Kupuję czasem kluski ryżowe mrożone w delikatesach orientalnych. Mają kształt płatka, hm... płaskiej muszelki, są nieco grubsze, niż makaron, wielkość jakby pięciozłotówkę zagiąć nieco i zamrozić.
Do sosów, do zup, z jarzynami, z mięsem, z czym kto chce.
Można też zrobić makaron ryżowy samodzielnie.
Mąką ryżowa z wodą, rozmieszać, wylać ceną warstwę na żaroodporny kanciasty półmisek, wstawić do garnka do gotowania na parze aż się ciasto zetnie, wyjąć na talerz, pokroić w paski

Np.
-
http://www.youtube.com/watch?v=9VLRGlko4Dg
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...