Holandia
Moderator: Moderatorzy
Nie wiem, czy pytanie jeszcze aktualne...
W Holandii na pewno dostaniesz nasz "suchy prowiant" (chleby, mąkę itd) w sklepach ze zdrową żywnością. U nas zresztą też robi się to coraz powszechniejsze Osobiście byłam tylko w jednym takim sklepie, mieli tam głównie Schara. Ceny holenderskie (= zaporowe), niestety
W restauracjach, podobnie jak u nas, można poprosić kelnera o pomoc - wszyscy tam na szczęście mówią świetnie po angielsku.
Koszmarem natomiast jest robienie zakupów w supermarkecie. Z nieznanych mi przyczyn Holendrzy mają niemal wszystko opisane WYŁĄCZNIE po holendersku :-s Czasem, jak się ma szczęście, trafi się jakiś produkt belgijski, opisany też po francusku. Ja już dużo lat jestem bezglutenowcem, pamiętam doskonale czasy kiedy u nas nie było polskich napisów na zagranicznym jedzeniu i wydawało mi się, że czytać (lub zgadywać) składy w obcych językach potrafię dość nieźle, ale na holenderskim poległam. Tak, że moim zdaniem do Holandii należy bezwzględnie wypisać sobie składniki, których nam nie wolno (np. z listy na tej stronie) i spróbować znaleźć ich odpowiedniki po holendersku (np. przy pomocy słowników on-line). Inaczej zakupy będą rosyjską ruletką.
Przy okazji, ostrzegam przed holenderskim majonezem. Z lektury składu w sklepach wynika, że jest zagęszczany czymś z pszenicy, zgaduję, że skrobią pszenną. Pewna na 100% nie jestem, bo holenderskiego nie znam, ale rozumiem, że wyraz zaczynający się od "tarwe" (czyli po holendersku pszenica) to będzie albo mąka, albo skrobia pszenna. Tak czy siak, nam zabronione. Wobec tego, ichniejszych frytek z majonezem radzę nie jeść.
W Holandii na pewno dostaniesz nasz "suchy prowiant" (chleby, mąkę itd) w sklepach ze zdrową żywnością. U nas zresztą też robi się to coraz powszechniejsze Osobiście byłam tylko w jednym takim sklepie, mieli tam głównie Schara. Ceny holenderskie (= zaporowe), niestety
W restauracjach, podobnie jak u nas, można poprosić kelnera o pomoc - wszyscy tam na szczęście mówią świetnie po angielsku.
Koszmarem natomiast jest robienie zakupów w supermarkecie. Z nieznanych mi przyczyn Holendrzy mają niemal wszystko opisane WYŁĄCZNIE po holendersku :-s Czasem, jak się ma szczęście, trafi się jakiś produkt belgijski, opisany też po francusku. Ja już dużo lat jestem bezglutenowcem, pamiętam doskonale czasy kiedy u nas nie było polskich napisów na zagranicznym jedzeniu i wydawało mi się, że czytać (lub zgadywać) składy w obcych językach potrafię dość nieźle, ale na holenderskim poległam. Tak, że moim zdaniem do Holandii należy bezwzględnie wypisać sobie składniki, których nam nie wolno (np. z listy na tej stronie) i spróbować znaleźć ich odpowiedniki po holendersku (np. przy pomocy słowników on-line). Inaczej zakupy będą rosyjską ruletką.
Przy okazji, ostrzegam przed holenderskim majonezem. Z lektury składu w sklepach wynika, że jest zagęszczany czymś z pszenicy, zgaduję, że skrobią pszenną. Pewna na 100% nie jestem, bo holenderskiego nie znam, ale rozumiem, że wyraz zaczynający się od "tarwe" (czyli po holendersku pszenica) to będzie albo mąka, albo skrobia pszenna. Tak czy siak, nam zabronione. Wobec tego, ichniejszych frytek z majonezem radzę nie jeść.
Nie ma za co. Nie martw się, Holandia kraj cywilizowany, naprawdę po angielsku dogadać się idzie ze wszystkimi, włączając w to personel supermarketów Tylko taki personel, żeby nie wiem jak chciał być pomocny, zaawansowanego słownictwa technicznego dotyczącego składu produktów może nie znać, więc lista słówek może się naprawdę przydać.
Aha, nie wiem, jak jest z dostępnością bezglutenowych rzeczy w dużych sieciach supermarketów (coś było na forum o Tesco w Wielkiej Brytanii), bo po prostu w takich sklepach nie byłam.
