Afrykanera z owocami według Vixi
Moderator: Moderatorzy
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Afrykanera z owocami według Vixi
Jest to przepis na ciasto które piekę od zawsze i zawsze wychodzi. Przepis na taką średnią blachę - na dużej będzie po prostu ciut cieńsze.
SKŁADNIKI:
- szklanka cukru
- cukier waniliowy (może być z cynamonem)
- kostka margaryny (najlepiej palma)
- 8-10 łyżek wody
- 6 łyżek kakao (prawdziwego gorzkiego - najlepiej decomoreno)
podane składniki w wyżej wymienionej kolejności wrzucić do garnka (margarynę wcześniej pokroić na cząstki) i postawić na wolniutki ogień tak żeby powoli składniki się połączyły - mieszać od czasu do czasu żeby się nie przypaliło. Jak pojawią się pierwsze oznaki zagotowania czyli bąbelki - zdjąć z ognia i ostudzić.
Kiedy już masa ostygnie - tylko nie za bardzo żeby nie była za gęsta - ma być taka temp. żeby jaja się nie scieły. Teraz dodajemy:
- 4-5 żółtek
- 2 szklanki mąki (może być zwykła mieszanka a można na koncentracie z bezglutenu do biszkoptu - w zasadzie wychodzi z każdej mąki)
- 2-3 łyżeczki proszku do pieczenia
teraz składniki dokładnie wymieszać mikserem żeby nie było grudek a potem dodać ubitą z pozostałych białek pianę i wymieszać delikatnie łyżeczką. Wylać na blachę wcześniej przygotowaną - wysmarowaną i posypaną mąką, bułką tartą lub kaszką kukurydzianą. Na wierzch ułożyć owoce - jakie kto chce - może być dużo może być mało jak kto lubi - mogą być nawet zamrożone. PIEC W TEMPERATURZE 180 STOPNI Z TERMOOBIEGIEM. jeśli bez termoobiegu to trochę więsza temp. Po 30 minutach jest gotowe - można sprawdzać patyczkiem ale w zasadzie tyle się piecze i nie trzeba. Stosuję różne urozmaicenia - dodaję orzechów, migdałów, rodzynek, skórki cytrynowej lub pomarańczowej a nawet kokosu, posypuję cukrem pudrem lub polewą czekoladową...wczoraj je upiekłam i teraz pomyślałam że mogłam zrobić zdjęcie ale może zrobię zdjęcie połowy blachy lub osobnego ciasteczka i potem zamieszczę w albumie. SMACZNEGO
SKŁADNIKI:
- szklanka cukru
- cukier waniliowy (może być z cynamonem)
- kostka margaryny (najlepiej palma)
- 8-10 łyżek wody
- 6 łyżek kakao (prawdziwego gorzkiego - najlepiej decomoreno)
podane składniki w wyżej wymienionej kolejności wrzucić do garnka (margarynę wcześniej pokroić na cząstki) i postawić na wolniutki ogień tak żeby powoli składniki się połączyły - mieszać od czasu do czasu żeby się nie przypaliło. Jak pojawią się pierwsze oznaki zagotowania czyli bąbelki - zdjąć z ognia i ostudzić.
Kiedy już masa ostygnie - tylko nie za bardzo żeby nie była za gęsta - ma być taka temp. żeby jaja się nie scieły. Teraz dodajemy:
- 4-5 żółtek
- 2 szklanki mąki (może być zwykła mieszanka a można na koncentracie z bezglutenu do biszkoptu - w zasadzie wychodzi z każdej mąki)
- 2-3 łyżeczki proszku do pieczenia
teraz składniki dokładnie wymieszać mikserem żeby nie było grudek a potem dodać ubitą z pozostałych białek pianę i wymieszać delikatnie łyżeczką. Wylać na blachę wcześniej przygotowaną - wysmarowaną i posypaną mąką, bułką tartą lub kaszką kukurydzianą. Na wierzch ułożyć owoce - jakie kto chce - może być dużo może być mało jak kto lubi - mogą być nawet zamrożone. PIEC W TEMPERATURZE 180 STOPNI Z TERMOOBIEGIEM. jeśli bez termoobiegu to trochę więsza temp. Po 30 minutach jest gotowe - można sprawdzać patyczkiem ale w zasadzie tyle się piecze i nie trzeba. Stosuję różne urozmaicenia - dodaję orzechów, migdałów, rodzynek, skórki cytrynowej lub pomarańczowej a nawet kokosu, posypuję cukrem pudrem lub polewą czekoladową...wczoraj je upiekłam i teraz pomyślałam że mogłam zrobić zdjęcie ale może zrobię zdjęcie połowy blachy lub osobnego ciasteczka i potem zamieszczę w albumie. SMACZNEGO
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
-vt1403.htm#11188 oto link do przepisu, który zamieściłam specjalnie dla ciebie...pozdrawiam
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
vixi, ten Twój przepis na Afrykanerę z owocami, przypomina mi przepis na ambasadora (murzynka), mam taki przepis w swoich zbiorach a na forum widziałam, że kfiatek podawał.
Chodzi jednak o to, że nie pomyślałam, że można dodać tyle różnych dodatków. Owszem jak jeszcze byłam glutenowa to zdarzyło się, że dodawałam wiśnie takie ze słoika wydrylowane ale zupełnie o tym zapomniałam. A ciasto przez takie dodatki nabiera zupełnie innego charakteru. Niby nic takiego a ile może być różnych wariantów
Chodzi jednak o to, że nie pomyślałam, że można dodać tyle różnych dodatków. Owszem jak jeszcze byłam glutenowa to zdarzyło się, że dodawałam wiśnie takie ze słoika wydrylowane ale zupełnie o tym zapomniałam. A ciasto przez takie dodatki nabiera zupełnie innego charakteru. Niby nic takiego a ile może być różnych wariantów
