Bezglutenowe pierogi leniwe :)

Wszystko co z ciastem związane, a chlebem się nie stanie - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
miodopijka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Bezglutenowe pierogi leniwe :)

Post autor: miodopijka »

Witam :) Chciałabym się podzielić z wami przepisem na bezglutenowe pierogi leniwe, który kilka dni temu opracowała dla mnie moja mama :) Pierogi wyszły przepyszne! :D

Składniki (na około 30 sztuk):

1. 350g sera białego tłustego/półtłustego,
2. 4 ugotowane i przeciśnięte przez praskę (średniej wielkości) ziemniaki,
3. 2 czubate łyżki mąki kukurydzianej,
4. 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej,
5. 1 jajko,
6. 2-3 łyżki oleju,
7. Mąka bezglutenowa do posypania stolnicy (może być też mąka kukurydziana).

Przygotowanie:

1. Wszystkie składniki wymieszać i zagnieść.
2. Na posypanej mąką stolnicy, uformować z ciasta wałek (ok. 6 cm szerokości) i kroić na centymetrowe „kopytka”.
3. Każdy pierożek lekko oprószyć mąką i delikatnie przyklepać nożem z obu stron.
4. Na gotującą i osoloną wodę, wrzucić pierogi i gotować na małym ogniu (pod przykryciem) przez około 7 minut.
5. Podawać nieco oprószone bułką tartą i polane roztopionym masłem.

W mojej rodzinie, pierogi leniwe jemy zawsze na słono, ale wiem, że można je posypać cukrem i dodać do nich owoce lub konfitury.

Życzę
smacznego
i pozdrawiam! :)
Basiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 240
Rejestracja: wt 27 paź, 2009 15:19
Lokalizacja: gdynia

Post autor: Basiar »

To ja podam wersję expresową:
1/2 op twarogu koziego ( nie mogę krowiego)
1 jajko
2 czubate łyżki mąki bezglutenowej ( mix)
wymieszać mikserem 1 minutę
łyżką moczoną w gorącej wodzie nabierać kluseczki, gotować ok 2-3 minut od wypłynięcia. Smacznego :D
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Akurat myślałam, żeby dla mojego syneczka zrobić leniwe. A tu przepisy - super. Serek już mam w lodówce więc jutro zabiorę się za ich robienie. Dzisiaj limit siedzenia w kuchni wyczerpałam bo właśnie piekę chlebek. Tylko nie wiem na które się zdecyduję. Mam nadzieję, że smak sera koziego (taki kupiłam z myślą o synku) w tych pierogach zniknie. Bo ja jako fan serów wszelakich to tych kozich nie umiem znieść (ten zapach mnie odrzuca) a syn zajada się tym aż miło patrzeć. Ma dopiero 11 miesięcy więc 30 sztuk nie da rady zjeść. Będzie trzeba mu pomóc :D
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
miodopijka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: miodopijka »

jeśli chodzi o mój przepis, to z serem kozim nie próbowałam, bo tak jak ty, nie cierpię jego zapachu ;))

a mogę spytać tak z ciekawości, jaki chlebek pieczesz? :)
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Chlebek już upieczony. Ja robiłam dzisiaj takie połączenie mixów z bezglutenu tj. 250 wieloziarnistej (razowej) i 250 mix chlebowy. Robię tak pół na pół bo mój smyk też je ten chlebek i nie chcę robić z całej wieloziarnistej, żeby nie był za ciężki dla takiego malucha.
Co do pierogów ziemniaczki już gotuję. Jutro będzie mniej roboty. Dam znać czy czuć ten kozi ser :053: Podobno te przetwory kozie to samo zdrowie hmmm tyle ten zapach. Jak smaruję chleb maluchowi to mam wrażenie, że cała koza stoi mi za plecami :043:
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
miodopijka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: miodopijka »

acha :) bo sobie tak właśnie szukam pomysłów, jeszcze sama nie piekłam chleba.

Jak smakowały leniwe? :)
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Tymkowi aż się uszy trzęsły tak pałaszował te leniwe. Posypałam je cynamonem i ciutkę cukrem. Troszkę się rozgotowały. Chyba dałam za mało mąki ale bałam się przedobrzyć. Następne będą na pewno lepsze. Będę jeszcze próbować ten ekspresowy przepis. Ja zjadłam trochę tych leniwych kozich ale nawet cynamon nie zagłuszył mi zapachu tej kozy ;)
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

wiesz co, ja myślę, że to nie kwestia rozgotowania, tylko konsystencji sera koziego. on jest taki kruchy, oprócz tego, że śmierdzący, nie zlepia się tak elegancko jak krowi. Lubię kozy, tak im dobrze z oczek patrzy, ale ten ser...
Pfu, jak ja go nie znoszę, dobrze, że Synek rośnie bez uprzedzeń:)
Basiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 240
Rejestracja: wt 27 paź, 2009 15:19
Lokalizacja: gdynia

Post autor: Basiar »

ser przełknę, w pierogach mało wyczuwalny, ale masło i mleko kozie :D powala :D
miodopijka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: miodopijka »

szkoda, że Ci sie rozgotowały, może to właśnie kwestia tego koziego sera- szczerze nie wiem, bo moje był dobre... ale jak synkowi smakowały, to się cieszę :)
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Następnym razem zrobię z normalnego serka. Nawet planuję zrobić swój domowy twaróg bo dostałam namiar gdzie kupić prawdziwe mleko prosto od mućki. Jak byłam mała to babcia mi taki twaróg robiła do dzisiaj pamiętam ten smak
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
miodopijka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: miodopijka »

oo, domowy twaróg twaróg, to jest myśl :D
w moim mieście jest automat ze świeżym mlekiem- prosto od krowy,
więc pomysł na taki ekologiczny serek jest supcio :D

U mojej mamy w domu robiło się twaróg, więc może pamięta recepturę :043:
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Moja mama robiła twaróg wiele razy, pamiętam to z przedszkolnych czasów, więc to nie taka zamierzchła przeszłość:) Raczej nie było w tym nic trudnego chyba, tylko ja jako dziecko nienawidziłam nabiału, a już twarogu to w ogóle, i mi świerdziało, szczególnie maślanka. :okulary2:
ODPOWIEDZ