Aha, nie wiem, jak jest z dostępnością bezglutenowych rzeczy w dużych sieciach supermarketów (coś było na forum o Tesco w Wielkiej Brytanii), bo po prostu w takich sklepach nie byłam.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
- adrianna
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: czw 29 mar, 2007 20:00
- Lokalizacja: polska/holandia
- Kontakt:
gluten i Holandia
Sprawa nie jest tak tragiczna,jak mi sie wydaje.
Obecnie w sklepach na wiekszosci produktow bez glutenu i bez dodatku mleka sa symbole -piktogramy /takie jak wszedzie.
Niektore etykietki faktycznie trzeba czytac,ale coraz czesciej jest po prostu napisane:
Allergie -informatie:geen gluten, albo gluten vrij, koemelkvrij, a tego jest naprawde sporo.
Majonez i ketchup heinz na pewno nie zawieraja glutenu(opis na opakowaniu).
Obecnie sama szukam informacji na ten temat.
Pozdrowienia
[ Dodano: Pią 06 Kwi, 2007 07:45 ]
,
ale wypalilam,dopiero teraz widze ,ze post z 2004 roku...
no nic,ale dla rozrywki bede wpisywac tu produkty bezglutenowe ze zwyklych sklepow i takie tam...a noz sie komus przyda....
w wersji bezglutenowej zanalazlam jeszcze:
-chlebek kokosowy z bezglutenowej pszenicy ,cena nicale 1E,(cocos brood,firmy Lubeck-,met glutenvrijtarwezetmel).sklep -Albert Heijn.
no to juz mamy 1 posilek ,w wersji tanio-frytki z ketchupem i majonezem,na modle holenderska i deser cocosowe paskudztwo .
Poza tym slyszalam,ze w niektorych restauracjach przyzadzaja posilki na zyczenie dla ""bezglutkow"",z zachowaniem wszeelkich norm bezpieczenstwa.
Sprawa nie jest tak tragiczna,jak mi sie wydaje.
Obecnie w sklepach na wiekszosci produktow bez glutenu i bez dodatku mleka sa symbole -piktogramy /takie jak wszedzie.
Niektore etykietki faktycznie trzeba czytac,ale coraz czesciej jest po prostu napisane:
Allergie -informatie:geen gluten, albo gluten vrij, koemelkvrij, a tego jest naprawde sporo.
Majonez i ketchup heinz na pewno nie zawieraja glutenu(opis na opakowaniu).
Obecnie sama szukam informacji na ten temat.
Pozdrowienia
[ Dodano: Pią 06 Kwi, 2007 07:45 ]
,
ale wypalilam,dopiero teraz widze ,ze post z 2004 roku...
no nic,ale dla rozrywki bede wpisywac tu produkty bezglutenowe ze zwyklych sklepow i takie tam...a noz sie komus przyda....
w wersji bezglutenowej zanalazlam jeszcze:
-chlebek kokosowy z bezglutenowej pszenicy ,cena nicale 1E,(cocos brood,firmy Lubeck-,met glutenvrijtarwezetmel).sklep -Albert Heijn.
no to juz mamy 1 posilek ,w wersji tanio-frytki z ketchupem i majonezem,na modle holenderska i deser cocosowe paskudztwo .
Poza tym slyszalam,ze w niektorych restauracjach przyzadzaja posilki na zyczenie dla ""bezglutkow"",z zachowaniem wszeelkich norm bezpieczenstwa.
cześć, własnie jestem na wymianie w Holandii w malej miejscowosci, wiec moge Wam udzielic informacji z pierwszej reki.
Najbardziej polecam supermarket Albert Heijn, gdyz na wiekszosci produktow ktore sprzedaja, a na wszytskich ktore są ich marki zawsze sa wypisane wszystkie alergeny i jesli cos jest bezglutenowe to ma znak przekreslonego klosa (nie zaleznie czy jest to produkt zbozowy czy jakikolwiek inny np. mleczny, warzywny itd). W innych supermarketach takich jak supercoop sprzedaja w zamrazarkach mrozone pieczywo. W supermarketach C1000 maja takze inne produkty bezglutenowe ktore sa na polce ze zdrowa zywnoscia. Poza tym jest tez siec piekarni Bakkerij Bart, w ktorej sprzedaja 2 rodzaje chleba bezglutenowego.
