Celiakia + Kandydoza + leki Amway
Moderator: Moderatorzy
Celiakia + Kandydoza + leki Amway
obecnie stosuję suplementację lekami firmy Amway, mam celiakie i kandydozę...
jestem na diecie...szczerze mam wrażenie że jest gorzej...a mam III zanik kosmków...dieta jest bardzo rygorystyczna i okrojona... chlebki ryżowe BG, masło wytapiane, ryby, kawa w małych ilościach, gotowane warzywa (nie wszystkie -tylko lekkostrawne) mam cały czas biegunki 15-20 razy dziennie. Wiem że nie jem glutenu, skrobi, laktozy, zbędnego cukru. Podejrzewam że może chodzić o ww leki. Nic więcej nie jem. Leki to: Nutrilite fit H2O, Nutrilite błonnik, Enzymy z papaji, Nutr... glukozamina, N... wit. E, N... acerola C, N... Daily, N... wapń i magnez. BŁAGAM POMÓŻCIE
jestem na diecie...szczerze mam wrażenie że jest gorzej...a mam III zanik kosmków...dieta jest bardzo rygorystyczna i okrojona... chlebki ryżowe BG, masło wytapiane, ryby, kawa w małych ilościach, gotowane warzywa (nie wszystkie -tylko lekkostrawne) mam cały czas biegunki 15-20 razy dziennie. Wiem że nie jem glutenu, skrobi, laktozy, zbędnego cukru. Podejrzewam że może chodzić o ww leki. Nic więcej nie jem. Leki to: Nutrilite fit H2O, Nutrilite błonnik, Enzymy z papaji, Nutr... glukozamina, N... wit. E, N... acerola C, N... Daily, N... wapń i magnez. BŁAGAM POMÓŻCIE
Re: Celiakia + Kandydoza + leki Amway
Nie miałam pojęcia, że Amway robi jakieś "leki"Kruczata pisze:obecnie stosuję suplementację lekami firmy Amway, mam celiakie i kandydozę...


Co do biegunek, to na pewno kawa nie jest wskazana, nawet w niewielkich ilościach - działa przeczyszczająco.
Z tego co kojarzę, to przy kandydozie wafle ryżowe też nie są wskazane - ale to nie jestem lekarzem. Czy masz kontakt z jakimś dobrym lekarzem gastro albo dietetykiem?
dzieki BARDZO ZA ODP... :)
jestem z Lubartowa... jeżdziłam do Rzeszowa...tam lekarka zapisała mi sterydy encorton..spasmoline..bioprazol... nie biore ich jeszcze bo się boję..lek. med Łucja Puszko.
jestem w lublinie u dr Laskowskiej... wszystko na razie objawowe...
suplementy mam od Pani Zadwornej dietetyczki...
MAM NADZIEJĘ ŻE WYMIENIAJĄC NAZWIZKA NIE ROBIĘ NIKOMU KRZYWDY..nie wiem co jest ...szukam we wszystkim nawet w kosmetykach.. ginę w oczach i nie ma poprawy..a boli bardzo..
jestem w lublinie u dr Laskowskiej... wszystko na razie objawowe...
suplementy mam od Pani Zadwornej dietetyczki...
MAM NADZIEJĘ ŻE WYMIENIAJĄC NAZWIZKA NIE ROBIĘ NIKOMU KRZYWDY..nie wiem co jest ...szukam we wszystkim nawet w kosmetykach.. ginę w oczach i nie ma poprawy..a boli bardzo..
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: dzieki BARDZO ZA ODP... :)
Dziewczyno ! co Ty robisz ?Kruczata pisze:lekarka zapisała mi sterydy encorton..spasmoline..bioprazol... nie biore ich jeszcze bo się boję (...)
ginę w oczach i nie ma poprawy..a boli bardzo..
Nic dziwnego, że nie czujesz się lepiej, skoro nie bierzesz leków zapisanych przez lekarza.
Ech, dziewczyno... Leków przepisanych przez lekarza się boisz, a Amwaya nie???
2. leki natychmiast wg wskazań lekarza;
3. dietę trzymaj, nie tak szybko będą efekty. zwłaszcza po tych amwayach...
