Drożdże rozprowadzić ciepłym mlekiem, dodając łyżeczkę mąki i cukru. Gdy podrosną dodać je do mąki wraz z ubitymi z cukrem żółtkami i ciepłym mlekiem oraz otartą skórką z cytryny i odrobiną soli. Wyrobić ciasto, dodając pod koniec tłuszcz. Postawić w cieple do wyrośnięcia. Brać łyżką po ok. 3 dkg ciasta, rozpłaszczać na dłoni posypanej mąką, nałożyć odrobinę powideł, dokładnie zalepić i stoną zalepioną układać na posypanej mąką ścierczce. Postawić w cieple do wyrośnięcia, po czym smażyć kładąc na gorący smalec na małym ogniu pod przykryciem, a po odwróceniu bez przykrycia.
Z 0,25 kg mąki wyszlo mi ok. 14 pączków (robiłam nieduże)[/quote]
Robiłam pączusie wg w/w przepisu. były bardzo bardzo pyszne. Każdy się nimi zajadał. Moja rodzina była nimi zachwycona i nawet stwierdzili, że są lepsze niż te ze sklepu a to już sukces, bynajmniej dla takiego kulinarnego beztalencia jak ja
![n :)](./images/smilies/001.gif)