Dopiero raczkuję tutaj...
Moderator: Moderatorzy
Dopiero raczkuję tutaj...
Na początku chciałbym przywitać wszystkie osoby (to mój pierwszy post tutaj).
Jestem początkującym celiakiem, mam też dużo problemów z dietą, którą dopiero niedawno zacząłem.
Dużo czytałem, przeszukałem niniejsze forum, ale i tak nie znajduję odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące diety i tego, jak podchodzić do niektórych produktów. Chodzi głównie o to, że istnieją produkty dozwolone, niedozwolone, ale również BYĆ MOŻE niedozwolone. No i kwestia druga, że nawet produkty teoretycznie dozwolone mogą w niektórych przypadkach zawierać gluten.
Interesuje mnie wasze praktyczne podejście do diety. Jeśli ktoś będący na diecie bezglutenowej mógłby odpowiedzieć chociaż na pojedyncze pytania z poniższej listy, byłbym bardzo wdzięczny:
1. Kupujecie tylko produkty oznaczone znakiem przekreślonego kłosa, czy zdarza wam się kupować produkty nieoznakowane?
2. Jeśli tak, to jak oceniacie produkty, które widzicie pierwszy raz na oczy (wiem, że trzeba czytać ulotki, ale czasem identyfikacja glutenu graniczy z cudem)?
3. Jak traktujecie produkty potencjalnie bezpieczne (np. mąka/kasza kukurydziana lub jaglana; mąka ziemniaczana - nigdy nie spotkałem oznaczonej), na których nie ma wyraźnej informacji o ich bezglutenowości?
4. Jak podchodzicie do zakupu produktów potencjalnie niebezpiecznych, na których często nie ma żadnych oznaczeń o ich bezglutenowości? Poniżej przedstawiam produkty, które wydają mi się należeć do tej listy i sprawiają mi największy kłopot:
- oliwki
- biały / żółty ser
- śmietana
- cukier puder
- groszek, kukurydza, fasola konserwowa
- przyprawy
- kisiele/budynie/galaretki
5. Czy kupujecie jakieś produkty "na wagę" (podobno nie wolno)?
6. Jak sobie radzicie z dietą podczas dłuższych pobytów poza domem, gdzie jesteście zdani na produkty niewiadomego pochodzenia?
7. Jak wam się żyje z dietą bezglutenową?
Dodam jeszcze, że moja celiakia jest mało objawowa, dlatego trudno mi odróżniać produkty bezpieczne od niedozwolonych.
Pozdrawiam ciepło.
Jestem początkującym celiakiem, mam też dużo problemów z dietą, którą dopiero niedawno zacząłem.
Dużo czytałem, przeszukałem niniejsze forum, ale i tak nie znajduję odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące diety i tego, jak podchodzić do niektórych produktów. Chodzi głównie o to, że istnieją produkty dozwolone, niedozwolone, ale również BYĆ MOŻE niedozwolone. No i kwestia druga, że nawet produkty teoretycznie dozwolone mogą w niektórych przypadkach zawierać gluten.
Interesuje mnie wasze praktyczne podejście do diety. Jeśli ktoś będący na diecie bezglutenowej mógłby odpowiedzieć chociaż na pojedyncze pytania z poniższej listy, byłbym bardzo wdzięczny:
1. Kupujecie tylko produkty oznaczone znakiem przekreślonego kłosa, czy zdarza wam się kupować produkty nieoznakowane?
2. Jeśli tak, to jak oceniacie produkty, które widzicie pierwszy raz na oczy (wiem, że trzeba czytać ulotki, ale czasem identyfikacja glutenu graniczy z cudem)?
3. Jak traktujecie produkty potencjalnie bezpieczne (np. mąka/kasza kukurydziana lub jaglana; mąka ziemniaczana - nigdy nie spotkałem oznaczonej), na których nie ma wyraźnej informacji o ich bezglutenowości?
4. Jak podchodzicie do zakupu produktów potencjalnie niebezpiecznych, na których często nie ma żadnych oznaczeń o ich bezglutenowości? Poniżej przedstawiam produkty, które wydają mi się należeć do tej listy i sprawiają mi największy kłopot:
- oliwki
- biały / żółty ser
- śmietana
- cukier puder
- groszek, kukurydza, fasola konserwowa
- przyprawy
- kisiele/budynie/galaretki
5. Czy kupujecie jakieś produkty "na wagę" (podobno nie wolno)?
6. Jak sobie radzicie z dietą podczas dłuższych pobytów poza domem, gdzie jesteście zdani na produkty niewiadomego pochodzenia?