4. Loperamid & reszta owszem, czasem pomaga, ale to leki hamujące objawy, a nie przyczyny.
5. ogranicz błonnik, przy takich biegunkach to czasem pomaga. Dużo ryżu tez. Dużo pij, uzupełniaj potas (może być w tabletkach).
6. Jeśli chcesz, mogę polecić Ci lekarza w Lublinie, będzie bliżej niż do Rzeszowa. Wiadomość na PW.
7. Ja biorę całe wiadro leków codziennie, ale ja nie jestem miarodajna, bo mam Crohna. Sterydy też czasem biorę (jak trzeba), więc znam - nie bój się sterydów, nie gryzą...
Czasem wręcz dodają zbawienne kilka kilo.
To chyba tyle, co mi do głowy przychodzi... W jakiej dawce masz encorton?

1. Amway do kosza;Kruczata pisze:tam lekarka zapisała mi sterydy encorton..spasmoline..bioprazol...
2. leki natychmiast wg wskazań lekarza;
3. dietę trzymaj, nie tak szybko będą efekty. zwłaszcza po tych amwayach...

4. Loperamid & reszta owszem, czasem pomaga, ale to leki hamujące objawy, a nie przyczyny.
5. ogranicz błonnik, przy takich biegunkach to czasem pomaga. Dużo ryżu tez. Dużo pij, uzupełniaj potas (może być w tabletkach).
6. Jeśli chcesz, mogę polecić Ci lekarza w Lublinie, będzie bliżej niż do Rzeszowa. Wiadomość na PW.
7. Ja biorę całe wiadro leków codziennie, ale ja nie jestem miarodajna, bo mam Crohna. Sterydy też czasem biorę (jak trzeba), więc znam - nie bój się sterydów, nie gryzą...

To chyba tyle, co mi do głowy przychodzi... W jakiej dawce masz encorton?
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Amway i leki... A telewizory i konserwy też sprzedają?
Sorry, ale to jedna z najbardziej znanych firm na świecie z branży Multi Level Marketing - w uproszczeniu: "wciśniemy Ci wszystko i drogo, ale nie gwarantujemy wyników".
Na celiakię nie stosuje się leków. Weź sobie do serca rady poprzedników, proszę.
Kiedy byłaś ostatnio u lekarza? Wie o tych biegunkach??? Przecież to trzeba jak najszybciej zatrzymać.
Sorry, ale to jedna z najbardziej znanych firm na świecie z branży Multi Level Marketing - w uproszczeniu: "wciśniemy Ci wszystko i drogo, ale nie gwarantujemy wyników".
No fajnie, ale suplementy to nie podstawa leczenia w Twoim wypadku...Kruczata pisze:suplementy mam od Pani Zadwornej dietetyczki...
Na celiakię nie stosuje się leków. Weź sobie do serca rady poprzedników, proszę.
Kiedy byłaś ostatnio u lekarza? Wie o tych biegunkach??? Przecież to trzeba jak najszybciej zatrzymać.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Przede wszystkim Amway nie produkuje leków lecz SUPLEMENTY DIETY! Kruczata ,jeśli sprawdzasz skrupulatnie skład wszystkiego co używasz to wiesz, że suplementy diety firmy Nutrilite ne zawierają glutenu.Podejrzewam,jednak,że nadużywasz tych witamin.Nie można "zjadać" witamin w nadmiernych ilościach!!!Jeśli zażywasz multiwitaminę(DAILY),po co wit.C(Acerola),wit.E itd.???We wszystkim trzeba mieć umiar.
I nie lecz się sama-idź do lekarza.Życzę zdrowia-pozdrawiam Ludmiła.
I nie lecz się sama-idź do lekarza.Życzę zdrowia-pozdrawiam Ludmiła.
Jeszcze raz dziękuję.....Ludmiła wszystko to było w zaleceniach Pani od której mam suplementy..sama nie wzięłam nawet jednej tabletki więcej...
byłam dzis u lekarki..podarta została recepta ze sterydami..mam w koncu przeciwbólowe...I INNE JUZ LEKI! cieszę się bardzo i czekam na poprawę...DZIEKUJĘ WAM WSZYSTKIM RAZ JESZCZE

byłam dzis u lekarki..podarta została recepta ze sterydami..mam w koncu przeciwbólowe...I INNE JUZ LEKI! cieszę się bardzo i czekam na poprawę...DZIEKUJĘ WAM WSZYSTKIM RAZ JESZCZE


fakty i mity
Dyskusja miała miejsce już jakiś czas temu, ale chciałbym dodać coś od siebie, bo natrafiłem na nią dopiero teraz.
