Nie będę tutaj pisać o zabytkach, pięknym morzu czy pogodzie, tylko co dla nas ważne... o jedzonku

Byłam pełna obaw wybierając się tam z małym, bo wprawdzie sama już przejechałam Hiszpanię wzdłuż i szerz, ale wiadomo, że to nie to samo co z dzieckiem, bo stary to się i chlebem chrupkim zadowoli. Oczywiście zabrałam ze sobą ciastka i pieczywo bezglutenowe oraz stosowne płatki, a tu się okazało że zupełnie niepotrzebnie. Na śnadanie mleko, warzywa, margaryna bezmleczna nawet!!! jakby ktoś potrzebował ,itp bez ograniczeń reszta jak to na śniadanie. Obiadokolacja wiadomo

No i najważniejsze.... w sklepach, popularnej sieci na Majorce MERCADOS jest wszystko co może sobie wymarzyć głodny celiak.... chleb, bagietki, kilka rodzajów płatków bezglutenowych, kiełbaski, sery żółte, nie mówiąc już o sałatkach itp., babeczki bezglutenowe, rogaliki bezglutenowe, ciastka ciasteczka, piwo!!! dosłownie wszystko z kilku firm bezglutenowych z całego świata w zwykłym miejscowym sklepie. Na dodatek w niemieckich Sparach gęsto rozmieszczonych wzdłuż plaży bez problemu znajdziecie produkty bezglutenowe firm niemieckich i hiszpańskich. OCZYWIŚCIE WSZYSTKO WYRAŹNIE OZNACZONE

Więc jeśli ktoś myślał nad wakacjami w tych rejonach to polecam!