7. Jak wam się żyje z dietą bezglutenową?
Dodam jeszcze, że moja celiakia jest mało objawowa, dlatego trudno mi odróżniać produkty bezpieczne od niedozwolonych.
Pozdrawiam ciepło.
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Hej
Tez jestem swiezak, wiec mam nadzieje, ze zweryfikuje jakis wyjadacz (Leelooooo ) moja wiedze
1,2. Jak juz pisalam poki co jestem leszcz jesli chodzi o bezglutenowe produkty. Z klosikiem kupuje na luzaku, bez klosa kupuje rzadko. Jesli juz to robie to oczywiscie nie moze byc info o sladowych ilosciach glutenu. Nie biore produktow z syropem glukozowym, ze skrobia modyfikowana (jesli nie ma zapewnienia, z czego pochodzi). Czasem oczywiscie zdarzaja sie odstepstwa, ale zanim cokolwiek takiego kupie szukam tu na forum, czy jest cos o ym tu na forum i co. Jesli nie znajduje lub same negatywne odp tonodkladam na polke.
3. Tu na forum polecono mi kupowanie maki ziemniaczanej w Biedronce. Stoi nieco dalej od mak pszennych. Kaszy kukurydzianej nie kupuje (bo nie wiem poki co i chetnie sie z tego watku dowiem, jaka bezpieczna ). Kasze jaglana kupuje firmy Kupiec w jednym woreczku. Ziarna jakichkolwiek kaszy przegladam ziarnko po ziarnku, pozniej przeplukuje ZIMNA woda. Maki kukurydziana, ryzowa itd kupuja z firm zajmujacych sie produkcja bezglutenowej zywnosci.
4. Przyprawy Dary Natury sa bezglutenowe. Nabial kupuje po przeczytaniu skladu. Oliwki tak samo. Warzywa konserwowe tez patrze po skladzie. Kisiele itd to firma Celiko,cjoc na forum chyba byla info odnosnie normalnych firm. Poki co nie kupowalam i nie interesowalam sie tematem
5. Nie, nigdy
6. Wybieram do jedzenia tylko pewniaki, ktore wiem, ze nie zaszkodza plus swoja wałówa
7. Dobrze - zdrowo i smacznie brakuje pachnacego, swiezego chleba pszennego, ale sa inne plusy. Czasem przykro, kiedy osoba na przeciwko szamie pizze czy zapiekanke, no ale zycie - nikt nie mowil, ze bedzie lekko
Generalnie buszuj po forum. Skarbnica wiedzy ))!!!
Tez jestem swiezak, wiec mam nadzieje, ze zweryfikuje jakis wyjadacz (Leelooooo ) moja wiedze
1,2. Jak juz pisalam poki co jestem leszcz jesli chodzi o bezglutenowe produkty. Z klosikiem kupuje na luzaku, bez klosa kupuje rzadko. Jesli juz to robie to oczywiscie nie moze byc info o sladowych ilosciach glutenu. Nie biore produktow z syropem glukozowym, ze skrobia modyfikowana (jesli nie ma zapewnienia, z czego pochodzi). Czasem oczywiscie zdarzaja sie odstepstwa, ale zanim cokolwiek takiego kupie szukam tu na forum, czy jest cos o ym tu na forum i co. Jesli nie znajduje lub same negatywne odp tonodkladam na polke.
3. Tu na forum polecono mi kupowanie maki ziemniaczanej w Biedronce. Stoi nieco dalej od mak pszennych. Kaszy kukurydzianej nie kupuje (bo nie wiem poki co i chetnie sie z tego watku dowiem, jaka bezpieczna ). Kasze jaglana kupuje firmy Kupiec w jednym woreczku. Ziarna jakichkolwiek kaszy przegladam ziarnko po ziarnku, pozniej przeplukuje ZIMNA woda. Maki kukurydziana, ryzowa itd kupuja z firm zajmujacych sie produkcja bezglutenowej zywnosci.
