Jutrzenka Goplana
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: czw 10 maja, 2007 11:11
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
ja ostatnio rozkoszuję się landrynami Brando . Dzwoniłem do technologa z zapytaniem o syrop glukozowy . Odpowiedź bardzo szybka . Producent syropu zapwnia o wykluczeniu glutenu w jego składzie. Konsumuję i brak skutków ubocznych. Ale zwracam uwagę , że producent może zmienić dostawcę , więc dla ostrożności zalecam bieżącą konsultację z producentem.
- mr.kwiatek
- Forumowicz
- Posty: 142
- Rejestracja: czw 18 sty, 2007 23:54
- Lokalizacja: Opole/Wrocław
Nie rozumiem... aktualizują listę produktów bezglutenowych z notatką, że wprawdzie jest napisane, że niektóre zawierają gluten ale tak naprawde go tam nie ma, jednocześnie zmieniając treść na opakowaniach czekolad wciąż dopisując informacje o zawartości pszenicy zamiast ją z tamtąd skreślić ?! Drobną niekonsekwencję widze w ich polityce...Ola pisze:Nowa lista wyrobów GOPLANY - aktualizacja 24 stycznia 2007 roku
miszczPZ pisze:Ostatnio zauważyłem, że na praktycznie wszystkich czekoladach jest już napisane "może zawierać śladowe ilości białek pszenicy". I mówię tu nie tylko o Goplanie
Ostatnio zmieniony pt 12 gru, 2008 00:55 przez mr.kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
Czekolada pełna to czekolada bez nadzienia oraz nie napowietrzona. Czekolada pełna może być z dodatkami, np. orzechami.
Może być tak, że korzystają nadal z wydrukowanych wcześniej opakowań, a nie dopisują wciąż informację o pszenicy..mr.kwiatek pisze:Nie rozumiem... aktualizują listę produktów bezglutenowych z notatką, że wprawdzie jest napisane, że niektóre zawierają gluten ale tak naprawde go tam nie ma, jednocześnie zmieniając treść na opakowaniach czekolad wciąż dopisując informacje o zawartości pszenicy zamiast ją z tamtąd skreślić ?! Drobną niekonsekwencję widze w ich polityce...
Ostatnio zmieniony wt 22 maja, 2007 00:26 przez Nastka, łącznie zmieniany 1 raz.
Przeprowadziłam "śledztwo" w sprawie technologii wytwarzania czekolady. Bardzo ciekawa strona:miszczPZ pisze:na praktycznie wszystkich czekoladach jest już napisane "może zawierać śladowe ilości białek pszenicy". I mówię tu nie tylko o Goplanie, ale także o Wedlu, Alpen Gold i innych firmach.
http://domczekolady.eu/czekolada.htm
Jak dla mnie wszystkie te napisy "może zawierać śladowe ilości białek pszenicy" oznaczają:
1. asekurację producenta (bo może nie domył linni produkcyjnej, przy produkcji żywności byłby to kryminał, ale niech tam)
2. ewentualnie ostrzeżenie dla alergików (z definicji bardziej wrażliwi niż celiacy)..
ale ewentualność 1. bardziej mnie przekonuje. W procesie wytwarzania czekolady nie używa się żadnych podejżanych produktów (chyba, że dosypują chrupki zbożowe). W związku z tym, naprawdę nie wiem skąd miałby się w niej znaleźć gluten. Chyba, że zanieczyszczenia z linii produkcyjnych. Ale może źle myślę...

- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
NIE MOŻE TAK BYĆ. W opakowaniu musi być produkt, który jest zgodny z listą składników. Za takie coś można iść siedzieć. Przyczyna musi być inna.Nastka pisze:Może być tak, że korzystają nadal z wydrukowanych wcześniej opakowań, a nie dopisują wciąż informację o pszenicy..
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Zgadzam się z tym, że na opakowaniu lista składników musi się zgadzać. Producenci o śladowych ilościach muszą również pisać, to też wiemy, ale wiemy również że się zabezpieczają pisząc dodatkowo że produkt może zawierać śladowe ilości, choć ich nie musi zawierać- nikt za to nie idzie siedzieć. W odwrotną stronę, jeśli się okaże że "popełnili błąd na opakowaniu" i nie napisali- to inna sprawa.Rafal_tata pisze:Nastka napisał/a:
Może być tak, że korzystają nadal z wydrukowanych wcześniej opakowań, a nie dopisują wciąż informację o pszenicy..
NIE MOŻE TAK BYĆ. W opakowaniu musi być produkt, który jest zgodny z listą składników. Za takie coś można iść siedzieć. Przyczyna musi być inna.
Jeśli chodzi o Goplanę, to mówimy o tym, że na opakowaniu widnieje napis że może zawierać śladowe ilości pszenicy, a producent zapewnia, że nie zawiera glutenu. Czytamy 4 kwietnia 2006: "Czekolady pełne na opakowaniu mają deklarację dotyczącą glutenu, ale w rzeczywistości nie zawierają go, gdyż firma od połowy 2006 roku nie produkuje czekolady z chrupkami zbożowymi." Gdyby na wszystkich produktach mieli informację o zawartości glutenu, to pomyślałabym że się asekurują, lecz na czekoladach karmelowej, marcepanowej i cafe creme z nadzieniem nie ma takiej informacji i się nie pojawia. Więc pomyślałam, że może sprawa leży w opakowaniach- pamiętamy jak wchodziła ustawa o oznaczaniu na produktach wszystkich alergenów, producenci mieli czas na zmianę opakowań- ok. roku. Wiem, że czas na zmianę był z góry prawnie ustalony.Więc wydaje mi się, że tym wypadku producent nie złamałby prawa, gdyby napisał na opakowaniu, że produkt zawiera śladowe ilości, a tak na prawdę by ich nie zawierał. A "a nie (że) dopisują wciąż informację o pszenicy" to był odnośnik do mr.kwiatka.

Wracając do tego wątku głównie chodziło mi o to, że na opakowaniu nie było informacji, że może zawierać śladowe ilości białek pszenicy. Była tam informacja tylko o możliwości występowania śladowych ilości orzechów. dopiero patrząc na skład surowcowy w języku angielskim zauważyłem, że tam z kolei jest informacja, że czekolada może zawierać także pszenicę...Więc dla polaków istnieją jakieś inne normy zawartości glutenu?
P.S. oczywiście ostatnie pytanie retoryczne
[ Dodano: Czw 21 Cze, 2007 16:25 ]
dzisiejsza odpowiedź:
) lub wymagają po prostu żeby zaznaczyć, że może taka czekolada zawierać białka pszenicy )szczerze mówiąc nie mam pojęcia dlaczego odbiorcy mogliby wymagać czegoś takiego od producenta)..

P.S. oczywiście ostatnie pytanie retoryczne

[ Dodano: Czw 21 Cze, 2007 16:25 ]
dzisiejsza odpowiedź:
Spytałem dlaczego w składzie w języku polskim nie ma informacji o glutenie Pani powiedziała, że to odbiorcy zagraniczni wymagają jakichś badań specjalnych HACAP (lub innychW załączeniu przesyłam spis wyrobów "Goplany" z informacją o obecności glutenu. Proszę zwrócić uwagę, że czekolady pełne z dodatkami i bez mają na etykietach informację o śladowej obecności glutenu ale w rzeczywistości nie zawierają go wcale ( od połowy 2006 r ).
Pozdrawiam,
Elżbieta Cywińska
Specjalista Kontroli Jakości
"Jutrzenka" S.A. Z-d w Poznaniu

