Mimo wszystko pozwolę sobie zamieścić jeszcze kilka informacji na temat GMO i codexu
Oto co znalazłam na stronie ministerstwa ochrony środowiska poświęconej gmo (warto wejść na podstronę: pytania i odpowiedzi): http://gmo.mos.gov.pl/:
ustawa o GMO - tekst jednolity: http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search? ... 0811Lj.pdfZgodnie z traktatową zasadą swobodnego przepływu towarów Polska nie może zabronić na swoim terytorium obrotu żywnością GM, która została umieszczona na rynku UE zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej. Obecnie jest to 26 rodzajów modyfikacji znajdujących się w Rejestrze Żywności GM i Pasz GM. Oznacza to, że nawet gdyby Polska opowiadała się przeciwko wprowadzeniu do obrotu nowych GMO z przeznaczeniem na żywność, to zgodnie z zasadą swobodnego przepływu towarów, GMO które znajdują się w Rejestrze będą mogły znajdować się wciąż na polskim rynku.
A tu rejestry GMO, o których mowa w ustawie:
- zamkniętego użycia GMO dla woj. pomorskiego http://gmo.mos.gov.pl/usage/register/cu ... rch=Szukaj
- produktów GMO w Polsce http://gmo.mos.gov.pl/wprowadzenie/wprowadzenie.php
- produktów GMO w Europie: http://gmo.mos.gov.pl/produkty_obrot.htm
I jeszcze info ze strony ministerstwa rolnictwa:
http://www.piorin.gov.pl/index.php?pid=1450 i http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules ... chText=GMO
GMO rozwiązaniem na przyrost ludności (wyżywienie mas) czy sposobem na jej "wytłuczenie" - http://www.sfora.pl/Jest-nas-za-duzo-a5017 i http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/7974995.stm
http://obywatel.org.pl/index.php?name=N ... &sid=11043 i http://www.gmo.icppc.pl/index.php?id=470 (to w Polsce) oraz http://wolnemedia.net/?p=14217 (dla porównania Niemcy). Nic tylko kupować kukurydzę z Niemiec.
niestety Monsanto otrzymał patent na hodowlę świń http://www.youtube.com/watch?v=eICrIxDTngM
Osiem inspekcji sprawdzi genetyczne modyfikacje
Za reklamowanie zdrowych produktów trafisz do sądu
Rzeczpospolita - GMO nie wybije ludzkości
Odpowiedź na artykuł Rzeczpospolitej i ciag dalszy
EFSA uznała swoją niemożność oszacowania długoterminowych skutków oddziaływania GMO
Mity i kłamstwa nt GMO Polecam ten ciekawy i wyczerpujący artykuł.
Wywiad w radiu TOK FM z FNBP (natura bez granic) - twórcami kampanii "naturalne nielegalne" - http://www.youtube.com/watch?v=-lL9OaizMcg&feature=sub
i następująca wiadomość:
i otrzymany mail:Termin Codex Alimentarius przeciętnemu człowiekowi raczej nic nie mówi, a tymczasem zawarte w nim przepisy i zalecenia wpływają na to co trafia nasze stoły. Od kilkudziesięciu lat wyznacza on trendy i standardy dotyczące norm żywieniowych. Z końcem roku ma wejść w życie nowy dokument liczący ponad 1000 stron. Jego przeciwnicy alarmują, że dokona się wtedy zamach na to, co jemy i czym możemy wspomagać nasze zdrowie. Oficjalne media poza pojedynczymi przypadkami wydaja się nie być zainteresowane tematem, co tylko podsyca podejrzenia o manipulację na ogromną skalę.