4. Przyprawy Dary Natury sa bezglutenowe. Nabial kupuje po przeczytaniu skladu. Oliwki tak samo. Warzywa konserwowe tez patrze po skladzie. Kisiele itd to firma Celiko,cjoc na forum chyba byla info odnosnie normalnych firm. Poki co nie kupowalam i nie interesowalam sie tematem
5. Nie, nigdy
6. Wybieram do jedzenia tylko pewniaki, ktore wiem, ze nie zaszkodza plus swoja wałówa
7. Dobrze - zdrowo i smacznie brakuje pachnacego, swiezego chleba pszennego, ale sa inne plusy. Czasem przykro, kiedy osoba na przeciwko szamie pizze czy zapiekanke, no ale zycie - nikt nie mowil, ze bedzie lekko
Generalnie buszuj po forum. Skarbnica wiedzy ))!!!
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Ktoś mnie wzywał?
uzupełnię nieco odpowiedzi sandyy, co by się nie powtarzać.
1, 2. nie kupujemy tylko licencjonowanych/oznakowanych produktów, choć ich spożywanie daje poczucie bezpieczeństwa. produkty nieoznakowane skanujemy oczami. szukamy wzmianek o alergenach, śladowych ilościach i warunkach w zakładzie produkcyjnym.
Gluten jest tam gdzie:
białko zbożowe, białko roślinne, owies, żyto, jęczmień, pszenica, skrobia pszenna, mąka pszenna, mąk żytnia, orkisz, mąka orkiszowa, pszenżyto, słód jęczmienny, słód zbożowy, skrobia pszeniczna, zboża nieokreślone itd. może się też ukryć w aromatach, przyprawach i na pewno w mieszankach przypraw nieoznakowanych jako bezglutenowe.
Jeżeli jest podana skrobia modyfikowana, to jeśli jest ona z pszenicy, producent ma obowiązek umieścić taką informację na opakowaniu. jeśli nie ma, zakładamy że jest z rośliny bezglutenowej np. kukurydzy.
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 1169/2011 z dnia 25.10.11 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności wprowadza szereg zmian w znakowaniu żywności - jedną z ważniejszych są przepisy dotyczące przekazywania informacji o alergenach w przypadku żywności niepakowanej i zmiany co do przedstawiania alergenów na etykietach produktów spożywczych. Rozporządzenie to wchodzi w życie 13.12.14, także będzie nam nieco łatwiej
3. Zaufane i dostępne wszędzie są produkty np. firmy Kupiec. I kaszki/kleiki dla dla dzieci (klasyczne kleiki ryżowe, kaszki kukurydziane bez dodatków i mleka - troszkę słodzone, ale fortyfikowane, dobre do wypieków i na śniadanko)
pozostałe kasze/mąki znajdziesz w wykazie naszego Stowarzyszenia:
http://www.celiakia.pl/wp-content/uploa ... 2.2014.pdf
Jeżeli na opakowaniu napisane jest "produkt naturalnie bezglutenowy", odwracamy je i sprawdzamy czy nie ma wzmianki o możliwym zanieczyszczeniu, jak to często bywa, przykład firma Melvit. Jeśli wzmianki nie ma, a produkt nie jest obsypany obcym pyłem, jest ok.
4. piszemy mejla do producenta, szukamy odpowiedzi na forum, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś wcześniej o to firmę zapytał i zamieścił odpowiedź w odpowiednim wątku. w prawym górnym rogu jest wyszukiwarka słowna wpisujesz szukaną frazę i wyskakują posty z tymi wyrazami. w ten sposób bardzo szybko znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie, lub okaże się, że jesteś pierwszą osobą z daną zagwozdką, pionierem
Budynie/puddingi BG można dostać w Lidlu, galaretki BG Wodzisław np. w Kauflandzie. Reszta tak jak pisze sandyy.
5. tak. owoce, warzywa, warzywa strączkowe suche (potem płukanie w wodzie), świeże mięso i świeże ryby.