Po pierwsze - faktem jest, iż AMWAY nie produkuje ani nie oferuje żadnych LEKÓW. Suplementy diety NIE SĄ i nigdy NIE BĘDĄ lekami, mogą jedynie wspomagać leczenie, poprzez uzupełnianie niedoborów witamin i minerałów w organizmie danej osoby.
Po drugie - sugerowanie przez LAIKA drugiemu LAIKOWI, by czegoś nie brał i wyrzucił jest NIEODPOWIEDZIALNE. Takie zalecenia może wydawać jedynie lekarz-specjalista a żadna z obecnych w tym wątku osób z tego co się orientuje nim NIE JEST.
Po trzecie - jeśli te suplementy polecała dietetyczka, to chyba na podstawie CZEGOŚ, jakichś wyników a nie na podstawie wróżenia z fusów. Wiem, są dietetycy i "dietetycy", ale mimo wszystko jakiekolwiek radykalne kroki powinny być podejmowane WYŁĄCZNIE po konsultacji z lekarzem a nie laikami z forum.
Po czwarte - tak jak dietetycy, są lekarze i "lekarze", do wszystkich trzeba podchodzić z rezerwą a nie nabożną czcią i bezkrytyczną wiarą, czego doświadczyłem po przykładach moich bliskich. Gdyby moja teściowa ufała tylko tym lekarzom, z którymi sama się kontaktowała, to może by już nie żyła. Na szczęście skłoniłem ją do wykonania analizy pierwiastkowej włosów, które to badanie pomogło ustalić precyzyjną diagnozę jej problemów zdrowotnych - w tym wypadku ostrego, nietypowego zapalenia stawów.
Po piąte - demonizowanie jakie to szkody w organizmie powodują suplementy Nutrilite BEZ OKREŚLENIA jak te suplementy były brane i czy były polecone zgodnie ze szczegółową - i trafną - diagnozą jest - ponownie - NIEODPOWIEDZIALNE.
Bez urazy, ale od moderatorów forum związanego z LUDZKIM ZDROWIEM oczekiwałbym większego rozsądku...
Po szóste - NIKT nie zagwarantuje wyników brania takich czy innych suplementów czy leków, jeśli pacjent nie będzie przestrzegał zaleceń wynikających z diagnozy, która nie pozostawia wątpliwości co do terapii, jaką należy zastosować. Nie ma tutaj NIGDY terapii "z klucza", każdy człowiek jest indywidualny i do każdego trzeba indywidualnie podchodzić, zaś w propozycjach moderatorów widać wyraźnie próbę rutynowego podejścia, by nie rzec - właśnie "wróżenia z fusów". Jak się będziecie czuli, gdy ta dziewczyna trafi do szpitala, bo "tak jej poradzili na forum"?
Jeszcze raz podkreślam - tu nie chodzi o wybór sklepu z fajnymi kieckami czy dobrego fryzjera - tu chodzi o LUDZKIE ZDROWIE. Jeśli ktoś chce zasięgać takich porad, powinien udać się na forum eksperckie, na którym wypowiadają się LEKARZE a nie laicy. I to właśnie powinni jej poradzić moderatorzy.
Na tym forum powinno się CO NAJWYŻEJ wymieniać doświadczeniami.
Swoją drogą, ciekaw jestem jak ona się czuje teraz? Mam nadzieję, że dobrze, ja jej tego w każdym bądź razie życzę.
Po pierwsze - faktem jest, iż AMWAY nie produkuje ani nie oferuje żadnych LEKÓW. Suplementy diety NIE SĄ i nigdy NIE BĘDĄ lekami, mogą jedynie wspomagać leczenie, poprzez uzupełnianie niedoborów witamin i minerałów w organizmie danej osoby.
Po drugie - sugerowanie przez LAIKA drugiemu LAIKOWI, by czegoś nie brał i wyrzucił jest NIEODPOWIEDZIALNE. Takie zalecenia może wydawać jedynie lekarz-specjalista a żadna z obecnych w tym wątku osób z tego co się orientuje nim NIE JEST.