Na podstawie Codex Alimentarius zostanie utrudniony dostęp do naturalnej żywności, witamin i roślin o charakterze leczniczym, gdyż mają być klasyfikowane jako produkty lecznicze i poddane bardzo restrykcyjnej, kosztownej, sformalizowanej i długotrwałej kontroli. Produkty, które nie pochodzą od wielkich korporacji, nie mają szans na przebrnięcie tej procedury. - to krótkie streszczenie ustaw podanych poniżej...
a teraz troszkę ustawodawstwa, z szerszym komentarzem:
Represyjne dyrektywy UE
Pierwsza z nich to Dyrektywa 2002/46/EC, która dotyczy suplementów żywnościowych (Food Supplements Directive - FSD) i traktuje je jako podkategorię żywności. Dyrektywa odnosi się jedynie do suplementów zawierających witaminy i minerały, ale w przyszłości obejmować będzie także suplementy zawierające inne grupy odżywek, takie jak: niezbędne kwasy tłuszczowe, aminokwasy, produkty ziołowe, itp.
FSD oparta jest na liście pozytywnej, co w praktyce oznacza, że każdy składnik nieznajdujący się na tej liście jest zakazany. Nowa lista zawierająca roślinne, ziołowe oraz inne podobne produkty jest bardzo ograniczona, co w praktyce będzie oznaczało zakaz ich produkowania i stosowania.
Istnieje jeszcze większe niebezpieczeństwo. FSD nie tylko kontroluje, jakie substancje odżywcze można wykorzystywać w suplementach żywnościowych, ale wkrótce będzie także ustanawiać maksymalne dopuszczalne dawkowanie, przynajmniej dla witamin i minerałów. Maksymalne dozwolone dawki (MPL) dla witamin i minerałów w suplementach diety zostaną ustanowione w całej Unii Europejskiej z wykorzystaniem metod oceny ryzyka. Metody te wydają się stanowczo zbyt restrykcyjne dla wielu form witamin i minerałów.
Chodzi oczywiście o słynny RAPORT COCHRANE, który jest de facto metaanalizą wcześniejszych badań medycznych i ewidentnie jego twórcy postawili sobie za cel UDOWODNIENIE SZKODLIWOŚCI WITAMIN I MINERAŁÓW klasyfikując je jako TOKSYNY.
Kolejna regulacja to dyrektywa dotycząca produktów leczniczych stosowanych u ludzi Human Medical Products Directive - HMDP (Dyrektywa 2001/83/EC, zastąpiona Dyrektywą 2004/27/EC). Regulacja proponuje stosunkowo ograniczony i selektywny katalog produktów dopuszczonych do stosowania, co wcale nie oznacza, że certyfikowane leki są bezpieczne lub skuteczne. Większość naturalnych produktów zdrowotnych nie jest obecnie uznawana za leki. Zawarta w HMPD definicja produktu medycznego technicznie czyni z całej żywności leki, gdyż każda substancja lub mieszanka substancji, "która może zostać zastosowana lub podana istocie ludzkiej zarówno w celu przywrócenia, poprawy lub modyfikacji funkcji fizjologicznych poprzez wymuszenie farmakologicznej, immunologicznej lub metabolicznej odpowiedzi organizmu lub do przeprowadzenia diagnozy medycznej", powinna zostać zakwalifikowana jako produkt medyczny. Ponadto modyfikacja dyrektywy z 2004 roku zawiera tzw. klauzulę dominującą (par. 2(2)), która daje dyrektywie uprzywilejowaną i nieograniczoną władzę - w przypadku "wątpliwości" - nad każdym innym prawem europejskim, nawet jeśli zostało ono zastosowane wcześniej. Tym sposobem dyrektywa umożliwia narzucenie reżimu farmaceutycznego na dowolny produkt.
I jeszcze jedna regulacja - Traditional Herbal Medicinal Products Directive - THMPD, dotycząca tradycyjnych ziołowych produktów leczniczych, zmieniająca Dyrektywę 2004/24/EC. Dyrektywa wprowadza 30-letnie kryterium uprzywilejowania oraz bardzo restrykcyjne farmaceutyczne wymogi stawiane przed produktami z tej grupy w zakresie testów stabilności farmaceutycznej, które w najmniejszym stopniu nie pasują do produktów ziołowych. Testy te wykluczają większość mieszanek ziołowych, szczególnie nalewek wieloziołowych, gdyż są to aktywne produkty organiczne, w przeciwieństwie do stabilnych, nieznanych naturze, toksycznych cząsteczek charakterystycznych dla większości leków konwencjonalnych.
