kuchnia BG na polskim morzem

[pati-w]

Rozpoczęłam ten wątek by wszystkie informacje ta temat wypoczynku z jedzeniem bg nad bałtykiem były w jednym miejscu

na początek tam gdzie jadła moja córka i nic jej nie było

Dźwirzyno - lokal Mesa - wiadomo ma licencję - jedzenie super (2014)

Darłówko - lokal Stołówka - bez licencji, właścicielka związana z dietą od lat w menu potrawy bezglutenowe (córce smakowały, na życzenie można wymusić coś extra) (2015)


Hel - lokal fala - bez licencji - same ryby w menu ogólnie ok jedynie na jeden dzień przygoda bo cały czas ryby ... (2014)

Gdynia - lokal Trio - ma licencję - super polecam (2014)

Gdańsk - witaminka - ma licencję - nie polecam, jedno danie (obsługa nie miała pojęcia o czym ja mówię) (2014)

To na tyle. Proszę o dopisywanie lokali z nad polskiego morza kto wie i słyszał. Najlepiej sprawdzonych

[Adrian]

Lokal Trio w Gdyni nie jest już w programie MENU BEZ GLUTENU, także licencji już nie ma. Nie bałaś się jeść w tych knajpach które nie są w programie MENU BEZ GLUTENU? Może dojść do zanieczyszczenia przez obsługę w takich lokalach, ja bym nigdy nie zaryzykował zjedzenia posiłku w takich restauracjach, które nie są w programie MENU BEZ GLUTENU.

[pati-w]

Zgadzam się z tobą ... ale jak taka witaminka (ma licencję) nie wie co podaje, więc nie można zaraz skreślać tych co nie mają licencji... taki bezgluten bez licencji, a większośc i tak kupuje ich produkty. W 99% chcę oglądnąć kuchnię i wtedy stwierdzam czy warto zaryzykować czy też nie. Patrzę czy są w kuchni licencjonowane półprodukty, a to pół sukcesu.

[Adrian]

Najpewniejsza nad morzem to jest Mesa w Dźwirzynie, a tak swoją drogą to mam nadzieję, że będzie coraz więcej restauracji nad bałtykiem, bo obecnie jest z tym bardzo ciężko, w górach jest tego sporo, ale nad morzem wciąż za mało...

[Arterius]

Witam, jeszcze we Władysławowie w hotelu Messa dla gości hotelowych jest możliwość przyrządzania posiłków bezglutenowych. Najlepiej do nich zadzwonić u upewnić się czy to dalej obowiązuje.

[Anula80]

Byliśmy w tym roku w Łebie i bardzo się zawiedliśmy - nie znaleźliśmy miejsca, gdzie nie balibyśmy się zjeść, a do tego rekordem było, że nigdzie nie mogliśmy dostać chleba bg

[Anja]

Kołobrzeg też nie może się pochwalić punktami dla bezglutów. Na hasło bezglutenowe, pani poleciła rosół z łososia. W środku z pulpetami. Jak wypytałam o wszystko, pulpety były z bułką tartą, bo dieta bg to tylko bez mąki!