bezglutenowe Boże Narodzenie

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

bezglutenowe Boże Narodzenie

Post autor: Agniesia »

Napiszcie proszę, jak wyglądają u Was święta, przygotowania itp. Co pieczecie, gotujecie. Gdzie można zamówić świąteczne wypieki, które są lepsze.
Dla niektórych (jak i dla mnie) to będą pierwsze bezglutenowe święta i prawdę mówiąc nie potrafię sobie ich wyobrazić.
Obrazek
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Hej,

U nas od dawna rodzina mieszana (glutki i bezglutki ;) ) i z Wigilią to naprawdę nie jest problem - wszystko opiera się na tym, że ciasta piecze się bezglutenowe dla wszystkich, pierogi są w 2 wersjach (glutenowe i bez), a reszta to chyba sama z siebie bezglutenowa. W tym roku po raz pierwszy zamierzam kupić bezglutenowy opłatek. Co do ciast bezglutenowych kupnych, to czasami kupujemy makowiec Glutenexu, ale jak na mój gust te gotowe ciasta są trochę za suche, wolę domowe.

Menu zazwyczaj wygląda tak:
- barszcz czerwony (sam z siebie bezglutenowy), z fasolą Jaś (wersja mało pracochłonna) lub uszkami bezglutenowymi (jeśli akurat ktoś ma na to czas ;) )
- karp smażony (w panierce z bułki bezglutenowej lub mąki kukurydzianej)
- pierogi z kapustą i z grzybami w wersji bezglutenowej i glutenowej (w tym roku będę chyba robić sama po raz pierwszy...)
- sałatka jarzynowa z majonezem
- jajka faszerowane
- sałatka ze śledzia albo śledzie z cebulką
- ewentualnie sałatka owocowa na deser
- ciasta bezglutenowe (zwykle któreś z poniższych: piernik, makowiec "piegus", murzynek, keks - robione z normalnych glutenowych przepisów, na mące bezglutenowej)
- pierniczki

Zwykle nie robimy, ale wiem że da się zrobić kluski z makiem używając gotowego makaronu Glutenexu.
Do kutii pewnie można spróbować dodać brązowy ryż zamiast pszenicy (ostatnio kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością brązowy ryż o okrągłych ziarnach, może by się nadał - nie próbowałam bo nie przepadam za kutią ;) ).

To tyle mi przychodzi do głowy. W razie czego mogę podać przepisy na któreś z powyższych.
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Wszelkie przepisy zawsze są mile widziane :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

No dobrze, i oto przepisy:

Co do pierogów i uszek nie będę się wypowiadać, bo sama jeszcze ich nie umiem robić ;)

- sałatka jarzynowa z majonezem
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=449
- jajka faszerowane
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=450
- sałatka owocowa
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=453
- piernik,
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=420
- makowiec "piegus",
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=452
- murzynek,
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=451
- pierniczki
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=356
Awatar użytkownika
Jolka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 144
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 12:45
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Jolka »

Święta to święta , najwazniejsza jest atmosfera .U mnie rodzina mieszana tak jak u kfiatka .Ciasta mamy bezglutenowe typu sernik bez spodu , kołacz makowy tez bez spodu , rybka jest w wersji glutkowej i bezglutkowej , pierogi równiez w 2 wersjach , jakies sałatki śledziowe , barszczyk czerwony dla Marcina tez podaję z fasolą ( nie jestem sama w tym pomyśle hi hi ).A w pierwszy dzień świąt podaję dodatkowo mięsko upieczone w piekarniku i pokrojone i szyneczka ( kupuję surowa wędzona i sama ją parzę -pycha ) i pyszne galaretki z piersi kurczaka i z warzywkami . Nie stół jest ważny , dzieciaki najbardziej interesuje co jest pod choinką i cała ta atmosfera , kiedy rodzice nie marudzą że czas do łożka że nie rozrabiajcie , kiedy razem siadamy na podlodze i wszyscy oglądamy prezenty i razem sie bawimy .Jest wspaniale mimo że jest z nami bezglutek i tak jak juz kiedyś pisałam jestśmy rodzina ateistyczną .Te święta obchodzę bo podoba mi sie ich nastrój i to że w tym dniu mamy czas dla siebie .
Prowokacja własnie sie zaczeła !
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

U mnie zawsze są dwie zupy: rybna i grzybowa, do zupy łazanki i grzanki co kto woli.
Pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grzybami, śledzie w śmietanie (śledzie, jabłka, cebula wszystko pokrojone w kostkę), ziemniaki ale to tak bardziej do tego śledzia, makiełki, karp smażony i w galarecie i do picia kompot z suszu (suszonych owoców)
z ciast to cała masa pierniczków, piernik przekładany powidłami, makowiec czasem tort orzechowy z bita śmietana i wiśniami.
Tak było do tego roku, teraz będę musiała zastąpić co się da bezglutenowymi wyrobami :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kasia-mama
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 132
Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasia-mama »

Ja przygotowuję Święta w dwóch wersjach od 8 lat. Piekę podobnie jak Jolka, a niedawno wypróbowałam przepis na piernik-POLECAM:
http://www.celiakia.pl/modules/phpBB/vi ... .php?t=420
Do barszczu wigilijnego w zeszlym roku zrobiłam bezglutkom malutkie pierożki(jak najmniejsze się dało) z farszem tym samym, co do uszek dla nas.
Piekę też zawsze mięso(żeby było potem na zimno), np. boczek lub schab, no i obowiązkowo pasztet.
Generalnie to nie problem, tylko czasu na to wszystko brakuje!Ja zawsze przed Świętami robię sobie listę rzeczy do zrobienia i rozplanowuję na parę dni.
Życzę optymizmu i wiary we własne siły, przecież borykasz się z dietą od jakiegoś czasu, więc na pewno sobie poradzisz.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jolka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 144
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 12:45
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Jolka »