Po trzecie - jeśli te suplementy polecała dietetyczka, to chyba na podstawie CZEGOŚ, jakichś wyników a nie na podstawie wróżenia z fusów. Wiem, są dietetycy i "dietetycy", ale mimo wszystko jakiekolwiek radykalne kroki powinny być podejmowane WYŁĄCZNIE po konsultacji z lekarzem a nie laikami z forum.
Po czwarte - tak jak dietetycy, są lekarze i "lekarze", do wszystkich trzeba podchodzić z rezerwą a nie nabożną czcią i bezkrytyczną wiarą, czego doświadczyłem po przykładach moich bliskich. Gdyby moja teściowa ufała tylko tym lekarzom, z którymi sama się kontaktowała, to może by już nie żyła. Na szczęście skłoniłem ją do wykonania analizy pierwiastkowej włosów, które to badanie pomogło ustalić precyzyjną diagnozę jej problemów zdrowotnych - w tym wypadku ostrego, nietypowego zapalenia stawów.
Po piąte - demonizowanie jakie to szkody w organizmie powodują suplementy Nutrilite BEZ OKREŚLENIA jak te suplementy były brane i czy były polecone zgodnie ze szczegółową - i trafną - diagnozą jest - ponownie - NIEODPOWIEDZIALNE.
Bez urazy, ale od moderatorów forum związanego z LUDZKIM ZDROWIEM oczekiwałbym większego rozsądku...
Po szóste - NIKT nie zagwarantuje wyników brania takich czy innych suplementów czy leków, jeśli pacjent nie będzie przestrzegał zaleceń wynikających z diagnozy, która nie pozostawia wątpliwości co do terapii, jaką należy zastosować. Nie ma tutaj NIGDY terapii "z klucza", każdy człowiek jest indywidualny i do każdego trzeba indywidualnie podchodzić, zaś w propozycjach moderatorów widać wyraźnie próbę rutynowego podejścia, by nie rzec - właśnie "wróżenia z fusów". Jak się będziecie czuli, gdy ta dziewczyna trafi do szpitala, bo "tak jej poradzili na forum"?
Jeszcze raz podkreślam - tu nie chodzi o wybór sklepu z fajnymi kieckami czy dobrego fryzjera - tu chodzi o LUDZKIE ZDROWIE. Jeśli ktoś chce zasięgać takich porad, powinien udać się na forum eksperckie, na którym wypowiadają się LEKARZE a nie laicy. I to właśnie powinni jej poradzić moderatorzy.
Na tym forum powinno się CO NAJWYŻEJ wymieniać doświadczeniami.
Swoją drogą, ciekaw jestem jak ona się czuje teraz? Mam nadzieję, że dobrze, ja jej tego w każdym bądź razie życzę.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Z lekami od lekarza też warto uważać. Urzędnicy kasy chorych dają sterydy w ogóle nie słuchając i nie zastanawiając się czy pomogą, czy zaszkodzą. Sterydy - wiadomo - ułatwiają wysiew kandydzie. Dostawałem z urzędu sterydy na astmę, które wcale nie pomagały. Astma jakoś się uspokoiła, kiedy wprowadziłem kontrolę diety (tj. wykluczyłem gluten, znane alergeny i, w miarę możliwości, cukier). Pogorszenie oddechu odczuwam po obżarstwach, których ostatnio nie udaje mi się unikać.
Lekarze się mylą. Przykład: jak długo nieraz trwa zdiagnozowanie celiakii, a w jej miejsce leczy się objawy rozmaitych chorób.
Lekarze się mylą. Przykład: jak długo nieraz trwa zdiagnozowanie celiakii, a w jej miejsce leczy się objawy rozmaitych chorób.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Nie mam zamiaru brać suplementów polecanych przez lekarzy, ich polecenie bardzo często ma podstawy merytoryczne takie, jak opisywane przez pewną panią doktor
Po tym wywiadzie o margarynie z prof. Cichosz dostałam mnóstwo e-maili, m.in. od lekarza ze Stanów, który napisał, że polska medycyna jest całkowicie sterowana przez firmy farmaceutyczne. I że polscy lekarze tym się różnią od handlarzy narkotyków, że mają oficjalną praktykę. Oficjalnie mogą zapisywać różne suplementy i leki, które wcale nie są dobre dla pacjentów, za to są żyłą złota dla przemysłu.
