Witam,
jak w temacie czy możecie mi pomóc i podpowiedzieć jak przetrzymywać chleb żeby nie twardniał?
Robimy chleb ciągle eksperymentujemy żeby dojść do perfekcji.
Raz wychodzi lepszy raz gorszy jednak zawsze na drugi dzień jest twardy.
Jeden raz przechowywaliśmy w lodówce niby troszkę lepiej jednak nie tak jak powinno.
Oczywiście nie wspomnę o tym że te chleby które robimy daleko im do tych zwyklych
Pozdrawiam i czekamy na odpowiedź
Jak przechowywać chleb by nie byl twardy?
Moderator: Moderatorzy
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Jak przechowywać chleb by nie byl twardy?
Ja przechowuję w chlebaku Tupperware. Nie twardnieje, ale nie ma co liczyć na cud, że będzie świeży na przykład. Spokojnie 3 - 4 dni leży. Dłużej nie miałam okazji sprawdzić, bo zdążamy zjadać. Myślę, że warto zainwestować w dobry chlebak
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak przechowywać chleb by nie byl twardy?
Ja piekę chlebek masowo 5 dłuuugich blaszek typu keksówka, zostawiam do odparowania na "kratce", po wystygnięciu kroję na kromki pakuję i do zamrażalnika (wychodzi cała szuflada - starcza na ok tydzień) po wyjęciu na kolację odpiekam po prostu 5 min na 200*C - jest taki jak przed zamrożeniem, a tuż po upieczeniu.\
U mnie to jedyny sposób, ponieważ jak zostawiam chlebek na blacie (owinięty w folię) to na drugi dzień jest taki ... mało świeży i łamliwy, więc wolę sposób z zamrażaniem.
U mnie to jedyny sposób, ponieważ jak zostawiam chlebek na blacie (owinięty w folię) to na drugi dzień jest taki ... mało świeży i łamliwy, więc wolę sposób z zamrażaniem.
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Jak przechowywać chleb by nie byl twardy?
Też mrożę i czasami zostawiam do rozmrożenia na blacie, a czasami wrzucam do tostera, jak pieczywo jest pokrojone
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.