Zasada wymagająca przynajmniej 15-letniego używania produktu w Unii Europejskiej dyskryminuje preparaty stosowane w medycynie alternatywnej albo zdobycze innych kultur. Poza tym wyklucza się pojedyncze zioła lub ich specyficzne kombinacje, nie dopuszczając w ten sposób do wykorzystania nowych lub innowacyjnych mieszanek, które mogłyby być wspierane przez rozwijającą się naukę. Istnieje poważne zagrożenie, że coraz więcej roślin będzie "usuwanych" z kategorii żywności/suplementów diety i zaliczanych do kategorii objętych dyrektywami THMPD/HMPD. Oczywiste jest, że jeśli produkty te nie znajdą się w kategorii "dozwolonych" lub jeśli koszt uzyskania licencji będzie zbyt wygórowany dla aplikującego, nie zostaną w ogóle dopuszczone do stosowania.
Reg Little, były australijski dyplomata, który służył przez ponad 25 lat w Japonii, Laosie, Bangladeszu, Irlandii, Hongkongu, Chinach, Szwajcarii, na Karaibach oraz przy ONZ, w dramatycznym tekście "Codex Alimentarius - Samobójstwo zachodniego świata" pisał:
"Właściwe żywienie i zdrowie zagrażają 'interesom chorobowym' przemysłu farmaceutycznego, ponieważ zmniejszają zapotrzebowanie na syntetyczne lekarstwa. Żywność pozbawiona pozostałości po pestycydach, sztucznych dodatków i innych trujących środków może być - z definicji - wytwarzana jedynie w przypadku zmniejszenia globalnego użycia lub - w idealnych warunkach - całkowitej eliminacji tych chemikaliów. Jest to jednak sprzeczne z interesem przemysłów farmaceutycznego i chemicznego, które produkują te substancje, gdyż skutkowałoby to niższymi zyskami, lepszym zdrowiem całej populacji, a w konsekwencji spadkiem spożycia syntetycznych leków. Wzrost zapotrzebowania na żywność organiczną stanowi zagrożenie dla przemysłu farmaceutycznego i chemicznego. Co więcej, organiczne nasiona nie mogą być opatentowane.(…)
Niedorzecznością współczesnego świata jest poleganie na uproszczonych i mechanistycznych dowodach naukowych, a nie na holistycznej, organicznej wiedzy. W ten sposób test laboratoryjny urósł do rangi ostatecznego boskiego sądu mimo ograniczonego, kontrolowanego, manipulowanego, fałszowanego i sztucznego efektu, jaki wywołuje. Te procesy są konieczne, by dostarczyć nadających się do opatentowania praw w zakresie własności intelektualnej, które dzięki reklamie i wydatkom marketingowym mogą stać się źródłem monopolistycznych dochodów.(…)
Szanowni Państwo,
poniżej przesyłamy list Posła do PE Pana Janusza Wojciechowskiego zawierający odpowiedź Stavrosa Dimasa, komisarza ds. środowiska w UE na zapytanie w sprawie GMO. Z odpowiedzi tej jasno wynika, że:
1) nieprawdą jest to co twierdzi rząd RP, że uprawy MON810 w Polsce są legalne w świetle prawa UE,
2) nieprawdą jest to co twierdzi Rząd RP, że musimy dopuścić uprawy GMO, bo Unia nas do tego zmusza,
3) nieprawdą jest to co twierdzi Rząd RP, że będziemy płacić kary jak wprowadzimy zakaz na uprawy GM.
