Co myslicie o sklepach ze zdrową zywności?:)
Moderator: Moderatorzy
Co myslicie o sklepach ze zdrową zywności?:)
Witam.
Piszemy do Was z prośbą o Wasza opinię.
Od paru lat myślimy o tym by założyć sklep ze zdrową żywnością, w tym również żywnością bezglutenową, ponieważ interesujemy się dietetyką. Udało nam się zebrać potrzebne środki,ale zastanawiamy sie czy w dobie supemarketów i możliwości dokonywania zakupów od samych hurtowni jest zapotrzebowanie na tego typu sklepy. Nie piszemy w celach marketingowych, chcielibyśmy jedynie dowiedzieć się co myście o sklepach ze zdrową żywnością i czego od nich oczekujecie. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą opinię:)
Serdecznie pozdrawiamy:)
Jola i Mateusz
Piszemy do Was z prośbą o Wasza opinię.
Od paru lat myślimy o tym by założyć sklep ze zdrową żywnością, w tym również żywnością bezglutenową, ponieważ interesujemy się dietetyką. Udało nam się zebrać potrzebne środki,ale zastanawiamy sie czy w dobie supemarketów i możliwości dokonywania zakupów od samych hurtowni jest zapotrzebowanie na tego typu sklepy. Nie piszemy w celach marketingowych, chcielibyśmy jedynie dowiedzieć się co myście o sklepach ze zdrową żywnością i czego od nich oczekujecie. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą opinię:)
Serdecznie pozdrawiamy:)
Jola i Mateusz
Właśnie z takiego wróciłam, a jestem na początku drogi. Dietę mam w planach i sprawdzam co jest i jak smakuje. Byłam w kilku supermarketach i coś w każdym znalazłam. W Silesia City Center kupiłam nawet chleb z ciekawości Bezgluten w trzech torebkach był zapakowany, kosztował 10 zeta i okazał się spleśniały. Kupiłam też jakieś babeczki - niespleśniałe ale takie sobie smakowo. Stwierdziłam po tej wyprawie, że chyba czeka mnie jednak gotowanie i pieczenie w domciu. A taką miałam ochotę na świeżą bułkę...chyba w wersji bg jest niedostępna...
Co wydaje mi się ważne to:
- jasny podział, żeby nie trzeba było szukać wszystkiego wszędzie
- dobra reklama sklepu, żeby łatwo do niego dotrzeć
- świeże i różnorodne produkty
- dobrze poinformowana pani za ladą
- ceny ziemskie nie kosmiczne
Co wydaje mi się ważne to:
- jasny podział, żeby nie trzeba było szukać wszystkiego wszędzie
- dobra reklama sklepu, żeby łatwo do niego dotrzeć
- świeże i różnorodne produkty
- dobrze poinformowana pani za ladą
- ceny ziemskie nie kosmiczne
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Generalnie takie sklepy trochę mnie denerwują, bo nie lubię takiej ekologii na pokaz i sprzedawania zwykłych warzyw za kosmiczne pieniądze.
I głupio mi, że po jedzenie bg muszę chodzić do Organic Marketu. Zwłaszcza, że w praktyce żywność bezglutenowa nie ma nic wspólnego z taką ekologią czy "zdrową żywnością", bo to jednak są produkty wysoko przetworzone, produkowane w ściśle kontrolowanych warunkach. Nie dla nas "domowe" wędliny czy ekologiczne uprawy.
A od dobrego sklepu oczekuję:
- starannego wyodrębnienia towarów bg od innych, tak, żeby nie trzeba było zastanawiać się nad każdym produktem.
- dobrego zaopatrzenia (planowe dostawy, dobre warunki przechowywania)
- wiedzy pracowników
- i oczywiście sensownych cen.
I głupio mi, że po jedzenie bg muszę chodzić do Organic Marketu. Zwłaszcza, że w praktyce żywność bezglutenowa nie ma nic wspólnego z taką ekologią czy "zdrową żywnością", bo to jednak są produkty wysoko przetworzone, produkowane w ściśle kontrolowanych warunkach. Nie dla nas "domowe" wędliny czy ekologiczne uprawy.
A od dobrego sklepu oczekuję:
- starannego wyodrębnienia towarów bg od innych, tak, żeby nie trzeba było zastanawiać się nad każdym produktem.
- dobrego zaopatrzenia (planowe dostawy, dobre warunki przechowywania)
- wiedzy pracowników
- i oczywiście sensownych cen.
