Jestem Wrocławianinem i piszę teraz na podstawie Green Way w rynku we Wrocławiu.
To co w Green Way jest na pewno bezpieczne to: sałatka grecka, sałatka green mix, sałatka ze szpinakiem (z awokado też) bez grzanek
Niestety, jeśli chodzi o pozycje oznaczone jako bezglutenowe typu warzywa w sosie curry albo warzywa po bengalsku, to przeżyłem dwukrotnie rozczarowanie. Do obu tych dań można wziąć do wyboru ryż, kaszę gryczaną, kus-kus. Ten ostatni oczywiście z glutenem.
No więc pewnego razu poprosiłem o warzywa w sosie curry i stwierdziłem, że może wezmę z kus-kusem (ups!). A zapomniałem wówczas, że kus-kus jest z pszenicy
![n :)](./images/smilies/001.gif)
. No to pytam się sprzedawczyni dla pewności z jakiej rośliny jest kus-kus. A ta niekompetentna osoba (delikatnie mówiąc) odpowiada mi, że kus-kus jest z "kus-kus". Jakimś cudem odpowiedź ta mnie usatysfakcjonowała. Dodatkowo w menu cała ta pozycja była oznaczona jako bezglutenowa, nie tylko wersja nie z kus-kusem. Więc zamówiłem, zjadłem. I tak jeszcze kilka razy w ciągu kolejnych tygodni. Aż w końcu zorientowałem się, że to ma gluten. Poszedłem do nich i zażądałem zadość uczynienia za wprowadzenie mnie w błąd. Pan, który tam zarządzał poczuł się do winy, przeprosił i dał danie gratis.
I tak zjadłem po tym, ze dwa razy warzywa w sosie curry oraz po bengalsku z kaszą gryczaną. I dalej objawy jak po glutenie. Powiedziałem im jeszcze, że te dania też zawierają gluten (może sos), ale że tutaj 100% pewności nie miałem, to przyjąłem postawę jedynie informacyjną, nie rozczeniową. Dziwili się bardzo. Od tej pory ograniczam się do wymienionych na początku sałatek.
Cała ta historia pokazuje dwa smutne fakty:
1) Niektórzy pracownicy w gastronomii są skrajnie niekompetentni, nie mając pojęcia co sprzedają (kus-kus z rośliny kus-kus).
2) Jak ktoś oznacza w menu lub mówi, że coś jest bezglutenowe, to może nie wiedzieć co mówi. Szkoda, intencje dobre, a wyszli na trucicieli.
Mimo tego, że zapomniałem się co do kus-kusa, to wina jest ewidentna po ich stronie, ponieważ pytałem się o kus-kus i wspominałem wcześniej, że nie mogę spożywać glutenu, a także menu było mylące, w którym to potrawa z kus-kusem jest oznaczona jako bezglutenowa.