LIDL

[Leeloo]

osobiście nie mogę go spróbować, ale myślę, że jest zjadliwy. wiadomo, że Ikea to Ikea, ale Lidl to też gwarancja jakości. Poza tym do Ikei dostęp mają nieliczni. Myślę, że to fajna opcja na czarną godzinę, super, że mamy kolejny produkt w dyskoncie. i to z górnej półki

[Justyna1982]

Wychodząc z założenia co jednemu smakuje innemu niekoniecznie pomimo opisu odradzającego zakup chyba się skuszę. Choć sama lubię i piekę ale nie raz czasu zabraknie na pieczenie.

[Moniaaa1]

w Lidl są tanie około 2 zł za opakowanie Puddingi - czekoladowe (3sztuki) - waniliowe (5sztuk) Nie mają kłosa ale pisze GLUTEN FREE na przodzie opakowania,

[rzenka21]

Kiedys pisalam do lidla i odpisali mi, ze wszystkie produkty dopuszczone przez nich do sprzedazy zawieraja wiarygodny sklad.

Kurcze.. Naprawdę uważacie, że można śmiało brać produkty z lidla, w których jest czysty skład, a w alergenach nie ma wymienionego glutenu?? Na razie nieśmiało zaznajamiam się z lidlem od kiedy postawili go 3 min. spacerkiem od mojego bloku (nie ukrywam, radość wielka ) i na razie korzystam z produktów typowo bg (zdarza mi się czasem kupić wędlinę nie bg typowo ale bez wymienionego glutenu w alergenach, bo natknęłam się tu gdzieś, że ich wędliny są dobrze oznaczane). Nie ukrywam, że jest więcej produktów, które nie mają glutenu - niby - ale nie mają też napisu bg, a które chętnie bym skosztowała.. Np. czekolady, galaretki, pasztety.. Pytałam nawet lidla o konkretne produkty ale odpisali mi jedynie bym kierowała się etykietami, bo jeśli nie piszą o nim to go nie ma. No i mimo to ja się boję.. Gdyby mi napisali "Jedz śmiało" to bym jadła a tak to nadal się waham...

A tak btw, super ten lidl. Produkty naprawdę dobrej jakości i niekoniecznie tylko te droższe. I to mleko bezlaktozowe... Robię sobie przerwę od laktozy i to mleko mnie ratuje Ogólnie, czuję się usatysfakcjonowana tym, że ktoś myśli o mnie i mej celiakii

[wieczorynka]

Ja jestem bardzo przekonana do lidla. Kazali Ci się sugerować składem i dobrze Ja tam kupuję: jogurty jumbo, wszelkie wędliny DULANO nawet parówki ostatnio kupiłam, (z tej firmy są też pasztety - jak są) śledzie nautrica (tu pisałam bezpośrednio do producenta) Przeczytaj uważnie cały ten wżntek, bo ja też się sugerowałam koleżankami i warto było. Jest też tam taka firma Linessa z wędlinami pakowanymi. Teraz nie mogę sobie wszystkiego naraz przypomnieć, to tak na szybko. Na początku diety też kupowałam tylko licencjonowane produkty ale potem też zaczęło się zmieniać na leprze więc nie mam obaw.
Wystrzegajj się jednak takich produktów jak ryby przyprawione. Był kiedyś taki fajny kawał łososia świeżego na tacce. Jedne z nich były przygotowane już, przyprawione nie wiadomo czym, tak na grila. Inne były czyste. Nawet teraz właśnie przy sezonie grilowym trzeba uważać.

[uniaczek]

Zgadzam się - nas ośmieliły zapewnienia Lidla, ufam że u nich wszystko jest oznaczone z niemiecką dokładnością. Poza tym nie obserwowaliśmy objawów....

[dorkub]

całkiem niezłe w smaku są

[Anula80]

Kilka razy do nich pisałam i za każdym razem zapewniali, że na etykietach jest wszystko wymienione. Także ja im wierzę

[rzenka21]

No skoro tak mówicie.. może nie będę brała wszystkiego, ale na pewno będę śmielsza Męczy mnie już ta ostrożność, zwariować można.. Dlatego dziękuję Wam, bo sama pewnie bym się nie odważyła.. Zrobię mały OT, wybaczcie, więcej nie będę, ale chodziłam dziś po kilku marketach i widziałam, że w lewiatanie są pasztety Profi w promocji, za 3,19 Oczywiście nabyłam

[rzenka21]

Zastanawiam się, czy można jeść pasztety Pikok. Akurat nie mam składu, żeby przytoczyć, ale jak czytałam, to nie było w nim glutenu i nic takiego, co by na niego wskazywało. Tym bardziej, że na wędlinach Pikok jest często napis o śladowych ilościach, a na pasztetach nie ma. Nie wiem, czy na wszystkich smakach, ale chyba na farmerskim nic nie było

Anula,
mam taki pasztet w domu, właśnie farmerski, już któryś raz i zastanawiam się czy mogę. Czytam już któryś raz skład i nawet skrobia jest np. z manioku i wszystko wydaje się ok. W ogóle pasztety w lidlu, nawet innej marki niż Pikok wydają się w porządku. Takie np. w małych opakowaniach na stoisku z ketchupami itd. Pamiętam o Waszych radach, że w lidlu produkty są dobrze oznaczane, tym bardziej Pikok, ale jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że aż tyle można i w dodatku tak tanio.. Anula, przełamałaś się i jadłaś? Ktoś z Was jadł i może się wypowiedzieć?

Właśnie się zorientowałam, że pasztet z lidla, ten: http://www.lidl.pl/cps/rde/www_lidl_pl/ ... l&id=11680 jest tej samej firmy, która produkuje np. pasztety MAJA, które można kupić choćby w Bezglutenie. Czyli powinno być wszystko ok..

[Anula80]

Ja je jem i czuję się po nich dobrze. Odpisali mi tak szczegółowo (podawałam im kody kreskowe produktów), że nie mam obaw. W Lidlu naprawdę dbają o to, żeby produkty i ich składy były jak najbardziej dokładnie opisane

[rzenka21]

No to się cieszę, dzięki!

[kaczmi]

Z produktów opisane jako bezglutenowe od jakiegoś czasu pojawiło się bardzo dobre i dość tanie salami dojrzewające.

[Anula80]

Tak potwierdzam, mój mąż je uwielbia

[kaczmi]

Mój synek również, zresztą wciągamy je całą rodziną