[Dziennikarki]- W Polsce wprowadzono przepisy, że lekarze nie powinni przyjmować przedstawicieli producentów leków i żywności. Czy tak się dzieje? Myślę, że w wielu wypadkach ta zasada nie jest przestrzegana.
[M. K.-W. ]Od 33 lat jestem praktykiem - jak to jest, że farmaceuci, producenci leków wiedzą, jakie ja przepisuję recepty, jakie przepisałam leki. Skąd?! Kto im to daje? Nie wiem! Przychodziły do mnie przedstawicielki pewnej firmy i pytały, czemu jeszcze nie przepisałam ich leku. Ja mówię - widocznie nie było wskazania. "No to niech pani zapisze". Ja mówię: "Jak będzie wskazanie". Za miesiąc przychodzą i ta sama sytuacja. Ale skąd one to wiedzą, że nie zapisałam? To jest sytuacja groźna, bo to m.in. powoduje, że każdy widzi w swoim zawodzie biznes. Ja uczę przyszłych farmaceutów. I im nie zazdroszczę, bo z jednej strony składają przysięgę Hipokratesa, która zobowiązuje ich do dbania o zdrowie pacjenta - klienta, a z drugiej strony są biznesmenami, którym zależy na tym, by ich apteka przynosiła zyski.
(http://wyborcza.pl/1,75480,7867582,Ani_ ... &startsz=x)
Ta pani jest może mądra, i byle czego nie zapisze, nie zapisze też nic niepotrzebnego, ale jak kiedyś trafię do lekarza, o którym nie mam stuprocentowej pewności, czy jest mądry, to przekopię wszystkie fora, na których wymieniają się opiniami LAICY, żeby się dowiedzieć, co jest na rzeczy. Żyjemy w chorym kraju, w krórym rep sobie wchodzi do gabinetu, ot, tak, skąd pacjent ma wiedzieć, że lek, ktory dostaje, jest wynikiem świadomej decyzji lekarza, a nie jego podświadomej wdzięczności za zaproszonko na konferencję z bankietem?
Wiele osób się dowiedziało ciekawych rzeczy o pewnym leku przeciwpadaczkowym, który miał być objawieniem i leczyć wszystkie rodzaje padaczki, mieć niewielkie skutki uboczne ach och - a potem okazało się, że sam może wywoływać napady... Gdyby ci ludzie nie przeczytali o tym na forach, to ich niedokształceni (ała, prawda boli, ale epileptologia jest wąską dziedziną, a nie każdy neurolog ogólny będzie się z niej na bieżąco dokształcał) dalej zwiększali by im dawki cudownego leku, a napady by były.
Life is brutal, ci wyszydzani LAICY, o ile nie są jakimiś neurotykami, są czasami bardziej pomocni od lekarzy. Vide: to Forum;)
Po tym wywiadzie o margarynie z prof. Cichosz dostałam mnóstwo e-maili, m.in. od lekarza ze Stanów, który napisał, że polska medycyna jest całkowicie sterowana przez firmy farmaceutyczne. I że polscy lekarze tym się różnią od handlarzy narkotyków, że mają oficjalną praktykę. Oficjalnie mogą zapisywać różne suplementy i leki, które wcale nie są dobre dla pacjentów, za to są żyłą złota dla przemysłu.
[Dziennikarki]- W Polsce wprowadzono przepisy, że lekarze nie powinni przyjmować przedstawicieli producentów leków i żywności. Czy tak się dzieje? Myślę, że w wielu wypadkach ta zasada nie jest przestrzegana.
[M. K.-W. ]Od 33 lat jestem praktykiem - jak to jest, że farmaceuci, producenci leków wiedzą, jakie ja przepisuję recepty, jakie przepisałam leki. Skąd?! Kto im to daje? Nie wiem! Przychodziły do mnie przedstawicielki pewnej firmy i pytały, czemu jeszcze nie przepisałam ich leku. Ja mówię - widocznie nie było wskazania. "No to niech pani zapisze". Ja mówię: "Jak będzie wskazanie". Za miesiąc przychodzą i ta sama sytuacja. Ale skąd one to wiedzą, że nie zapisałam? To jest sytuacja groźna, bo to m.in. powoduje, że każdy widzi w swoim zawodzie biznes. Ja uczę przyszłych farmaceutów. I im nie zazdroszczę, bo z jednej strony składają przysięgę Hipokratesa, która zobowiązuje ich do dbania o zdrowie pacjenta - klienta, a z drugiej strony są biznesmenami, którym zależy na tym, by ich apteka przynosiła zyski.