6. jedzenie z domu, generalnie nie ma już tak dużego problemu, bo w każdym sklepie są produkty dla nas, czy to Marcpol, Lidl, Żabka, Biedrona czy wypasiony pod tym kątem Rossmann. ba, jest ich coraz więcej. każda restauracja może owinąć surowe mięso/rybę/warzywa w folię i je upiec/ugrillować/ugotować na parze czy w wodzie.
w razie duuuużej awarii - zawsze stoi McDonald's z frytkami i lodami, automaty ze Snickersami i Bounty, stacje benzynowe ze Snickersami, Bounty, M&M'sami, Flipsami, Monte czy - uwaga, uwaga- wybranymi pod względem bezglutenowości słoiczkami dla dzieci (Risotto z brokułem i królikiem Hipp'a moim mistrzem ). Jedyny szkopuł to posiadanie łyżki do zjedzenia słoiczka. dlatego zawsze nosimy zestaw sztućców w torbie, nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą, ale śmiem twierdzić, że tak będzie
7. bosko. czasem serce wyrywa się do świeżutkiej bagietuni z Lidla. ale rozum niezmulony glutenem wie, że NIET. dieta bezglutenowa uczy zdrowszego stylu życia. i podtyka pod nos wspaniałych ludzi. bezglut przyniósł mi najpiękniejsze chwile w życiu.
* tu masz jeszcze tabeleczkę produktów:
http://www.celiakia.pl/produkty-dozwolone/
** i korzystając z okazji, serdecznie zapraszam do naszego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Składka roczna to tylko 30zł. Zaraz po zapisaniu otrzymasz naprawdę znakomity poradnik dla bezglutków, nasz magazyn Bez Glutenu, ulotki, materiały edukacyjne itd. oczywiście profitów jest więcej np. bezpłatne warsztaty, o czym info jest tu:
http://www.celiakia.pl/jak-nam-pomoc/
generalnie im nas więcej tym weselej
uzupełnię nieco odpowiedzi sandyy, co by się nie powtarzać.
1, 2. nie kupujemy tylko licencjonowanych/oznakowanych produktów, choć ich spożywanie daje poczucie bezpieczeństwa. produkty nieoznakowane skanujemy oczami. szukamy wzmianek o alergenach, śladowych ilościach i warunkach w zakładzie produkcyjnym.
Gluten jest tam gdzie:
białko zbożowe, białko roślinne, owies, żyto, jęczmień, pszenica, skrobia pszenna, mąka pszenna, mąk żytnia, orkisz, mąka orkiszowa, pszenżyto, słód jęczmienny, słód zbożowy, skrobia pszeniczna, zboża nieokreślone itd. może się też ukryć w aromatach, przyprawach i na pewno w mieszankach przypraw nieoznakowanych jako bezglutenowe.
Jeżeli jest podana skrobia modyfikowana, to jeśli jest ona z pszenicy, producent ma obowiązek umieścić taką informację na opakowaniu. jeśli nie ma, zakładamy że jest z rośliny bezglutenowej np. kukurydzy.
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 1169/2011 z dnia 25.10.11 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności wprowadza szereg zmian w znakowaniu żywności - jedną z ważniejszych są przepisy dotyczące przekazywania informacji o alergenach w przypadku żywności niepakowanej i zmiany co do przedstawiania alergenów na etykietach produktów spożywczych. Rozporządzenie to wchodzi w życie 13.12.14, także będzie nam nieco łatwiej
3. Zaufane i dostępne wszędzie są produkty np. firmy Kupiec. I kaszki/kleiki dla dla dzieci (klasyczne kleiki ryżowe, kaszki kukurydziane bez dodatków i mleka - troszkę słodzone, ale fortyfikowane, dobre do wypieków i na śniadanko)
pozostałe kasze/mąki znajdziesz w wykazie naszego Stowarzyszenia:
http://www.celiakia.pl/wp-content/uploa ... 2.2014.pdf
Jeżeli na opakowaniu napisane jest "produkt naturalnie bezglutenowy", odwracamy je i sprawdzamy czy nie ma wzmianki o możliwym zanieczyszczeniu, jak to często bywa, przykład firma Melvit. Jeśli wzmianki nie ma, a produkt nie jest obsypany obcym pyłem, jest ok.
4. piszemy mejla do producenta, szukamy odpowiedzi na forum, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś wcześniej o to firmę zapytał i zamieścił odpowiedź w odpowiednim wątku. w prawym górnym rogu jest wyszukiwarka słowna wpisujesz szukaną frazę i wyskakują posty z tymi wyrazami. w ten sposób bardzo szybko znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie, lub okaże się, że jesteś pierwszą osobą z daną zagwozdką, pionierem
Budynie/puddingi BG można dostać w Lidlu, galaretki BG Wodzisław np. w Kauflandzie. Reszta tak jak pisze sandyy.