Ja swojemu bezglutkowi dlatego daję fasolę bo nie lubi grzybów . Ale jeśli masz mało czasu Kasiu -mamo to zrób te uszka nawet 2 tygodnie wcześniej i zamroż , bigos tez mozna zamrozić a zrobić go wcześniej , w ten sposób wiele rzeczy odpada do zrobienia w ten dzień wigilijny .Karpia to wogle najlepiej jest zabić z 1 tydzień wcześniej oczyścić , pokroić na kawałki takie do smażenia i obłożyć warzywkami i cebulą i tak zamrozić . W wigilię tylko to wyciągam z zamrażalnika a do wieczora jest gotowe do smażenia . Unikam wtedy całego bałaganu związanego z zabiciem rybki .A rybka jest pychota (oczywiście jak smaże to tą cebulę i warzywa wyrzucam , wystarczy jak rybka tym przejdzie no i skruszeje ) .
Prowokacja własnie sie zaczeła !
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

A czy karpia jakoś panierujecie? Np. w bezglutenowej mące, jak tak to w jakiej?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kasia-mama
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 132
Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasia-mama »

Ja daję mąkę taką, jaką mam pod ręką (ziemniaczaną, mix-pku...) nie przepadam jedynie za kukurydzianą.
Jolka, jak robić te bezglutkowe pierogi, żeby nie pękały po rozmrożeniu, bo taki efekt uzyskuję zawsze, gdy próbuję zrobić na zapas i zamrażam?Świeże są pyszne, ale pewnie im czegoś brakuje.
Awatar użytkownika
Jolka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 144
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 12:45
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Jolka »

Pierogi zamrażam juz ugotowane no i ostudzone , rozłożone w woreczku żeby nie były w kupie .Jak je gotuję to w wodzie z dodatkiem oleju .Też nieraz niektóre pękaja ale tylko niektóre .I nie rozmrażam je w mikroweli tylko daję im czas tradycyjnie na talerzyku .
Prowokacja własnie sie zaczeła !
Magdalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: ndz 17 paź, 2004 17:33
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Magdalena »

Nie przepadam za pierogami. Za to lubię ryby (karp smażony, łosoś wędzony, śledziki i dorsz po grecku).
To moje pierwsze święta z dietą. Niewątpliwie wszyscy będą robić ukłon w moją stronę i mama oraz teściowa będą robić w dwu wersjach:z moją panierką i z normalną. Chyba nigdy nie zdołam się im za to odwdzięczyć.
Zrobię jedno ciasto bezglutenowe, abym nie patrzyła na wszystkich posępnie jak zajadają makowce i serniki :evil: . Szkopuł w tym, że pewnie rzucą się na moje ciasto i będą zachwalać, a mi pozostanie.....czekolada. Będzie dobrze. W końcu chodzi o atmosferę świąt i wspólny odpoczynek od pracy.
Awatar użytkownika
Karolina
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 60
Rejestracja: śr 10 mar, 2004 00:08
Lokalizacja: Malbork

Święta biedackie, lecz bezglutenowe

Post autor: Karolina »

Uuu, jak zwykle, miałam mało potraw, ale dużo jadłam :D ryb nie cierpię pod żadną postacią (jedynie dobry tuńczyk ujdzie, w oleju, w kawałach)
Więc tak: postny bigosik z grzybkami i rodzynkami, nieśmiertelna sałatka warzywna, krokieciki z kapustą i grzybami robione z naleśników z mąki chlebowej glutenexu (naleśniki nafaszerować farszem ze zmielonej kapusty, pieczarek i cebuli i zapiec w piekarniku), ciasto: torcik upieczony z mąki biszkoptowej Celiko i przełożony (oraz udekorowany :D ) bitą śmietaną i mandarynkami.
Całość może nie była imponująca, ale byłam z mamą zaproszona, więc to to, co same niosłyśmy, a poza tym jestem wybredna i w Wigilię mało potraw jem, bo RYB WPROST NIENAWIDZĘ!!!! A poza tym i tak się najadłam:)
Lepiej, niż parę lat temu, gdzie również byłam na Wigilii rodzinnej i były tylko same ryby oraz potrawy glutenowe, choć wszyscy wiedzą, że ja nie mogę (liczyli na mój zapał do ryb :x ) i musiałam zadowolić się sałatką z dodatkiem tuńczyka :(
Glutenowym skrytomieszaczom mówimy NIE!
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Ja zrobiłam pierogi, ugotowałam i zamroziłam. Niestety podczas odgrzewania całkowicie się rozpadły i zupełnie nie wiem dlaczego.
Karpia panierowałam w mace mlecznej i smażyłam we frytkownicy był rewelacyjny.
A najlepsza wyszła babka makowa bez mąki była wilgotna, przypominała makowiec bez ciasta (taki lubię najbardziej :P )Babka makowa
Obrazek
Awatar użytkownika
Jolka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 144
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 12:45
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Jolka »

agniesiu a jak te pierogi odgrzewałaś ze ci sie rozpadły ?
Ja po rozmrozeniu smażę na patelni i naprawdę sie trzymają .Niektóre tylko pękają ale w normie .
Prowokacja własnie sie zaczeła !
ODPOWIEDZ