Anglia

Miejca w kraju i za granicą przyjazne bądź nieprzychylne "bezglutenowcom"

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Zostaw. Popatrzymy sobie...
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

No cóż... Oni zaczęli jako pierwsi, 40 lat temu...
Mam nadzieję, że nam dojście do tego zajmie odrobinę mniej czasu :)
Obrazek
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Jestem pod wrażeniem.
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Ale dlaczego te ceny są takie niskie ....
Tzn. są podobne do cen produktów bg w Polsce (np. ta pizza za 10 zł), a przecież siła nabywca funta jest tam inna.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Tas
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: czw 06 gru, 2007 21:56
Lokalizacja: Londyn

Post autor: Tas »

Wydaje mi się, że dlatego iż popyt jest większy. Te półki i ten supermarket to nie jest jakiś wyjątek od reguły - tak wygląda większość supermarketów, w których byłam. A nawet jeśli nie są aż tak zaopatrzone, to mają przynajmniej jedną półkę z jedzeniem (chleb, makaron, mąka, słodycze).

Tutaj kupują to też ludzie, którzy nie są celiakami - produkty te, z tego co słyszałam, jako, że sama porównać nie mogę, nie różnią się w smaku od normalnych, często są lepsze, świeższe i zazwyczaj są zdrowsze - mniej w nich chemii i konserwantów.

Z ciekawostek - moim współlokatorem jest Nowozelandczyk. Jego siostra jest celiakiem, więc jest dosyć dobrze zorientowany w produktach bezglutenowych w NZ. Z jego obserwacji wynika, że 90% restauracji i kawiarni oferuje jedzenie bezglutenowe. Tam jest taka moda. Ludzie uważają, że jeśli część społeczeństwa tego nie toleruje, to może to być szkodliwe też dla innych. I zwyczajnie wcinają bezglutenowe muffinki w kawiarniach tudzież lasagne w Nowozelandzkich włoskich knajpach. Na porządku dziennym.

O, właśnie, o tym nie wspominałam. Tu w miejscach typu Costa, Pret'a'Manger czy Starbucks (coś a la Polskie Coffee Heaven lub Cafe Nescafe) są nie tylko bezglutenowe batoniki, ale też ciastka (muffinki).

No i przede wszystkim ta świadomość - jeszcze ani razu mi się nie zdarzyło, żebym zapytała kelnerkę/kasjerkę w takim miejscu, czy mają coś bezglutenowego, a ona by nie wiedziała, co to znaczy. Oni po prostu wiedzą, że jest coś takiego jak produkt bezglutenowy i że należy o tym klienta powiadomić. Z uśmiechem.

Wracając do cen. Uważam, że jest to, w przypadku rynku polskiego, problem popytu, a nie kosztów produkcji. Przykład:

Tutaj sieci supermarketów mają swoje własne produkty. Jako, że ja jestem fanką supermarketu Sainsbury's (z racji zaopatrzenia i bliskości miejsca zamieszkania), to moje produkty są zazwyczaj żółte (jak te na zdjęciach). Sainsbury's jest ich producentem. Coś a la dyskont. Tyle, że tu dyskont nie oznacza jakości typu "Biedronka". Tu jest to normalny produkt. Często nawet lepszy od produktów innych dystrybutorów.

Swoje własne produkty mają też inne markety: Tesco, Whiterose, ASDA (ostatniego unikam).

W Polsce mamy Tesco, więc jeśli są inne produkty importowane np z Anglii (a część jest), to czemu nie ma importu żywności bezglutenowej produkcji Tesco?

Jedyną nasuwającą mi się odpowiedzią jest brak wystarczającego popytu.

Nie wiem, może się mylę, ale to mi się wydaje logiczne.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Tas pisze:Swoje własne produkty mają też inne markety: Tesco, Whiterose, ASDA (ostatniego unikam).

