cięte riposty na zaczepki

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

Kamil'90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: sob 24 lip, 2010 20:32
Lokalizacja: Śmigiel

cięte riposty na zaczepki

Post autor: Kamil'90 »

Witam. Macie jakieś cięte riposty/chamskie odzywki/śmieszne odpowiedzi na zaczepki spowodowane naszą dietą? Chodzi o sytuacje, w których szczególnie widać różnicę w naszej diecie np co można odpowiedzieć na zaczepki, gdy piję się drinka zamiast piwa lub wafle ryżowe zamiast chleba ( zaczepki typu: ''drinki piją dziewczyny i pedały, a ty do której grupy się zaliczasz''- ostatnio usłyszana w moim kierunku ). Dodam, że nie chodzi mi o rady typu, wytłumacz facetowi czemu nie możesz pić piwa itp.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Piękna odzywka, nie ma co :galy: Czyli co, Prawdziwy Maczo to tylko piwo pije, bo wódka z drinka dla mięczaków? To by mi do głowy nie przyszło. Zgrabnej na to odpowiedzi chwilowo nie mam, ale na zdrowy rozum to po prostu ten gość musiał szukać zaczepki. A drink nie musi być z palemką przecież (dziewczyński), James Bond pijał martini, a był 100% maczo.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Piwo jest dobre do płukania włosów albo żeby się sikać chciało :) (drinki mają kilka razy więcej alkoholu niż piwo).
Tudzież cytat z komentarzy internetowych pod artykułem o spadku sprzedaży piwa w Czechach: "Piwo jest dla plebsu. To napój biedoty, furmanów zwanych wozakami a obecnie kierowcami, dozorców i menegerów salesmenów. JAŚNIE Państwo pija trunki."
pawelski
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 160
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 19:47
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pawelski »

no cóz... ludzie nie maja zielonego pojecia, co to jest gluten.
Od ich kultury osobistej zalezy reakcja na nas - dziwaków ;)

ja sie trzymam jednego porownania - gluten dla nas, to jak domestos dla innych.

W sytuacji jak Twoja, mozna zapytac - "a wypijesz swoje ** piwo z domestosem?
Ja stawiam. Niewiele, tylko kieliszek do calego piwa.
Bo w ten sposób dziala na mnie gluten zawarty w piwie."

** = niepedalskie (opcjonalnie) ;)
"Prawda jest tylko jedna i prawda zawsze leży... tam, gdzie leży "
Kamil'90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: sob 24 lip, 2010 20:32
Lokalizacja: Śmigiel

Post autor: Kamil'90 »

Rafal_tata pisze:Piwo jest dobre do płukania włosów
"Piwo jest dla plebsu. To napój biedoty, furmanów zwanych wozakami a obecnie kierowcami, dozorców i menegerów salesmenów. JAŚNIE Państwo pija trunki."
Świetne, szczególnie to pierwsze! Właśnie o to mi chodziło! Krótki i inteligentne odzywki, bez wulgaryzmu i wielkiego chamstwa!
Proszę o więcej!
Ostatnio zmieniony pn 05 wrz, 2011 12:32 przez Kamil'90, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: cięte riposty na zaczepki

Post autor: Magdalaena »

Kamil'90 pisze:Witam. Macie jakieś cięte riposty/chamskie odzywki/śmieszne odpowiedzi na zaczepki spowodowane naszą dietą? Chodzi o sytuacje, w których szczególnie widać różnicę w naszej diecie np co można odpowiedzieć na zaczepki, gdy piję się drinka zamiast piwa lub wafle ryżowe zamiast chleba ( zaczepki typu: ''drinki piją dziewczyny i pedały, a ty do której grupy się zaliczasz''- ostatnio usłyszana w moim kierunku ). Dodam, że nie chodzi mi o rady typu, wytłumacz facetowi czemu nie możesz pić piwa itp.
IMHO w takiej sytuacji pozostaje tylko opuścić towarzystwo takiej osoby, ewentualnie wprost odnieść się do języka jakim się posługuje.
Wszelkie "riposty" postawią nas na tym samym poziomie, co komentujący.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Kamil'90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: sob 24 lip, 2010 20:32
Lokalizacja: Śmigiel

Post autor: Kamil'90 »

Opuszczenie towarzystwa to wg mnie chyba najgorsza rzecz jaką można w takiej sytuacji zrobić. Takie uciekanie przed problemami wcale ich nie rozwiązuje, nawet gorzej, bo robiąc tak (przynajmniej ja) czułbym się cholernie niefajnie.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Wszelkie "riposty" postawią nas na tym samym poziomie, co komentujący.
...ale nie w sytuacji kiedy ma się te -naście lat ;)
Ostatnio zmieniony pn 05 wrz, 2011 20:53 przez Rafal_tata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Kamil'90 pisze:Opuszczenie towarzystwa to wg mnie chyba najgorsza rzecz jaką można w takiej sytuacji zrobić. Takie uciekanie przed problemami wcale ich nie rozwiązuje, nawet gorzej, bo robiąc tak (przynajmniej ja) czułbym się cholernie niefajnie.
To znaczy, że generalnie czujesz się dobrze w towarzystwie ludzi, którzy pogardzają kobietami i homoseksualistami? Przynajmniej dopóki nie atakują CIEBIE i Twojej diety?
Jeśli tak, to po prostu odpowiednio zbluzgaj delikwenta, ewentualnie go uderz - być może wtedy dojdzie do wniosku, że akurat Ciebie nie warto atakować.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Kamil'90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: sob 24 lip, 2010 20:32
Lokalizacja: Śmigiel

Post autor: Kamil'90 »

Magdalaena pisze:
To znaczy, że generalnie czujesz się dobrze w towarzystwie ludzi, którzy pogardzają kobietami i homoseksualistami?
Nie mam pojęcia skąd takie wnioski?!
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Kamil'90 pisze:Nie mam pojęcia skąd takie wnioski?!