Poza tym zalaczam maly slowniczek przydatnych slow (dostalam od znajomej holenderki ktora tes jest na diecie):
Rzeczy zawierajace gluten:
· tarwe, rogge, gerst, haver
· spelt, kamut, triticale
· tarwemeel, griesmeel
· tarwebloem, tarwemout
· zemelen, grutten
· cous cous, bulgur, seitan
· roggemeel, roggebloem
· havermout, havervlokken, havermeel
· gort, gerstemoutbloem, parelgort
· muesli, cruesli
pszenica = tarwe
jeczmien = gerst
zyto = rogge
owies = haver
skrobia = zetmeel
pozdrawiam,
ilona
Najbardziej polecam supermarket Albert Heijn, gdyz na wiekszosci produktow ktore sprzedaja, a na wszytskich ktore są ich marki zawsze sa wypisane wszystkie alergeny i jesli cos jest bezglutenowe to ma znak przekreslonego klosa (nie zaleznie czy jest to produkt zbozowy czy jakikolwiek inny np. mleczny, warzywny itd). W innych supermarketach takich jak supercoop sprzedaja w zamrazarkach mrozone pieczywo. W supermarketach C1000 maja takze inne produkty bezglutenowe ktore sa na polce ze zdrowa zywnoscia. Poza tym jest tez siec piekarni Bakkerij Bart, w ktorej sprzedaja 2 rodzaje chleba bezglutenowego.
Poza tym zalaczam maly slowniczek przydatnych slow (dostalam od znajomej holenderki ktora tes jest na diecie):
Rzeczy zawierajace gluten:
· tarwe, rogge, gerst, haver
· spelt, kamut, triticale
· tarwemeel, griesmeel
· tarwebloem, tarwemout
· zemelen, grutten
· cous cous, bulgur, seitan
· roggemeel, roggebloem
· havermout, havervlokken, havermeel
· gort, gerstemoutbloem, parelgort
· muesli, cruesli
pszenica = tarwe
jeczmien = gerst
zyto = rogge
owies = haver
skrobia = zetmeel
pozdrawiam,
ilona
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Eindhoven
Witam,
Pod koniec czerwca byłam w Holandii w Eindhoven. W restauracji deVolder w centrum (Nieuwstraat 40) kelner bezproblemowo zaproponował sałatkę z pieczonym kurczakiem na lisciach rukoli i z mnóstwem świeżych warzyw, wykluczył sos oraz chleb do tego, zaznaczył że przez to nie będzie mniej pyszne a za to więcej, więc nie będę stratna. Taka obsługa i smaczne jedzonko to jest Europa pełną gębą. I nikt mi nie powie, że nie można.Wrażenia estetyczne też niczego sobie, ale to już w innym poście chyba
Pod koniec czerwca byłam w Holandii w Eindhoven. W restauracji deVolder w centrum (Nieuwstraat 40) kelner bezproblemowo zaproponował sałatkę z pieczonym kurczakiem na lisciach rukoli i z mnóstwem świeżych warzyw, wykluczył sos oraz chleb do tego, zaznaczył że przez to nie będzie mniej pyszne a za to więcej, więc nie będę stratna. Taka obsługa i smaczne jedzonko to jest Europa pełną gębą. I nikt mi nie powie, że nie można.Wrażenia estetyczne też niczego sobie, ale to już w innym poście chyba
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 432
- Rejestracja: pt 25 lut, 2011 11:30
- Lokalizacja: Żory
-
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: wt 23 paź, 2012 11:30
- Lokalizacja: NL
W wiekszosci supermarketow sa specjalne polki z zywnoscia bezglutenowa, czyli chleby,bulki, wafle, slodycze, makarony itp. Poza tym na wielu produktach wyszczegolnione sa informacje alergiczne. Wedliny najlepiej kupowac w sklepie ze zdrowa zywnoscia. Do restauracji jeszcze sie nie wybieralam, gdyz diete mam od okolo 2 miesiecy dopiero. I jakos tak jeszcze bala bym sie komus zaufac, jem to, co sama zrobie:) Pizze robie na spodach bezglutenowch:) Pozdrawiam
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 432
- Rejestracja: pt 25 lut, 2011 11:30
- Lokalizacja: Żory
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 432
- Rejestracja: pt 25 lut, 2011 11:30
- Lokalizacja: Żory
-
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: wt 23 paź, 2012 11:30
- Lokalizacja: NL
http://www.glutenvrij.nl/ to jest stowarzyszenie, a tutaj-http://www.livaad.nl/- wyszukiwarka restauracjii i innych cudow (wykaz produktow bezglutenowych w kazdym supermarkecie m.in.)
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 432
- Rejestracja: pt 25 lut, 2011 11:30
- Lokalizacja: Żory
-
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: wt 23 paź, 2012 11:30
- Lokalizacja: NL
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: pn 05 maja, 2014 11:46
Re: Holandia
Witam, ja mieszkam w Holandii i jestem na diecie bezglutenowej przez 12 miesiecy. Jezeli ktos sie wybiera do tego kraju albo tam mieszka i musi przestrzegac diety bezglutenowej - polecam serdecznie moj blog o zyciu i diecie bezglutenowej. Taki mini poradnik dla osoby na diecie bg i zyjacej w Holandii - polecam! http://glutenfreelady.nl/