Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
Moderator: Moderatorzy
Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
autor: Monika Beck-Pietrzak
http://kobieta.gazeta.pl/kuchnia/2,5404 ... EPISY.html
Składniki:
- 1 szklanka kleiku kukurydzianego
- niepełna szklanka wody
- 2 szklanki mąki bezglutenowej na bazie skrobi kukurydzianej
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka oleju (dobrze tolerowanego przez dziecko)
- sól
- mąka kukurydziana do podsypania ciasta
Sposób przyrządzania:
Kleik starannie wymieszaj z wodą, dodaj olej, sól i mąkę. Zagnieć ciasto. Mąki trzeba dodać tyle, żeby nie kleiło się do rąk. Ciasto powinno być gęste, mniej więcej takie jak na tradycyjne pierogi, tylko to jest mniej elastyczne. Ciasto rozwałkuj, podsypując mąką kukurydzianą. Wycinaj małe kółeczka kieliszkiem lub małą szklanką.
Połóż kółeczko na ręku, na środku połóż troszkę farszu (1/2 łyżeczki od kawy), złóż je na pół i starannie sklej brzegi - powstanie mały pierożek. Uszko zrobisz, sklejając jego przeciwstawne rogi. Podobny efekt można uzyskać, urywając mały kawałek ciasta, robiąc z niego kulkę i rozgniatając w palcach na okrągły placuszek.
Dalej jak w wersji pierwszej. W dużym garnku zagotuj osoloną do smaku wodę, na wrzącą wkładaj uszka i gotuj od wypłynięcia 5-8 min. Jeżeli ciasto wałkujesz, wałek i stolnica muszą być starannie umyte, jeżeli wcześniej używałaś ich do glutenowych produktów.
Tego samego ciasta możesz używać do robienia pierogów, makaronu, zacierek.
autor: Monika Beck-Pietrzak
http://kobieta.gazeta.pl/kuchnia/2,5404 ... EPISY.html
Składniki:
- 1 szklanka kleiku kukurydzianego
- niepełna szklanka wody
- 2 szklanki mąki bezglutenowej na bazie skrobi kukurydzianej
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka oleju (dobrze tolerowanego przez dziecko)
- sól
- mąka kukurydziana do podsypania ciasta
Sposób przyrządzania:
Kleik starannie wymieszaj z wodą, dodaj olej, sól i mąkę. Zagnieć ciasto. Mąki trzeba dodać tyle, żeby nie kleiło się do rąk. Ciasto powinno być gęste, mniej więcej takie jak na tradycyjne pierogi, tylko to jest mniej elastyczne. Ciasto rozwałkuj, podsypując mąką kukurydzianą. Wycinaj małe kółeczka kieliszkiem lub małą szklanką.
Połóż kółeczko na ręku, na środku połóż troszkę farszu (1/2 łyżeczki od kawy), złóż je na pół i starannie sklej brzegi - powstanie mały pierożek. Uszko zrobisz, sklejając jego przeciwstawne rogi. Podobny efekt można uzyskać, urywając mały kawałek ciasta, robiąc z niego kulkę i rozgniatając w palcach na okrągły placuszek.
Dalej jak w wersji pierwszej. W dużym garnku zagotuj osoloną do smaku wodę, na wrzącą wkładaj uszka i gotuj od wypłynięcia 5-8 min. Jeżeli ciasto wałkujesz, wałek i stolnica muszą być starannie umyte, jeżeli wcześniej używałaś ich do glutenowych produktów.
Tego samego ciasta możesz używać do robienia pierogów, makaronu, zacierek.
- uniaczek
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 507
- Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
Zbliża się wigilia i znowu wykorzystam przepis Agniesi
Agniesiu dziękuję bardzo za znakomity, prosty przepis - lubię robić te uszka, ciasto wykorzystuję od 3 lat również do pierogów z kapustą i grzybami. Ciasto jest idealne
- co w przypadku ciast bezglutenowych jest rzadkie
Przygotowuję porcję ciasta x 1,5. Do tego wykorzystuję na farsz z 4 dag grzybów, 1 dużą cebulę, 2 łyżki oleju, sól, pieprz. Nadzienie blenduję i nakładam zimne do uszek, których wychodzi mi z tej ilości ciasta ( 1,5 porcji ) około 100 szt - połowa na wigilię, reszt potem do barszczu w święta
Uszka wycinam słoiczkiem od musztardy roleskiej...
Pierogi z kapustą i grzybami oraz uszka warto zrobić dużo wcześniej, zamrozić i mieć spokój z dwoma potrawami
Jeszcze raz dziękuję za niezawodny przepis Agnieszko