Po pierwsze należy zwrócić uwagę, że pojęcie zdrowa żywność w obecnym czasie to nie to samo co żywność ekologiczna jak również nie równoznaczna z produktami bezglutenowymi. Uważam,że powinny powstawać sklepy typowe z żywnością "bezglutenową" i bezlaktozową" bo tylko wówczas będzie pewność że osoby nie tolerujące tych składników mogą się zaopatrywać w takich sklepach. Kupowanie w sklepach ze zdrową czy organiczną zywnością jest dość absorbujące gdyż nalezy czytać etykietki ze składem i bacznie zwracać uwagę czy przypadkiem taki produkt nie zawiera śladowych ilości niedozwolonych składników. Obecnie nawet w niektórych składnikach w kaszkach dla niemowląt mogą znajdować się (co jest zaznaczone) śladowe ilości np. mleka w proszku co eliminuje ten produkt z użycia dla niemowląt nietolerujących białka bądź laktozy.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli jesteś bezglutenowcem to prawdopodobnie nie możesz też spozywać produktów mlecznych, a w tym wypadku kłos może być przekreślony lecz produkt(np. ciastka)zawierać mleko w proszku lub serwatke itp. Dlatego uważam,że należy czytać skład produktu, no chyba że jest to sama mąka.
Nie chcę tu promować książek do czytania,ale aby udowodnić osobom ze stwierdzoną celiakia,że nie jest to żadna choroba genetyczna lecz ziarno udoskonalone dużą zawratością białka(nie tylko przez szukanie coraz lepszych odmian,ale i odmian genetycznie modyfikowanych), które robi spustoszenie w organiźmie proponuję zapoznac się z ksiązką DR Adamo "Jedż zgodnie z grupa krwi" podtytuł Cztery grupy krwi cztery diety". Dowiecie się co możecie jeść,pić, a nawet są przepisy. Obecnie każdy człowiek ma produkty, które jedzone upośledzają mu układ trawienny. Jednym objawia się to w dzieciństwie ( gdy nie jest jedzony w nadmiarze) innym w dorosłym życiu, gdy jedzenie przez lata da wreszcie znać. Z glutenem i białkiem krowim jest ta niedogodność, że produkty te od poczatku życia małego dziecka są jedzone w nadmiarze, gdyż trudno się dziwić, aby chleb czy mleko miało zaszkodzić?. Dlatego najszybciej ujawnia się proces złego matabolizowania tych produktów. Pozdrawiam serdecznie.
Nie chcę tu promować książek do czytania,ale aby udowodnić osobom ze stwierdzoną celiakia,że nie jest to żadna choroba genetyczna lecz ziarno udoskonalone dużą zawratością białka(nie tylko przez szukanie coraz lepszych odmian,ale i odmian genetycznie modyfikowanych), które robi spustoszenie w organiźmie proponuję zapoznac się z ksiązką DR Adamo "Jedż zgodnie z grupa krwi" podtytuł Cztery grupy krwi cztery diety". Dowiecie się co możecie jeść,pić, a nawet są przepisy. Obecnie każdy człowiek ma produkty, które jedzone upośledzają mu układ trawienny. Jednym objawia się to w dzieciństwie ( gdy nie jest jedzony w nadmiarze) innym w dorosłym życiu, gdy jedzenie przez lata da wreszcie znać. Z glutenem i białkiem krowim jest ta niedogodność, że produkty te od poczatku życia małego dziecka są jedzone w nadmiarze, gdyż trudno się dziwić, aby chleb czy mleko miało zaszkodzić?. Dlatego najszybciej ujawnia się proces złego matabolizowania tych produktów. Pozdrawiam serdecznie.
A skąd takie mniemanie? Tolerancja mleka jest sprawą indywidualną.Natura pisze:Jeżeli jesteś bezglutenowcem to prawdopodobnie nie możesz też spozywać produktów mlecznych,
I słusznie, lepiej nie promuj takich książek.Natura pisze:Nie chcę tu promować książek do czytania,ale aby udowodnić osobom ze stwierdzoną celiakia,że nie jest to żadna choroba genetyczna
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
mogę. Kiedyś robiłam małą sondę i wyszło, że ok. 1/3 forumowiczów nie je "tylko" glutenu, 1/3 glutenu i laktozy, a 1/3 ma jeszcze inne ograniczenia.Natura pisze:Jeżeli jesteś bezglutenowcem to prawdopodobnie nie możesz też spozywać produktów mlecznych,
Akurat produkty bg są bardzo dobrze oznakowane - np. inne kolory dla osób chorych na fenyloketonurię.Natura pisze:a w tym wypadku kłos może być przekreślony lecz produkt(np. ciastka)zawierać mleko w proszku lub serwatke itp. .
Bo to po prostu nieprawda. Nie siej takich mitów na naszym forum.Natura pisze:Nie chcę tu promować książek do czytania,ale aby udowodnić osobom ze stwierdzoną celiakia,że nie jest to żadna choroba genetyczna lecz ziarno udoskonalone dużą zawratością białka
Re: Co myslicie o sklepach ze zdrową zywności?:)
Vaax pisze:Witam.
