*co szkodzi ?? - czytanie etykiet*

[Gosiuuunia]

No to ja nie wiem. U mnie, po spożyciu glutenu strasznie burczy w brzuchu. Dlatego latwo to u mnie rozpoznac. Ale fakt pozostaje faktem, każdy inaczej reaguje na różne dawki glutenu. Może to też zalezy od czasu, jak długo jest się na diecie. Ja tam wole unikac śladowych ilości. Włącza mi się wtedy czerwone światełko. Ale to tylko moja opinia.

[Asia S.]

Ja jem produkty że śladową ilością glutenu, też mi nie szkodzą jakoś w sposób widoczny, i uważam, że nie można przesadzać, przecież całkowicie glutenu nie można wykluczyć, ale każdy musi sam zdecydować.

[salcia]

Moje dziecko moment ma wysypkę ,szybko moge rozpoznac błędy w diecie.

[GosiaM]

Ja tam wole unikac śladowych ilości. Włącza mi się wtedy czerwone światełko. Ale to tylko moja opinia.

Moja opinia jest taka sama jak i Twoja. Unikam produktów ze śladowymi ilościami. To, że nie ma objawów zewnętrznych (a u mojej córki takich raczej nie było) jakoś mnie nie przekonuje - ale wiadomo, każdy robi jak uważa. Dopóki jednak będzie to ode mnie zależne to śladowych ilości Asi podawała nie będę. Kiedyś, gdy będzie starsza zdecyduje sama.

[Ola*]

Ja raczej unikam, ale czasem zdarza mi się zjeść - szczególnie mam na myśli tu czekoladę, gdy jestem na "głodzie słodyczowym", a w domu nie ma nic innego
Jeśli chodzi o objawy po zjedzeniu glutenu, to niestety ja swojemu organizmowi ufać nie mogę. Czasem mnie wysypuje i nawet nie wiem po czym, a kiedyś zdarzyło mi się przez pomyłkę zjeść talerz makaronu zwykłego i nic mi nie było.