Nie tyle wnioski, co hipotezy ;-)

Opisałeś: "zaczepki typu: ''drinki piją dziewczyny i pedały, a ty do której grupy się zaliczasz''- ostatnio usłyszana w moim kierunku ). Dodam, że nie chodzi mi o rady typu, wytłumacz facetowi czemu nie możesz pić piwa itp.".
a potem wyznałeś, że:
Opuszczenie towarzystwa to wg mnie chyba najgorsza rzecz jaką można w takiej sytuacji zrobić. Takie uciekanie przed problemami wcale ich nie rozwiązuje, nawet gorzej, bo robiąc tak (przynajmniej ja) czułbym się cholernie niefajnie.

IMHO problemem zaczepiającego faceta z pierwszego posta nie jest negatywny stosunek akurat do celiakii czy diety bezglutenowej tylko ogólny brak dobrego wychowania i empatii. W życiu nie chciałabym utrzymywać stosunków towarzyskich z kimś takim.
Jestem na diecie 8 lat i przekonałam się, że zrozumienie dla diety bezglutenowej jest pochodną życzliwego stosunku do świata, akceptacji ludzkiej różnorodności itp. Jeśli ktoś uważa, że kobiety są gorsze od mężczyzn (i będzie próbował kogoś obrazić sugerując, że zachowuje się "jak dziewczyna"), to z łatwością może zacząć wyśmiewać się z osoby chorej, która ma pewne ograniczenia żywieniowe.

I stąd moje pytanie - czy ci zaczepiający to Twoi koledzy czy przypadkowi znajomi?
Bo jeśli to pierwsze, to zastanów się, czy to jednorazowy wybryk sympatycznych chłopców, czy też może ich chamskie zachowanie wcześniej po prostu Ci nie przeszkadzało?
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

Rafal_tata pisze:JAŚNIE Państwo pija trunki
mnie akurat "jaśnie Państwo" niespecjalnie przekonuje - no cóż - nie każdemu może imponować to samo.
poza tym, obawiam się, że w niektórych - a zwłaszcza "piwnych" - kręgach - taki argument mógłby zadziałać dokładnie odwrotnie...

podoba mi się analogia do Domestosu. jasno i obrazowo. i jest szansa, że jakkolwiek unaoczni problem glutenowy.
no cóż - przy tej diecie trzeba być "kwardym". opuszczanie towarzystwa też raczej na niewiele się zda - najprędzej towarzystwo uzna, że celiacy mają fochy - wątpię, żeby próbowali inaczej i głębiej rozważać ten problem przy piwie...:>
pawelski
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 160
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 19:47
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pawelski »

Magdalaena pisze:ewentualnie go uderz - być może wtedy dojdzie do wniosku, że akurat Ciebie nie warto atakować.
:galy:
i jeszcze raz...
:galy:
klania sie art.158 kodeksu karnego - to raz.
Dwa, ze zaczepiajacy moze okazac sie silniejszy, wtedy glupio byc bez zebów i wciaz podlegac pod art.158 kodeksu karnego, bo delikwent dzialalaby w obronie wlasnej.

Towarzysko rzadko sie udzielam... Tez kiedys byl smiech, ze jestem na diecie jak ciota, ale nawet niektóre chlopaki kopiace pilke, którym chamstwo i buractwo nie obce, przyjeli przyklad z domestosem z zaskakujaca dla mnie wyrozumialoscia...
"Prawda jest tylko jedna i prawda zawsze leży... tam, gdzie leży "
Kamil'90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: sob 24 lip, 2010 20:32
Lokalizacja: Śmigiel

Post autor: Kamil'90 »

To akurat nie był mój znajomy, tylko jak to czasem bywa, w towarzystwie pojawiają się znajomi znajomego, którzy znają mojego znajomego, czyli pomieszanie z poplątaniem.
Nie jestem typa człowieka rzucającego się komuś do szyi, ba nawet nikogo w życiu nie uderzyłem, zwykle wystarczą dobre argumenty lub właśnie trafne odzywki, aby zapobiec ewentualnym rękoczynom.
A co do żartów na temat nas- celiaków. Mam w miarę duże poczucie humoru, więc nie obrażam się gdy ktoś żartuje na temat mojej diety w odpowiedni sposób. Z prawie każdego tematu można się pośmiać, tylko trzeba znać granice dobrego smaku, a niestety nie każdy je zauważa, stąd też moje poirytowanie.

Wracając do głównego tematu, jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to śmiało :)
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Kamil'90 pisze:Nie jestem typa człowieka rzucającego się komuś do szyi, ba nawet nikogo w życiu nie uderzyłem, zwykle wystarczą dobre argumenty lub właśnie trafne odzywki, aby zapobiec ewentualnym rękoczynom.
Nadal uważam, że jeśli chodzi o osoby źle wychowane, to nie ma sensu kontynuować znajomości. Żadne odzywki nie sprawią, że zaczną zachowywać się kulturalnie.

@pawelski i kamil - jeśli nie jesteście w stanie rozpoznać byle chwytu erystycznego, to chyba niedokładnie czytaliście moje wypowiedzi.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
ODPOWIEDZ