Grzegorz Przemyk pisze: Dużo problemów - na logikę - 2 używki (papierosy i alkohol) sa legalne. Dojdzie trzecia.
A kto próbował trawki to wie że naprawdę potrafi rozweselić.
Na logikę to nie umiesz liczyć powyżej liczby 2

a kawa, herbata, napoje energetyzujące to nie są używkami? Skoro jak podajesz działanie marysi ma rozweselać to co w tym złego? Wolałbym wieczorem na ulicy spotkać zgraje rozweselonych najaranych kolesi niż pijanych... a Ty?
Kto próbował... ilu ludzie tyle opinii i działań jak na każdą używke. Jeden po kawie ma "kopa", drugi po niej idzie spać. Jednego marycha rozweseli, inny ma zwidy, a jeszcze inny pójdzie spać - sąk w tym, że nie wiadomo co jarali, a dokładnie czym było nasączone. Trawa czysta nie daje prawie żadnych efektów choć też zależy od gatunku - i trzeba wziąć jeszcze poprawke na indywidualną reakcje organizmu.
Sęk w tym, że wiedza o trawie w kraju jest żadna, a większość znawców opiera swoją wiedze o pogłoskach. Po wypaleniu jednego skręta, czy tzw lufki nikt nie dostał nigdy (może sporadyczne wyjątki) jakiś efektów - to tak jakby gadać, że ktoś po kieliszku wódki będzie pijany w trupa. Chyba nie myślicie, że po wypaleniu skręta dostaje się odlot
Sęk w tym, że kto ma się uzależnić to uzależni się od czegokolwiek, a jeśli chodzi o skutki to nie wiem, czy skutki uzależnienia alkoholowego są lepsze od trawy...