Ryż z jabłkami
Moderator: Moderatorzy
Ryż z jabłkami
Bardzo prosty przepis i lekkostrawny:
Gotujemy szklankę ryżu na połowie mleka i wody.
Osobno gotujemy jabłka starte na tarce (około 1 kg).
Kiedy ryż jest miękki (ale nie rozgotowany) przekładamy jabłkami: warstwa ryżu, warstwa jabłek - jabłka słodzimy do smaku.
Na gorę dodajemy łyżkę masła, posypujemy cynamonem i zapiekamy w piekarniku.
Brrr... ja rozumiem brak polskich liter ale ta stylistyka... (poprawione)
MariuszO
Gotujemy szklankę ryżu na połowie mleka i wody.
Osobno gotujemy jabłka starte na tarce (około 1 kg).
Kiedy ryż jest miękki (ale nie rozgotowany) przekładamy jabłkami: warstwa ryżu, warstwa jabłek - jabłka słodzimy do smaku.
Na gorę dodajemy łyżkę masła, posypujemy cynamonem i zapiekamy w piekarniku.
Brrr... ja rozumiem brak polskich liter ale ta stylistyka... (poprawione)
MariuszO
Ostatnio zmieniony śr 12 mar, 2008 00:36 przez linka, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
A ja pamiętam z dzieciństwa:) W domu pojawiała się jeszcze śmietana, ale nie wiem, na którym etapie produkcji dodawana - chyba już na zimno, do polania, bo w piekarniku by się przecież zsiadła.
Coś mi się kołacze po głowie, że kiedyś jadłam taki ryż wzbogaony o rodzynki czy orzechy - ale na pewno nie wyraziste w smaku włoskie czy laskowe, ale jakieś delikatniejsze, może nerkowce?
Coś mi się kołacze po głowie, że kiedyś jadłam taki ryż wzbogaony o rodzynki czy orzechy - ale na pewno nie wyraziste w smaku włoskie czy laskowe, ale jakieś delikatniejsze, może nerkowce?
- elevinka86
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 62
- Rejestracja: śr 21 lis, 2007 16:31
- Lokalizacja: Poznań
Mam ogromną ochotę na coś tak pysznego, ale jestem w kuchni raczej debiutantką, więc powedzcie ile trzeba ugotowac ryżu, żeby wyszła jedna porcja?
Dodam jeszcze, że jak byłam mała, mama mi polewała taki ryż z jabłkami posłodzonym jogurtem- już na talerzu, naturalnie
Dodam jeszcze, że jak byłam mała, mama mi polewała taki ryż z jabłkami posłodzonym jogurtem- już na talerzu, naturalnie
"Świat jest jedną wielką restauracją"
Woody Allen
Woody Allen
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Zależy, ile w siebie wepchniesz, ja mogę dużo:)
Szklanka ryżu to faktycznie trochę dużo na jedną osobę, ale połowa będzie ok. Chyba że ugotujesz calość i po prostu będziesz miała jutro na śniadanie, albo coś z tym ryżem zrobisz innego - polecam smażony z jajkiem i z groszkiem, nie ma IMO lepszego sposobu na wykorzystanie ryżowych rsztek:)
Szklanka ryżu to faktycznie trochę dużo na jedną osobę, ale połowa będzie ok. Chyba że ugotujesz calość i po prostu będziesz miała jutro na śniadanie, albo coś z tym ryżem zrobisz innego - polecam smażony z jajkiem i z groszkiem, nie ma IMO lepszego sposobu na wykorzystanie ryżowych rsztek:)
Martini- tak zrobiłam! Ugotowałam sobie ryż na kolację (więcej), a połowę odłożyłam na śniadanie. To był świetny pomysł i fajna alternatywa dla kogoś, kto tak jak ja jest pożeraczem kanapek Przy okazji odkryłam, że dużo bardziej smakują mi śniadania na ciepło- i dają niezłego energetycznego kopa.
A tym, którzy po otwarciu lodówki stwierdzą deficyt jabłek albo po prostu należą do osób, którym nie chce się bawić w całą tą obieraninę i krojenie, szatkowanie, polecam ryż z suszonymi jabłkami i rodzynkami firmy SYS- świetna sprawa, bo po ugotowaniu wszystkie te suszone kawałeczki robią się nagle miękkie, człowiek ma wrażenie że je świeże jabłka, a posiłek nie nadwyręża czasowo (no dobra, z tymi świeżymi jabłkami trochę przesadziłam, ale smakuje nieźle).
Po ugotowaniu zalać posłodzonym jogurtem i gotowe!
A tym, którzy po otwarciu lodówki stwierdzą deficyt jabłek albo po prostu należą do osób, którym nie chce się bawić w całą tą obieraninę i krojenie, szatkowanie, polecam ryż z suszonymi jabłkami i rodzynkami firmy SYS- świetna sprawa, bo po ugotowaniu wszystkie te suszone kawałeczki robią się nagle miękkie, człowiek ma wrażenie że je świeże jabłka, a posiłek nie nadwyręża czasowo (no dobra, z tymi świeżymi jabłkami trochę przesadziłam, ale smakuje nieźle).
Po ugotowaniu zalać posłodzonym jogurtem i gotowe!
"Świat jest jedną wielką restauracją"
Woody Allen
Woody Allen