W Polsce mamy Tesco, więc jeśli są inne produkty importowane np z Anglii (a część jest), to czemu nie ma importu żywności bezglutenowej produkcji Tesco?
Przez to traktuję poważnie informację produktów własnych TESCO. Jeśli piszą , że pasztet zawiera jaja i orzechy to myślę, że naprawdę nie zawiera glutenu. (BTW polecam ich pasztety).
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
zielonka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: pn 23 paź, 2006 21:40
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielonka »

hm, to moze warto uswiadomic wladze tesco, ze u nas tez jest zapotrzebowanie
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
katarzynak81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 15 maja, 2007 13:54
Lokalizacja: sosnowiec

Post autor: katarzynak81 »

Nie miałam kiedy napisać że mój braciszek miał okazję spróbować jakiegoś napoju energetycznego bezglutenowego kupionego w "ALDIku" przez przypadek. Po wypiciu z ciekawości oglądał puszkę i znalazł znaczek przekreślonego kłosa. Fajnie by było znajdywać takie rzeczy przez przypadek u nas na "normalnym" jedzonku a co dopiero na jedzeniu dla dietetyków. Ale nie ma. Ostatnio oglądałam deserki sojowe takie samiuśkie jak w Angli tylko tam był przekreślony kłos a na tych u nas nie. Teraz nie wiadomo? czy mi się wydaje że to te same, czy tam tego kłosa nie powinno być czy znowu w Polsce im się nie chciało go nabić albo (a propo małej ilości osób w stowarzyszeniu) nie widzieli takiej potrzeby.
thh-polka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 191
Rejestracja: czw 01 lut, 2007 08:46
Lokalizacja: Larvik, Norwegia

Post autor: thh-polka »

Jezeli my nie bedziemy zapisywac sie do Stowarzyszenia to bedzie : "mala ilosc osob w stowarzyszeniu".
Malwina
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: sob 22 wrz, 2007 18:15
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Malwina »

Proponuje aby stowarzyszenie napisało do tesco żeby wprowadzili artykuły bezglutenowe
katarzynak81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 15 maja, 2007 13:54
Lokalizacja: sosnowiec

Post autor: katarzynak81 »

Ja się chętnie podpiszę :D bo do Tesco mam "rzut beretem" a teraz muszę kawałek jeździć, ale pewnie napiszą że za drogo by ich to wyszło bo w Polsce nie ma popytu na produkty bg :(
Tas
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: czw 06 gru, 2007 21:56
Lokalizacja: Londyn

Post autor: Tas »

obawiam się, że tak by się mogło stać, ale jest na to pewna rada - wypromować je jako produkty organiczne / niemodyfikowane genetycznie / vegańskie / vegetariańskie - tutaj większość produktów bezglutenowych podchodzi jeszcze pod te kategorie i dzięki temu kupuje je większa rzesza klientów, a nie tylko bezglutki :)
katarzynak81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 15 maja, 2007 13:54
Lokalizacja: sosnowiec

Post autor: katarzynak81 »

witam! mam prośbę do wszystkich bezglutków w Angli - doradzicie mi jaki chleb kupić żeby nie zawierał różnego rodzaju paprochów. Nie bardzo znam angielski i nie mogę przeczytać składu na opakowaniu a już kupiłam kilka niedobrych i musiałam je wyrzucić bo nie dałam rady zjeść. bardzo dziękuję za jakieś podpowiedzi
margosia16
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: śr 15 paź, 2008 20:09
Lokalizacja: sieraków

Post autor: margosia16 »

hej ja bylam w angli u rodziny dla nas ta,m jest poprostu lepsze zycie w kazdym wiekszym markecie jest jedzenie bezglutenowe makarony ciasta batonyy pyszne pieczywo poprostu wszystko :)
MaRgOlKa
anita marzec
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 22 wrz, 2008 16:37
Lokalizacja: Jedrzejow

Post autor: anita marzec »

Hej! Bezglutenki !
Mieszkam w Anglii juz pare lat ale na diecie jestem dopiero od 3 miesiecy, zeby moja choroba zostala zdiagnozowana niestety musialalm jednak opuscic UK gdyz pomoc lekarska okazala sie straszna, ale od niedawna jestem tu z powrotem tylko ze teraz jestem na diecie i wciaz nie moge uwierzyc jak bardzo przystosowany jest ten karj dla nas -chorych,jedzenie jest bardzo dobre ,latwo dostepne , ceny stosowne do zarobkow ! Super!
P.S. Polecam wszystkim chlebek z Asdy jest wysmienity ! :) :)
ODPOWIEDZ