5. tak. owoce, warzywa, warzywa strączkowe suche (potem płukanie w wodzie), świeże mięso i świeże ryby.
6. jedzenie z domu, generalnie nie ma już tak dużego problemu, bo w każdym sklepie są produkty dla nas, czy to Marcpol, Lidl, Żabka, Biedrona czy wypasiony pod tym kątem Rossmann. ba, jest ich coraz więcej. każda restauracja może owinąć surowe mięso/rybę/warzywa w folię i je upiec/ugrillować/ugotować na parze czy w wodzie.
w razie duuuużej awarii - zawsze stoi McDonald's z frytkami i lodami, automaty ze Snickersami i Bounty, stacje benzynowe ze Snickersami, Bounty, M&M'sami, Flipsami, Monte czy - uwaga, uwaga- wybranymi pod względem bezglutenowości słoiczkami dla dzieci (Risotto z brokułem i królikiem Hipp'a moim mistrzem ). Jedyny szkopuł to posiadanie łyżki do zjedzenia słoiczka. dlatego zawsze nosimy zestaw sztućców w torbie, nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą, ale śmiem twierdzić, że tak będzie
7. bosko. czasem serce wyrywa się do świeżutkiej bagietuni z Lidla. ale rozum niezmulony glutenem wie, że NIET. dieta bezglutenowa uczy zdrowszego stylu życia. i podtyka pod nos wspaniałych ludzi. bezglut przyniósł mi najpiękniejsze chwile w życiu.
* tu masz jeszcze tabeleczkę produktów:
http://www.celiakia.pl/produkty-dozwolone/
** i korzystając z okazji, serdecznie zapraszam do naszego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Składka roczna to tylko 30zł. Zaraz po zapisaniu otrzymasz naprawdę znakomity poradnik dla bezglutków, nasz magazyn Bez Glutenu, ulotki, materiały edukacyjne itd. oczywiście profitów jest więcej np. bezpłatne warsztaty, o czym info jest tu:
http://www.celiakia.pl/jak-nam-pomoc/
generalnie im nas więcej tym weselej
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Flipsy sa dozwolone ))))))?
Nie wiedzialam!!!
A wiadomo juz moze, o czym ma mowic rozporzadzenie ))?
Nie wiedzialam!!!
A wiadomo juz moze, o czym ma mowic rozporzadzenie ))?
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
A tak znowu zapytam... a mrożone filety są niedozwolone?Leeloo pisze:świeże ryby
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Sandyy, zajrzyj do wykazu, zobaczysz które Flipsy
Kto podoła, niech łapie:
http://www.gis.gov.pl/ckfinder/userfile ... owanie.pdf
tłumacząc na ludzki:
najważniejsze zmiany DLA NAS w stosunku do obowiązujących przepisów dotyczą m.in.
- zwiększenia czytelności etykiet
- zamieszczania przejrzystych i pełnych informacji o alergenach
Paulina,
są dozwolone, jeśli kupujesz je w czystym miejscu, gdzie nie leżą obok mącznych mrożonek, mięsa w panierkach, po prostu w filetach mrożonych wśród filetów mrożonych. znam osoby, które i tak nie kupują, to już jest kwestia indywidualna.
Kto podoła, niech łapie:
http://www.gis.gov.pl/ckfinder/userfile ... owanie.pdf
tłumacząc na ludzki:
najważniejsze zmiany DLA NAS w stosunku do obowiązujących przepisów dotyczą m.in.
- zwiększenia czytelności etykiet
- zamieszczania przejrzystych i pełnych informacji o alergenach
Paulina,
są dozwolone, jeśli kupujesz je w czystym miejscu, gdzie nie leżą obok mącznych mrożonek, mięsa w panierkach, po prostu w filetach mrożonych wśród filetów mrożonych. znam osoby, które i tak nie kupują, to już jest kwestia indywidualna.
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi.
Swoją drogą, nie wiedziałem, że Snickersy, Bounty, M&Msy Flipsy czy Monte są bezglutenowe. Generalnie czekolad unikam, bo większość źle znoszę (ostatnio też unikam wszelkich mocno przetworzonych produktów).
