Ciasto z owocami - przepyszne i łatwe

[vixi]

SKŁADNIKI:

- 4 jajka
- margaryna (najlepiej palma)
- szklanka cukru
- 2 szklanki mąki lub mixu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier waniliowy lub cynamonowy

WYKONANIE:

Żółtka z cukrem ubić na kogel mogel - tak żeby był prawie biały i puszysty...Stopić margarynę i delikatnie przestudzić tak żeby potem nie zcięła jajek...Jajka wymieszać z mąką...dodać stopiona margarynę i mieszać mieszać mieszać...dodać proszku do pieczenia i znowu wymieszać...na sam koniec dodać ubitą pianę z białek i to już mieszać powolutku łyżką a nie mikserem żeby nie siadło. Oczywiście wyłożyć do wcześniej przygotowanej formy - czyli posmarowanej margaryną i wysypanej mąką, kaszką kukurydzianą lub czym kto lubi. Ciasto można urozmaicać różnymi dodatkami jak kto lubi - JA LUBIĘ Z OWOCAMI - owoce dowolne...można zrobić z kokosem, orzechami lub czymś innym. Można dodać do ciasta odrobinę aromatu lub skórki z pomarańczy czy rodzynki a nawet odrobinę rumu...PIEC W TEMP. 180 STOPNI z termoobiegiem PRZEZ OKOŁO 30 MINUT... Polecam ZAWSZE WYCHODZI - NIC SIE Z NIM NIE DZIEJE...można bez problemu zamrozić i konsumować kiedy się chce...

[Asia S.]

Vixi, może isę powtarzam, ale naprawdę jesteś super dziewczyna, nikt jeszcze mi nic nie dedykował , a ciasto robię dziś wieczorem , jak sie schłodzi, dzięki wielkie!

[vixi]

ja również dzisiaj będę piec to ciasto na jutrzejszą imprezkę - pozdrawiam i życzę udanej konsumpcji - dedykacja jak najbardziej zasłużona

[kabran]

Potwierdzam, ciasto jest super, łatwo się robi i pyszne wychodzi! Ja zrobiłam "wielosmakowe", bo się nie mogłam zdecydować... Kawałek był z jabłkami, kawałek z bananem, a reszta z kokosem. Piszę "był" bo mi już zjedli! Brawo Vixi!

[Agniesia]

Tak zachwalacie, a zdjęcia kto zdobi ??

[kabran]

a to nie to? album_page.htm?pic_id=154

[Asia S.]

To właśnie to ciasto, potwierdzam bo sama je zrobiłam, było naprawdę pyszne! A co do tego drugiego obrazka, które mi się wkleiło przez przypadek, to czy miłosierna administracja naszego forum zmiłuje się nade mną, pliiiiiiiiz [-o< i go jakoś usunie, będę niezmiernie wdzięczna

[Agniesia]

Asia S., przeniosłam to pyszne stworzenie, do "Rodzina, ach rodzina ...", tylko nie wiem czy sama możesz zmienić mu tytuł, jeśli nie to daj znać na co zmienić

kabran, teraz juz wiem czemu nie znalazłam tego zdjęcia, szukałam je u vixi

[edyta]

[vixi]

no ja niestety nie zrobiłam zdjęcia bo nie miałam aparatu chwilowo - ale następnym razem zrobię...

[kfiatek]

Zrobiłam! W wersji migdałowej - 100 g migdałów, sparzonych, obłuskanych i utłuczonych, do tego aromat migdałowy, plus jeszcze tzw. marmurek - czyli połowę ciasta jasnego, a do drugiej połowy dodałam kakao, no i upiekłam to w keksówce, więc piekło się ok. godziny (rozumiem, że te 30 min to w przypadku w miarę płaskiej blachy). Marmurek to już wyłącznie moja fanaberia (kfiatek nie byłaby sobą gdyby nie poekperymentowała z jedzeniem) - sądzę, że i bez kakaa, ta wersja z migdałami byłaby dobra. Mąż mi się tak przypiął do tego ciasta, że nie szło go oderwać - wczoraj upiekłam, a dzisiaj już nie ma (ciasta, nie męża )
Ciasto mi się w ogóle bardzo podoba, lubię takie przepisy - łatwe, a dające duże pole do modyfikacji. Planuję jeszcze wypróbować wersję cytrynową, oraz bananową z czekoladą =P~ Dzięki, vixi!
A, czy to tak ma być, że w cieście nie ma żadnego innego płynu, poza stopionym tłuszczem?

[vixi]

plus jeszcze tzw. marmurek - czyli połowę ciasta jasnego, a do drugiej połowy dodałam kakao,

mdokładnie tak samo czasami robię i jest taki fajny w plamki

A, czy to tak ma być, że w cieście nie ma żadnego innego płynu, poza stopionym tłuszczem?

dokładnie tak ma być!

[Asia S.]

Ja zrobiłam w niedzielę wersję ze śliwkami, no i nawet zdjęcia ie zdążyłam zrobić bo we dwoje z moim mężem skonsumowaliśmy ciacho szybko , pycha!

[kfiatek]

Właśnie zrobiłam dziś wersję z jabłkami - dałam trochę ciasta na dno formy, na to 4 antonówki w cienkich plasterkach, na to resztę ciasta, a po upieczeniu posypałam cukrem pudrem z cynamonem. Mniam
Ciągle po mnie chodzi wersja cytrynowa, już nawet dzisiaj miała takowa być, tylko zdałam sobie sprawę, że tarka mi zaginęła w akcji "przeprowadzka" i nie mogę otrzeć skórki z cytryny Cóż, muszę kupić drugą tarkę, i spróbować wreszcie
vixi, ja się przez ciebie znów przestanę mieścić w spodniach!

[vixi]

aż tak źle to chyba nie będzie ważne że smakuje - mnie to cieszy a co do kilogramów to nie ważne na prawdę...