Piszemy do Was z prośbą o Wasza opinię.
Od paru lat myślimy o tym by założyć sklep ze zdrową żywnością, w tym również żywnością bezglutenową, ponieważ interesujemy się dietetyką. Udało nam się zebrać potrzebne środki,ale zastanawiamy sie czy w dobie supemarketów i możliwości dokonywania zakupów od samych hurtowni jest zapotrzebowanie na tego typu sklepy. Nie piszemy w celach marketingowych, chcielibyśmy jedynie dowiedzieć się co myście o sklepach ze zdrową żywnością i czego od nich oczekujecie. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą opinię:)
Serdecznie pozdrawiamy:)
Jola i Mateusz
Moje oczekiwania?
Ze względu na dietę bezglutenową oczekiwałabym od takiego sklepu podawania dokładnego składu mięs, no oczywiście żaby wędliny były bezkonserwantów nie tylko z nazwy.
Dobrze, żeby w asortymencie były sery żółte i białe bez wypełniaczy.
No i jakby jeszcze przy tym wszystkim ceny były normalne to byłoby wybornie.
Mam bardzo złą opinię o sieciach typu Organic (wiele razy kupowałam bardzo drogą wędlinę, która po 2 dniach w lodówce pokrywała się lepką mazią), małe sklepiki gdzie sprzedawca ma kontakt z klientem i dokłada starań, zeby klient dostał świeży zdrowy produk bardziej mi odpowiadają.
Podsumowując oprócz produktow bezglutenowych, widziałabym wędliny i sery z dokładnym składem.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 02 maja, 2009 19:02
- Lokalizacja: Koszykowice
dla mnie w sklepie ważne są:
- brązowy ryż, kasze (jaglana, gryczana niepalona, kukurydziana)
- strączkowe (soczewice, ciecierzyca, fasole)
- suszone owoce niesiarkowane (w większych opakowaniach - bo w wielu sklepach są w małych, a ceny są z kosmosu)
- dobre oleje tłoczone na zimnoe sprzedawane w lodówek
To chyba podstawowe rzeczy. Co mnie przyciąga do sklepu, gdzie robię zakupy: bardzo dobra znajomość asortymentu przez sprzedawcę, ogromna jego życzliwośc (nie jest wlaścicielem) i cierpliwość. Do innego sklepu, tego typu, nie chodzę, bo jest tam niemiła obsługa i mają stare rzeczy. Ważne są dla mnie ceny - bywa że sklepy ze zdrową żwynością mają bardzo wysokie ceny. Kupują w fimach, które pakuję w malutkie opakowania troszkę towaru i dają wysokie ceny (typu małe opakowanie czerwonej soczewicy za 7-8 zł
) . Ważne jest też w miarę dobre zaopatrzenie sklepu i otwartość sprzedawcy, by sprowadzać rzeczy o które prosi klient.
- brązowy ryż, kasze (jaglana, gryczana niepalona, kukurydziana)
- strączkowe (soczewice, ciecierzyca, fasole)
- suszone owoce niesiarkowane (w większych opakowaniach - bo w wielu sklepach są w małych, a ceny są z kosmosu)
- dobre oleje tłoczone na zimnoe sprzedawane w lodówek
To chyba podstawowe rzeczy. Co mnie przyciąga do sklepu, gdzie robię zakupy: bardzo dobra znajomość asortymentu przez sprzedawcę, ogromna jego życzliwośc (nie jest wlaścicielem) i cierpliwość. Do innego sklepu, tego typu, nie chodzę, bo jest tam niemiła obsługa i mają stare rzeczy. Ważne są dla mnie ceny - bywa że sklepy ze zdrową żwynością mają bardzo wysokie ceny. Kupują w fimach, które pakuję w malutkie opakowania troszkę towaru i dają wysokie ceny (typu małe opakowanie czerwonej soczewicy za 7-8 zł

hihi, ostatnio upolowałam niezłą promocję
Potrzebowałam na wyjazd jakiegoś w miarę ludzkiego pieczywa. W Organicu w Złotych Tarasach leżała sobie bagietka Schaera w promocji - za 8 zł, bo termin ważności miała za 3 dni chyba. Bagietka była podwójna, to znaczy dwie długie bagietki w jednym opakowaniu.
Ale uwaga - cena wyjściowa to było 19,80 zł

Ale uwaga - cena wyjściowa to było 19,80 zł

Ostatnio zmieniony pn 25 maja, 2009 22:07 przez Sheep, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: sob 02 maja, 2009 19:02
- Lokalizacja: Koszykowice