Poniżej list Posła Janusza Wojciechowskiego
Dosłownie przed chwila otrzymałem odpowiedź na moje zapytanie (podpisane również przez innych europosłów PiS w sprawie upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych w Unii Europejskiej.
Na razie, gwoli informacji zamieszczam pytania i odpowiedź Komisji Europejskiej. Szersza odpowiedź zamieszczę później, ale póki co dwie refleksje.
Pierwsza - kto w Unii Europejskiej nie chce GMO, ten go nie ma i Komisja Europejska nie jest w stanie go zmusić. Złudne są więc tłumaczenia rządu polskiego, że musimy wpuścić GMO, bo Unia nas do tego zmusza.
I druga refleksja - Unia nic nie wie o uprawach GMO w Polsce. W świetle unijnej statystyki jesteśmy krajem wolnym od GMO. To nie jest zgodne z inną wiedzą i zdaje się, że polski rząd wpuszcza GMO po cichu, nie informując o tym Komisji. - czyli uprawy są nielegalne
Wkrótce wrócę do tego tematu.
ZAPYTANIE PISEMNE E-5664/09
złożone przez: Janusz Wojciechowski (ECR), Adam Bielan (ECR), Tadeusz
Cymański (ECR), Ryszard Czarnecki (ECR), Marek Józef Gróbarczyk (ECR), Paweł
Robert Kowal (ECR), Jacek Olgierd Kurski (ECR), Marek Henryk Migalski (ECR),
Tomasz Piotr Poręba (ECR), Mirosław Piotrowski (ECR), Konrad Szymański
(ECR), Jacek Włosowicz (ECR) oraz Zbigniew Ziobro (ECR)
do Komisji
Przedmiot: Uprawa roślin genetycznie modyfikowanych (GMO) i reakcja Komisji na wprowadzanie zakazu tych upraw
Z prasy oraz z danych dostarczanych przez organizacje pozarządowe wynika, że w Unii Europejskiej z jednej strony rozszerza się zakres upraw roślin genetycznie modyfikowanych, a z drugiej strony niektóre państwa członkowskie mocą ustawodawstwa krajowego wprowadzają na własnym terytorium zakazy upraw roślin GMO, dotyczy to np. Francji i Niemiec.
W związku z tą sytuacją prosimy Komisję o odpowiedzi w następujących kwestiach:
1. Jaka jest obecnie powierzchnia upraw roślin GMO w Unii Europejskiej, z podaniem wielkości upraw w poszczególnych krajach członkowskich?
2. Które państwa członkowskie wprowadziły na swoim terytorium na stałe lub przejściowo zakaz upraw GMO?
3. Jakie działania i wobec których państw członkowskich podjęła Komisja Europejska w związku z wprowadzeniem zakazu upraw GMO i jaki jest obecny stan postępowania w tych sprawach?
***E-5664/09PL
Odpowiedź udzielona przez komisarza Stavrosa Dimasa
w imieniu Komisji
(20.1.2010)
1. W 2008 r. powierzchnia upraw genetycznie zmodyfikowanych roślin (GMO) wynosiła 98 000 ha, z czego 8 400 ha w Republice Czeskiej, 3 400 ha w Niemczech, 79 300 ha w Hiszpanii, 4 900 ha w Portugalii, 7 100 ha w Rumunii oraz 1 900 ha w Słowenii.
2. Sześć państw członkowskich (Austria, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry i Luksemburg) przyjęły środki ochronne, zakazujące uprawy genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy MON810. Austria zakazała również uprawy genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy T25.
3. Na podstawie odpowiednich naukowych opinii Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), który ocenił dane udostępnione przez odpowiednie państwa członkowskie, Komisja przedłożyła w ramach procedury komitetowej wnioski dotyczące projektów decyzji w sprawie uchylenia zakazów Austrii, Francji, Grecji i Węgier dotyczących kukurydzy MON810 oraz zakazu Austrii dotyczącego kukurydzy T25.
