50 dag masła lub margaryny bezmlecznej (uwaga: nie takiej do smarowania, bo się rozwarstwi na tłuszcz i wodę, i po pierwsze stworzy zakalec, a po drugie polewa nie wyjdzie. Ja używam margaryny do pieczenia Maryna)
50 dag cukru
6 jaj
6 łyżek kakao,
2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego
cukier waniliowy
10 łyżek wody
Masło lub margarynę, cukier, cukier waniliowy, kakao podgrzać w garnku do zagotowania, gotować na małym ogniu mieszając przez 3 minuty.
Ostudzić.
Z ostudzonej masy odlać 1 szklankę na polewę, resztę wlać do dużej miski, ucierać dodając po trochu mąkę z proszkiem do pieczenia, żółtka i wodę.
na koniec ubić pianę z białek i wymieszać z ciastem.
Włożyć do natłuszczonej formy i piec ok. 50 min w średnio nagrzanym piekarniku.
Wyjąć kiedy patyczek wbity w ciasto wychodzi z ciasta suchy.
Ostudzić, polać polewą, zostawić do zaschnięcia polewy.
Można też użyć gotowej polewy czekoladowej, wtedy nie odlewamy tej 1 szklanki na polewę, za to nie dodajemy do ciasta wody.
Jeśli ktoś jest uczulony na kakao, można to ciasto zrobić bez kakaa - wtedy nie będzie to już Murzynek, ale wciąż smaczne i łatwe do zrobienia ciasto na proszku
Tylko wtedy zdecydowanie nie odlewamy masy na polewę, bo niezbyt apetycznie wygląda. Można też zamiast cukru waniliowego dać inny aromat do ciasta.
mniam delikatnie go zmodyfikowałam, bo dałam margarynę z Kruszewicy Palma (bo jest bezmleczna), niepełną szklankę cukru, 2,5 łyżki kakao (Celiko- kupione w Simply), 3 jaja (rozm M z biedrony) mąki pomieszałam w proporcji (90 g ziemniaczanej, 50 g kukurydzianej, 30-40 g ryżowej) 1 płaską łyżeczkę proszku (nie lubię posmaku proszku dlatego zawsze daję mniej) i robiłam bez agaru (bo nie mam). Łączenie produktów zgodnie z przepisem. piekłam 200* 35 min + 5 min w ciepłym wyłączonym piekarniku na "dojście".