(http://wyborcza.pl/1,75480,7867582,Ani_ ... &startsz=x)
Ta pani jest może mądra, i byle czego nie zapisze, nie zapisze też nic niepotrzebnego, ale jak kiedyś trafię do lekarza, o którym nie mam stuprocentowej pewności, czy jest mądry, to przekopię wszystkie fora, na których wymieniają się opiniami LAICY, żeby się dowiedzieć, co jest na rzeczy. Żyjemy w chorym kraju, w krórym rep sobie wchodzi do gabinetu, ot, tak, skąd pacjent ma wiedzieć, że lek, ktory dostaje, jest wynikiem świadomej decyzji lekarza, a nie jego podświadomej wdzięczności za zaproszonko na konferencję z bankietem?
Wiele osób się dowiedziało ciekawych rzeczy o pewnym leku przeciwpadaczkowym, który miał być objawieniem i leczyć wszystkie rodzaje padaczki, mieć niewielkie skutki uboczne ach och - a potem okazało się, że sam może wywoływać napady... Gdyby ci ludzie nie przeczytali o tym na forach, to ich niedokształceni (ała, prawda boli, ale epileptologia jest wąską dziedziną, a nie każdy neurolog ogólny będzie się z niej na bieżąco dokształcał) dalej zwiększali by im dawki cudownego leku, a napady by były.
Life is brutal, ci wyszydzani LAICY, o ile nie są jakimiś neurotykami, są czasami bardziej pomocni od lekarzy. Vide: to Forum;)
I tak i nie
No to gratuluje podejścia do swojego zdrowia...martini pisze:Nie mam zamiaru brać suplementów polecanych przez lekarzy,
Bez urazy, lepsze te, które poleci ciotka-Klotka?

Zgadzam się. Lecz trzeba sobie zdać sprawę, że nie WSZYSCY lekarze są "kupieni", a po drugie - jeśli jakiś lekarz poleca jakieś suplementy - bez handlowania nimi - to nie oznacza, że ma z tego jakieś ukryte profity. Przykładem są lekarze z LPS Biomol-Med z Łodzi, który polecają suplementy NUTRILITE NIC z tego nie mając. Polecają je zaś na bazie klinicznych obserwacji rezultatów stosowania tych suplementów u pacjentów. Sugeruję kontakt z nimi w przypadku dylematów co do stosowania tych suplementów.polska medycyna jest całkowicie sterowana przez firmy farmaceutyczne.
I słusznie.[cytat]W Polsce wprowadzono przepisy, że lekarze nie powinni przyjmować przedstawicieli producentów leków i żywności.[/cytat]
Lekarze są od przyjmowania pacjentów a nie akwizytorów.
Niestety, jak w przypadku innych zasad w naszym kraju.Myślę, że w wielu wypadkach ta zasada nie jest przestrzegana.

No cóż, nie oszukujmy się, lekarze nie pracują za kilo krówek.To jest sytuacja groźna, bo to m.in. powoduje, że każdy widzi w swoim zawodzie biznes.

Nikt nie pracuje.
Nie zawsze. Puszczanie jakichkolwiek informacji w obieg, wiążących się z ludzkim zdrowiem, wymaga OGROMNEJ ostrożności i ABSOLUTNEJ pewności.ci wyszydzani LAICY, o ile nie są jakimiś neurotykami, są czasami bardziej pomocni od lekarzy.
Ja nie ośmieliłbym się polecić stosowania albo odstawienia danego suplementu bez GRUNTOWNEGO przeanalizowania, czy danej osobie jest on potrzebny czy nie. Tu jest granica między handlowcem-wciskaczem a osobą odpowiedzialna za cudze zdrowie. Granica niezwykle cienka, ale jednak możliwa do zauważenia.