W dniu 2 marca 2009 r. Rada odrzuciła po raz kolejny[1] kwalifikowaną większością głosów wnioski dotyczące Austrii i Węgier. Zgodnie z procedurą komitetową Komisja musi ponownie zbadać swoje wnioski. Ma ona trzy możliwości dalszego postępowania: może przedstawić Radzie zmieniony wniosek, przedstawić wnioski ponownie lub przedstawić wniosek legislacyjny na podstawie Traktatu[2].
Dnia 16 lutego 2009 r. Stały Komitet ds. Łańcucha Pokarmowego i Zdrowia Zwierząt w ramach rozporządzenia (WE) nr 1829/2003 nie zdołał osiągnąć kwalifikowanej większości głosów za wnioskiem Komisji lub przeciwko wnioskowi Komisji w sprawie uchylenia zakazów Francji i Grecji. Zgodnie z procedurą legislacyjną[3], następnym krokiem byłoby przedłożenie wniosków Radzie.
W marcu i kwietniu 2009 r. Komisja została poinformowana o środkach ochronnych wprowadzonych w Luksemburgu i w Niemczech w związku z uprawą kukurydzy MON810. Komisja przedłożyła EFSA odpowiednie dane do oceny wniosku o ponowne zezwolenie na uprawę tej kukurydzy na mocy rozporządzenia (WE)1829/2003[4].
--------------------------------------------------------------------------------
[1] Wcześniej Rada odrzuciła wniosek Komisji dotyczący środków w Austrii w czerwcu 2005 r. oraz grudniu 2006 r., oraz wniosek Komisji dotyczący środków na Węgrzech w lutym 2007 r.
[2] Art. 5 ust. 6 akapit 2 decyzji Rady 1999/468/WE, Dz.U. L 184 z 17.7.1999.
[3] Artykuł 5 ust. 4 decyzji Komisji 1999/468/WE.
[4] Procedura na mocy art. 8 ust 4/art. 20 ust 4 w związku z art. 11/art. 23 rozporządzenia (WE) nr 1829/2003 w sprawie genetycznie zmodyfikowanej żywności, Dz.U. L 268 z 18.10.2003.
Do GMO w Polsce dołączyły produkty zawierające lecytyny (E322) - www.icppc.pl :
Na skalę handlową lecytyna jest pozyskiwana (głównie) z nasion soji lub żółtka jaja kurzego.E 322
Nazwa chemiczna: Lecytyny
Funkcja technologiczna: Emulgator , Przeciwutleniacz , Nośnik
--------------------------------------------------------------------------------
Substancja dodatkowa ogólnie dozwolona do użycia na zasadzie quantum satis [mój przyp.: z łac. (na receptach) ile trzeba; dostateczna ilość]
Wyroby kakaowe i czekoladowe
Mleko w proszku i mleko zagęszczone
Chleb wyprodukowany wyłącznie z następujących składników: mąka pszenna, woda, drożdże lub zakwas, sól spożywcza
Świeże makarony
Limitowany dodatek do następujących produktów spożywczych:
Niezemulgowane oleje i tłuszcze pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego (z wyjątkiem oliwy z oliwek, w tym oliwy Virgin) - 30 g/l
Niezemulgowane oleje i tłuszcze pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego (z wyjątkiem oliwy z oliwek, w tym oliwy Virgin) szczególnie przeznaczone do gotowania lub smażenia, lub przygotowania zasmażek - 30 g/l
Maksymalna dawka stosowana w procesie produkcji preparatów przeznaczonych do początkowego żywienia niemowląt o dobrym stanie zdrowia - 1 g/l
Herbatniki i sucharki oraz Żywność oparta na zbożach dla niemowląt i małych dzieci o dobrym stanie zdrowia - 10 g/kg
Rzeczywiście jak sprawdziłam w wielu wyrobach czekoladowych to gówno występuje.
----
Z ostatnich newsów:
Batalia GMO w sądzie
Dlaczego PAP nie pisze? Prośba o uzupełnienie notatki prasowej