Przygotowuję porcję ciasta x 1,5. Do tego wykorzystuję na farsz z 4 dag grzybów, 1 dużą cebulę, 2 łyżki oleju, sól, pieprz. Nadzienie blenduję i nakładam zimne do uszek, których wychodzi mi z tej ilości ciasta ( 1,5 porcji ) około 100 szt - połowa na wigilię, reszt potem do barszczu w święta
Uszka wycinam słoiczkiem od musztardy roleskiej...
Pierogi z kapustą i grzybami oraz uszka warto zrobić dużo wcześniej, zamrozić i mieć spokój z dwoma potrawami
Jeszcze raz dziękuję za niezawodny przepis Agnieszko

- uniaczek
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 507
- Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
Piszę na gorąco: wczoraj z 1 porcji ciasta zrobiłam uszka , dzisiaj tak samo z 1 porcji pierogi z kapustą i grzybami ( 65 szt. wycinakiem? o średnicy 6 cm )
Chcę się podzielić innowacją - dałam więcej oleju niż w przepisie wczoraj, a dzisiaj 3 łyżki stołowe na porcję ciasta.
Rezultat: do końca klejenia ciasto zachowało właściwą wilgotność, nie przesuszyło się. Klejenie pirogów z tego przepisu jak psychoterapia dla umęczonego bezglutenowymi porażkami człowieka. Ciasto jak plastelina
polecam
Chcę się podzielić innowacją - dałam więcej oleju niż w przepisie wczoraj, a dzisiaj 3 łyżki stołowe na porcję ciasta.
Rezultat: do końca klejenia ciasto zachowało właściwą wilgotność, nie przesuszyło się. Klejenie pirogów z tego przepisu jak psychoterapia dla umęczonego bezglutenowymi porażkami człowieka. Ciasto jak plastelina

polecam
Ostatnio zmieniony sob 03 gru, 2016 10:37 przez uniaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
uniaczek, wielkie dzięki za update i wskazówki, oraz nadzieję dla 'umęczonych'



- uniaczek
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 507
- Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)

-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
Pierogi bg to moja zmora. 2 porażki i basta
Może faktycznie z tego przepisu bym spróbowała, korzystając dodatkowo z cennych wskazówek

Może faktycznie z tego przepisu bym spróbowała, korzystając dodatkowo z cennych wskazówek

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
mi z tego przepisu wychodzą zawsze
* - gwiazdki jako dodatek "od siebie" dodałabym -
*woda musi być bardzo ciepła - ciasto wyrabia się wtedy rewelacyjnie,
ja kleik zalewam prawie wrzątkiem (prawie) mieszam łyżką dodaję mąkę i szybko mieszam ręką, ciasto na prawdę zagniata się na megaelastyczne, po urwaniu kulki do rozwałkowania, resztę ciasta pozostałą w misce nakrywam ciepłym talerzykiem (wtedy nie obsycha),
brzegi kółeczka o ile za bardzo podsypiesz mąką smaruję pędzelkiem maczanym w wodzie (ciepły kubek przegotowanej) wtedy na 100% zlepią się brzegi,
gotuję na oko, ale 8 min to za długo, trzeba wyczuć - bo inaczej się faktycznie rozkleją lub popękają - noi woda w której się gotują - musi wrzeć ale "po cichu",
moja mama glutenowe pierogi wrzuca na wrzątek i aż bulgoce jak się gotują, natomiast ja swoje wrzucam na wrzątek - ale taki... delikatniejszy, nie wiem jak to określić, ale nie może się za mocno gotować bo wtedy też strach o to że się rozkleją.
* - gwiazdki jako dodatek "od siebie" dodałabym -
*woda musi być bardzo ciepła - ciasto wyrabia się wtedy rewelacyjnie,
ja kleik zalewam prawie wrzątkiem (prawie) mieszam łyżką dodaję mąkę i szybko mieszam ręką, ciasto na prawdę zagniata się na megaelastyczne, po urwaniu kulki do rozwałkowania, resztę ciasta pozostałą w misce nakrywam ciepłym talerzykiem (wtedy nie obsycha),
brzegi kółeczka o ile za bardzo podsypiesz mąką smaruję pędzelkiem maczanym w wodzie (ciepły kubek przegotowanej) wtedy na 100% zlepią się brzegi,
gotuję na oko, ale 8 min to za długo, trzeba wyczuć - bo inaczej się faktycznie rozkleją lub popękają - noi woda w której się gotują - musi wrzeć ale "po cichu",
moja mama glutenowe pierogi wrzuca na wrzątek i aż bulgoce jak się gotują, natomiast ja swoje wrzucam na wrzątek - ale taki... delikatniejszy, nie wiem jak to określić, ale nie może się za mocno gotować bo wtedy też strach o to że się rozkleją.
Re: Uszka wigilijne (bez mleka, jajek, glutenu)
monisiak81 dzięki za cenne uwagi
. Rozwiałaś moje wątpliwości
.


Izabela 
