10 jajek
2-3 pęczki zieleniny (szczypiorek, koperek, natka)
1/2 szklanki stopionego masła lub margaryny
sól, pieprz
Jajka ugotować na twardo w osolonej wodzie, ostudzić.
teraz gwóźdź programu: jajka, wciąż w skorupkach, przeciąć wzdłuż na pół (pomaga jeśli się ma ostry nóż z ząbkami)
Z otrzymanych połówek jajek delikatnie łyżeczką wybieramy zawartość.
Skorupek nie wyrzucamy, jajka kroimy na drobną kostkę, wrzucamy do miski, mieszamy z posiekaną zieleniną oraz stopionym masłem lub margaryną, doprawiamy solą i pieprzem.
Masę jajeczną wkładamy do skorupek, tak żeby każda połowka jajka była nafaszerowana trochę "z czubkiem". Dociskamy, żeby było ubite, ale bez przesady, bo popękają skorupki
Jajka podsmażamy na maśle lub oleju farszem do dołu a skorupką do góry, aż powierzchnia farszu zrobi się złotobrązowa.
Zjadamy na gorąco.
Czytałam kiedyś w jakiejś książce kucharskiej podobny przepis, z uwagą, że jeśli komuś skorupki się pokruszą, to zawsze można z farszu jajecznego uformować krokiety, obtoczyć w tartej bułce i usmażyć
Jajka faszerowane
Moderator: Moderatorzy