Uwaga na etykiety

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

w mieście Hel oraz w Rabce radośnie wcinałam słonecznik w karmelu, przysmak wybiny, firm lokalnych, żaden nie miał mąki i nic mi po nich nie było, oprócz zalu, że się skończyły... w Warszawie jakoś zdybać nie mogę.
Obrazek
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Słonecznik w karmelu? :shock: A, przepraszam, taki niełuskany czy łuskany?
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

łuskany. Naprawdę dobry :D
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

kfiatek pisze:niełuskany czy łuskany?
Niełuskany słonecznik oblewany karmelem... To byłoby naprawdę oryginalne pożywienie :wink: :D :D :D
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Przyszedł moderator i zrobił porządek z łakomczuchami :D Tematu o orzeszkach szukajcie w Koglu-Moglu! [-X
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

A ja będę trochę pod prąd i pochwalę tego producenta, który się przyznał do dosypywania mąki i grzecznie nas ostrzega. Dzięki niemu wiemy, że istnieje zagrożenie mąką w słonecznikach.
Aniu,
jak masz możliwość sprawdzić adres/telefon do tego producenta to skontaktuj się z jego technologiem podukcji i ustal, proszę Cię, po co dają tą mąkę, bo jeśli do oszukiwania na wadze, to brzydko i już, ale jeśli jest to nieodzowny składnik procesu technologicznego (tak jak np. przy suszeniu niekt. owoców, posypywanych maką aby się nie sklejały czy nie przywierały do blachy) to to oznacza, że inni producenci z bardzo dużym prawdopodobieństwem też podsypują mąkę tylko po cichu.
Życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Suszone owoce są posypywane mąką? zawsze? a moja córka lubi takie owoce... ręce opadają... nawet mi to do głowy nie przyszło.
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

GosiaM pisze:Suszone owoce są posypywane mąką? zawsze?
Trudno powiedzieć, czy zawsze, ale bardzo często. Mąkę stosuje się jako środek przeciwzbrylający. Podobno szczególnie podejrzane są takie tanie, na wagę (wiadomo, że łatwiej będą się zbrylały niż paczkowane). trzeba szukać tych ekologicznych, niestety droższych. I jeszcze uważajcie na owoce (banany, morele) które bywają bielone przy użyciu kwasów (np. siarkowego). W sklepach ze zdrową żywnością są bezpieczne, na opakowaniu mają napisane, że nie używano kwasu.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Pamiętam, że kiedyś kupiłam suszonego chyba ananasa i był on faktycznie czymś przybielony, taki wydał mi sie jakiś podejrzany, ale pokapałam an niego płynem lugola i się czarny nie zrobił.
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Wyniki śledztwa w spr. słonecznika:
łuskany nie ma dodanej mąki, bo jest niesolony. Mąkę dodaje się do solonego, niełuskanego celem dokładniejszego rozprowadzenia soli wśród ziaren. ZAWSZE !!!
Solenia i mączenia dokonuje zakład paczkujący.
To nie znaczy, że łuskany jest taki bezpieczny bo np. oba paczkuje się na tych samych maszynach. Technolog produkcji z f-my "Słonecznik Białogardzki" zapewnia, że przy zmianie produktu zawsze myją tą maszynę, ale kto ich wie jak oni to robią (rozmaz brudną szmatką czy skropienie wodą z węża?).
Więc: rzeczywiście jest czysty tylko słonecznik, który zakłady paczkujące sprowadzają hurtowo z łuskarni (najczęściej węgierskich).

Jeszcze jedno: w tej firmie na jednej i tej samej maszynie pakują (i zamączają?) jeszcze rodzynki i wiórki kokosowe... brrr.
Ostatnio zmieniony sob 30 wrz, 2006 23:34 przez Joanna P., łącznie zmieniany 1 raz.
Gosiuuunia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 363
Rejestracja: pn 17 lip, 2006 00:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Gosiuuunia »

A ja kupiłam jakiś zwykły słonecznik i miał skrobie, tzn. miał liste tak jakby składników tzn tłuszcze itp. ale już go nie zjadłam...
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

jejku nie załamujcie mnie bo niedługo na prawdę niczego nie będziemy mogli spożywać i okaże się że nikomu nie możemy ufać - trzeba coś z tym zrobić - trzeba postarać się by produkt do którego nie dodają glutenu nie był nim zanieczyszczony i żeby to było pewne że np. wiórki nie leżały koło glutenu... bo tego w składzie na pewno nie piszą - człowiek sobie odmawia od ust stosuje dietę a tu ci takie niespodzianki psują wszystko... tylko jak to zrobić by było lepiej?
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Joanna P. pisze:Wyniki śledztwa w spr. słonecznika:
łuskany nie ma dodanej mąki, bo jest niesolony. Mąkę dodaje się do solonego, niełuskanego celem dokładniejszego rozprowadzenia soli wśród ziaren. ZAWSZE !!!
No to się załamałam, bo ja łuskanego nie uznaję (nie smakuje mi), w sezonie nałogowo dłubię świeży, a poza sezonem ratowałam się zawsze łuskanym solonym ](*,) ](*,) ](*,) Wrr, czemu oni tego nie piszą na opakowaniach??!!!
JoannaP, to jest wiadomość z jakiegoś jednego konkretnego zakładu paczkującego (którego?) czy sprawdzałaś w różnych miejscach?
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Powiedział mi to pan technolog z Białogardu. Na lokalnym rynku dominuje "Słonecznik Białogardzki", wzięłam telefon z opakowania. Ale pytałam tylko ich. Może nie są reprezentatywni. Faktycznie warto by to sprawdzić, popytać innych - spróbuję znaleźć jakieś inne słoneczniki. Chyba że wolisz sprawdzić ten, który dotychczas skubałaś. Ale ja swoją drogą też się porozglądam.
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Joanna P. pisze:Faktycznie warto by to sprawdzić, popytać innych - spróbuję znaleźć jakieś inne słoneczniki. Chyba że wolisz sprawdzić ten, który dotychczas skubałaś. Ale ja swoją drogą też się porozglądam.
Nie pamiętam, który skubałam :( I raczej nieprędko to sprawdzę, bo ostatnimi czasy zaopatrywałam się w ten przysmak hurtowo, za każdym razem jak byłam w Bielsku-Białej, bo tam akurat miałam blisko do sklepu, gdzie zawsze był, a w Wawce jakoś nie trafiałam... Teraz mi się jakby daleko do Bielska zrobiło, ale spróbuję się przy okazji zakupów porozglądać w Gdyni i spisać namiary na lokalnego producenta, jeśli takowego znajdę.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
ODPOWIEDZ