Celiko poszukam, a jak z Winiary?
Dary Natury nie mają oznaczenia bezglutenowości.
Kupiec czasem ma, czasem nie ma.
Kupujecie groch Cenos lub Melvit? Nigdzie nie znajduję informacji na temat grochu.
Wygląda na to, że celiacy to pozytywnie zakręcone osoby. Być może zagoszczę tu na dłużej.
Swoją drogą, nie wiedziałem, że Snickersy, Bounty, M&Msy Flipsy czy Monte są bezglutenowe. Generalnie czekolad unikam, bo większość źle znoszę (ostatnio też unikam wszelkich mocno przetworzonych produktów).
Celiko poszukam, a jak z Winiary?
Dary Natury nie mają oznaczenia bezglutenowości.
Kupiec czasem ma, czasem nie ma.
Kupujecie groch Cenos lub Melvit? Nigdzie nie znajduję informacji na temat grochu.
Wygląda na to, że celiacy to pozytywnie zakręcone osoby. Być może zagoszczę tu na dłużej.
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Flipsy i Monte masz w wykazie produktów. Nie znajdziesz tam batonów czy M&M'sów, gdyż nie mają na opakowaniu jakiegokolwiek napisu o bezglutenowości, a tylko takie wprowadzamy do wykazu.
Winiary odpada, mają wzmiankę na opakowaniach, można do nich napisać w razie wątpliwości.
Dary Natury są pewne. Większość już ma napis "produkt nie zawiera glutenu". wątki o przyprawach:
viewtopic.php?f=3&t=3089&hilit=dary+natury
viewtopic.php?f=20&t=5683&hilit=dary+natury
"Nigdzie nie znajduję informacji na temat grochu." każdy groch, po przebraniu i opłukaniu wodą jest ok. ten wagę również, jak napisałam wcześniej.
zapraszamy
Winiary odpada, mają wzmiankę na opakowaniach, można do nich napisać w razie wątpliwości.
Dary Natury są pewne. Większość już ma napis "produkt nie zawiera glutenu". wątki o przyprawach:
viewtopic.php?f=3&t=3089&hilit=dary+natury
viewtopic.php?f=20&t=5683&hilit=dary+natury
"Nigdzie nie znajduję informacji na temat grochu." każdy groch, po przebraniu i opłukaniu wodą jest ok. ten wagę również, jak napisałam wcześniej.
zapraszamy
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Gluten nie wplywa na mozg mamy sie dobrzeWygląda na to, że celiacy to pozytywnie zakręcone osoby. Być może zagoszczę tu na dłużej.
Zadne byc moze, pisz z nami
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Wygląda nieźle, mam nadzieję, że producenci będą się do tego stosowali.Kto podoła, niech łapie:
http://www.gis.gov.pl/ckfinder/userfile ... owanie.pdf
ale jego odstawienie jest odbierane tak, jakby wpływało.Gluten nie wplywa na mozg mamy sie dobrze
Zadne byc moze, pisz z nami
Ostatnio zmieniony sob 11 paź, 2014 23:43 przez Derwid, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Niestety ale jeszcze do niedawna bylam glutenowa i tez twierdzila, ze bezglut to widzimisie i co ci ludzie maja w glowachDerwid pisze:ale jest odstawienie jest odbierane tak, jakby wpływało.Gluten nie wplywa na mozg mamy sie dobrze
No ale punkt widzenia zmienia sie od punktu siedzenia
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Punkt siedzenia daje nam inną perspektywę i uczy dostrzegać to, czego nie zauważylibyśmy w przeciwnym wypadku. Tutaj: uczy nas zdrowszego stylu życia.
I mam przeczucie, że to, co napisała Leeloo w 7. to prawda.
I mam przeczucie, że to, co napisała Leeloo w 7. to prawda.
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Mowisz o bagiecie z lidla, czy o ludziach ?
Bo calutki punkt prawdziwy
Bagieta czosnkowa... cieplutka...
Bo calutki punkt prawdziwy
Bagieta czosnkowa... cieplutka...
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
O bagiecie, zdrowym stylu życia, ludziach i pięknych chwilach.
Dobrej nocy!
Dobrej nocy!
Re: Dopiero raczkuję tutaj...
Dzieki i wzajemnie