczenia wizyty...
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zwierzyniec
Po przemyśleniu wszystkich za i przeciw chcielibyśmy zaadoptować myszoskoczki. "Wyprawkę" powoli szykujemy.
Jakby ktoś miał namiary na hodowlę albo osobę, która by miała małe do oddania, to będę wdzięczna
Jakby ktoś miał namiary na hodowlę albo osobę, która by miała małe do oddania, to będę wdzięczna
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Zwierzyniec
pożegnaliśmy niestety ostatnio naszego Pączuszka
guz przysadki odporny na leki. Miała niecałe 2 lata. W takich przypadkach człowiek chce zwierzaka ratować, a zwierze instynktem czuje co innego i "prosi" o spokój. Odsuwa sie na bok i czeka na koniec - w człowieku odzywa się egoizm i łudzi się, że może mu pomóc, przez co nijako przedłuża jego kres. Takie momenty są po prostu destrukcyjne psychicznie jednak z czasem jest to dobra nauka na przyszłość. Obeznać się trzeba za wczasu kiedy przychodzi kres i można zwierzakowi oszczędzić cierpień. To jednak walka egoizmu i moralności z nieuniknionym, a co za tym idzie, dobrem zwierzaka...
guz przysadki odporny na leki. Miała niecałe 2 lata. W takich przypadkach człowiek chce zwierzaka ratować, a zwierze instynktem czuje co innego i "prosi" o spokój. Odsuwa sie na bok i czeka na koniec - w człowieku odzywa się egoizm i łudzi się, że może mu pomóc, przez co nijako przedłuża jego kres. Takie momenty są po prostu destrukcyjne psychicznie jednak z czasem jest to dobra nauka na przyszłość. Obeznać się trzeba za wczasu kiedy przychodzi kres i można zwierzakowi oszczędzić cierpień. To jednak walka egoizmu i moralności z nieuniknionym, a co za tym idzie, dobrem zwierzaka...
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Re: Zwierzyniec
U nas królik miniaturka cudny z adopcji. Dzisiaj kolejny spacerek na dworze zaliczony a mąż obiecał zrobić mu super wybieg na lato. Uwielbiam te zwierzęta, które są naprawdę mądre i bardzo miłe w dotyku.
Dwa bezglutki - mama i syn Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Zwierzyniec
Przykro Michale, ale czasami fakt, warto dać zwierzątku po prostu odejść w spokoju.
Pokażesz fotkę Justyna?
Pokażesz fotkę Justyna?
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: Zwierzyniec
Michale, Pączek (najlepsze imię ever) zapewne miał u Was przefajny żywot. guzy mózgu u szczurów zbierają chyba spore żniwo..