Restauracje dla Celiaka
Moderator: Moderatorzy
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety nie jesteśmy w stanie ocenić ani kontrolować jakości podawanych dań.
Program "Menu bez glutenu" polega na tym, że szkoli się prowadzących restaurację czy szefa kuchni i personel by wiedzieli gdzie jest gluten, na co trzeba uważać, co można zaproponowac osobie na diecie. Czyli generalnie są to miejsca gdzie można w miarę bezpiecznie zjeść co nie znaczy, że na pewno smacznie.
Może zamiast Oliwki najpierw przetestować The Mint? Jak byłam niedawno to było bardzo smacznie.
Program "Menu bez glutenu" polega na tym, że szkoli się prowadzących restaurację czy szefa kuchni i personel by wiedzieli gdzie jest gluten, na co trzeba uważać, co można zaproponowac osobie na diecie. Czyli generalnie są to miejsca gdzie można w miarę bezpiecznie zjeść co nie znaczy, że na pewno smacznie.
Może zamiast Oliwki najpierw przetestować The Mint? Jak byłam niedawno to było bardzo smacznie.
W Poznaniu chodzimy z Mężem czasem do kawiarni La Cantine przy Starym Rynku. Nie mają oznakowanych dań bezglutenowych, ale przyrządzają zapiekankę z ryżem lub ziemniakami, kurczakiem i serem. Z dań zimnych nadają się sałatki (np. z grilowanym kurczakiem, oczywiście bez grzanek). Jeśli chodzi o desery to używają obecnie lodów Algidy. Bez problemu zrobili nam też pieczone jabłka z cynamonem, lodami i bitą śmietaną (nie było takiej propozycji w menu;) )
Oczywiście należy ich uprzedzić o diecie dla własnej pewności i spokoju. Ale nie robili nam nigdy problemów, gdy o wszystko wypytywaliśmy, obsługa jest bardzo miła.
Oczywiście należy ich uprzedzić o diecie dla własnej pewności i spokoju. Ale nie robili nam nigdy problemów, gdy o wszystko wypytywaliśmy, obsługa jest bardzo miła.
dzięki Agniesiu za link.
wszystko co wiem o bezglutenowych lodach, wiem właśnie z forum.
tak mi się właśnie kliciło w pamięci, że nie jest z nimi tak do końca jasno i oczywiście, jak z Grycanowymi.
ale rzeczywiście wygląda na to, że większość Algidy chyba jednak można.
tyle, że one nie za specjalne są... jedyne dobre to właśnie Carte d'Or - których nam nie wolno.
wszystko co wiem o bezglutenowych lodach, wiem właśnie z forum.
tak mi się właśnie kliciło w pamięci, że nie jest z nimi tak do końca jasno i oczywiście, jak z Grycanowymi.
ale rzeczywiście wygląda na to, że większość Algidy chyba jednak można.
tyle, że one nie za specjalne są... jedyne dobre to właśnie Carte d'Or - których nam nie wolno.
byłam wczoraj w Oliwce na Kenie, i pożarłam makaron Boscaiola a mój chłopak który nie jest na diecie pizze. Makaron był wyśmienity ! nie dałam rady zjeść całego, to pani mi zapakowała i dziś dokończyłam na śniadanie
Pizza też podobno była bardzo smaczna ! zjedliśmy też ciasto bananowe odpowiednie dla osób na diecie bg i bez mlecznej, i było takie sobie. ale ten makaron na prawdę mi bardzo smakował i mam chęć tam wrócić przy najbliższej okazji 


- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Była niedawno w Mincie - jedzonko smaczne, ale okazało się, że trzeba wcześniej poprosić o przygotowanie konkretnego dania w wersji bezglutenowej. Bo jak po prostu zamówiłam sałatkę, to miała w sobie takie elementy wiórków z naleśnika dla ozdoby :-(
Problem został rozwiązany, dostałam nową sałatkę, ale na przyszłość wiem, że muszę ich uprzedzić.
Problem został rozwiązany, dostałam nową sałatkę, ale na przyszłość wiem, że muszę ich uprzedzić.
Hmmm, ciekawe kiedy wreszcie doczekamy się pizzeri w Krakowie?
Pisałam niedawno do jednej, której właściciel przyjechał tu ze Stanów, gdzie w Bostonie pracował jako kucharz, z nadzieją, że skoro w Bostonie to pewnie wie co to dieta bezglutenowa. Okazało się, że wie, nawet jego córka stosuje tę dietę, ale lokal jest zbyt mały, aby przygotowywać takie posiłki ... jedyna nadzieja w tym, że im się biznesik tak rozwinie, że zmienią lokal ale jak na razie to lipa
... Tak się musiałam wyżalić trochę ... Może ktoś z was zna dobrą pizzerię, gdzie można by namówić właścicieli na małą zmianę menu? Manzana na Kazimierzu jest super, ale ile można chodzić do jednej i tej samej knajpy? zazdroszczę Wam warszawiacy! 
Pisałam niedawno do jednej, której właściciel przyjechał tu ze Stanów, gdzie w Bostonie pracował jako kucharz, z nadzieją, że skoro w Bostonie to pewnie wie co to dieta bezglutenowa. Okazało się, że wie, nawet jego córka stosuje tę dietę, ale lokal jest zbyt mały, aby przygotowywać takie posiłki ... jedyna nadzieja w tym, że im się biznesik tak rozwinie, że zmienią lokal ale jak na razie to lipa


no i nie wiem jak to się stało że dwa razy mi sie wysłał poprzedni post, więc ten drugi teraz edytuję, chociaż nie wiem co napisać ...?
to może ...
Do pracy rodacy w poszukiwaniu nowych miejsc i namawianiu właścicieli na bezglutenowe menu!

to może ...
Do pracy rodacy w poszukiwaniu nowych miejsc i namawianiu właścicieli na bezglutenowe menu!

Ostatnio zmieniony sob 24 wrz, 2011 13:14 przez misia, łącznie zmieniany 1 raz.