wszędzie w domu, ale dobrze najlepiej!
- mama Krzysia
- Forumowicz
- Posty: 121
- Rejestracja: pn 14 maja, 2007 16:32
- Lokalizacja: Wschowa
Proszę mi powiedziec dlaczego tak się dzieje ,poszłam z listą produktów dozwolonych dla osób na diecie bezglutenowej którą mam od producenta GOPLANY do naszej cukierni poprosiłam o pierwszą z listy czekoladę tj.czekolada orginalna mleczna 100g dla pewności czytam skład i wielkie zdziwienie -może zawierać śladowe ilości glutenu pszennego. WIRZYĆ W TO CO PISZĄ CZY RACZEJ NIE?
Kabran pisze:
Może z tego cukru pudru, o którym napomknęli albo z mąki formierskiej, o której nie wspomnieli. Może te lepsze czekolady, wg artykułu mniej lepkie, same z form wychodzą, ale te ze środkowej i dolnej półki pewnie czymś podsypują, żeby się dały wyłuskać.
A co do byle jakiego mycia linii technologicznej za pomocą gumowego węża i ściery to widziałam takie coś na własne oczy w zakładach przetwarzających owoce (dzemu truskawkowego od tamtej pory do ust nie biorę).
W procesie wytwarzania czekolady nie używa się żadnych podejżanych produktów (chyba, że dosypują chrupki zbożowe). W związku z tym, naprawdę nie wiem skąd miałby się w niej znaleźć gluten.
Może z tego cukru pudru, o którym napomknęli albo z mąki formierskiej, o której nie wspomnieli. Może te lepsze czekolady, wg artykułu mniej lepkie, same z form wychodzą, ale te ze środkowej i dolnej półki pewnie czymś podsypują, żeby się dały wyłuskać.
A co do byle jakiego mycia linii technologicznej za pomocą gumowego węża i ściery to widziałam takie coś na własne oczy w zakładach przetwarzających owoce (dzemu truskawkowego od tamtej pory do ust nie biorę).
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
a możesz powiedzieć jaka firma wyprodukowała ten dżem? jeśli to nie jest tajemnica...Joanna P. pisze:dzemu truskawkowego od tamtej pory do ust nie biorę
Ostatnio zmieniony ndz 15 lip, 2007 00:21 przez GosiaM, łącznie zmieniany 1 raz.
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na to fundamentalne pytanie być może pomoże odpowiedzieć Fundacja, o ile do skutku dojdą badania konsumenckie albo zaczną się sypać kary za nierzetelną informację. A na razie mój system jest taki, że jeśli piszą że "zawiera gluten" to traktuję to poważnie, a jeśli nie piszą ani słowa o glutenie, pszenicy itp to próbuję zrobić rozeznanie u producenta, opierając się o wiadomości z Forum i resztki rozsądku. Za bezpieczne uważam to, co ma przekreślony kłos, a w mniejszym stopniu jeśli tylko napis że "nie zawiera glutenu". Ale jeśli taki napis pojawia się na produkcie jakiejś nieznanej firmy albo takiej, która produkuje inne ewidentnie glutenowe rzeczy, to i tak sprawdzam. Jeżeli ktoś na forum pisze, że sprawdził, i informacja brzmi dorzecznie, to wierzę bez sprawdzania, no chyba że taka informacja jest jakaś bardzo dawna. Wtedy aktualizuję wiedzę u producenta. Jeżeli wieści są sprzeczne (co innego na etykiecie i np. co innego mówi technolog) wtedy zakładam, że "zawiera gluten".mama Krzysia pisze:WIERZYĆ W TO CO PISZĄ CZY RACZEJ NIE?
A w kwestii czekolady: za bezpieczną uważam tą, która jest w produktach typowych firm bezglutenowch. Jeżeli "zwykły producent" uważa, że jego wyrób jest bezglutenowy, niech sie postara o papiery, które to potwierdzą.
MamoKrzysia, wydaje mi się, że na forum jest informacja od goplany, że już mają jeszcze stare opakowania z czasów, gdy produkowali czekoladę z chrupkami (czego już nie robią). To by tłumaczyło, skąd napis. Mam nadzieję, że się nie mylę, że było to info właśnie z goplany. Jak najdzie mnie chęć na czekoladę, to przeczeszę forum pod tym kątem 

Gosia M pisze:
a możesz powiedzieć jaka firma wyprodukowała ten dżem? jeśli to nie jest tajemnica
Właśnie nie wiem czy można tak publicznie zrobić obciach jednej firmie, skoro z dużym prawdopodabieństwem technologia produkcji dżemu na dużą skalę musi podobnie wyglądać u innych producentów. Mogę chyba na priva.
a możesz powiedzieć jaka firma wyprodukowała ten dżem? jeśli to nie jest tajemnica
Właśnie nie wiem czy można tak publicznie zrobić obciach jednej firmie, skoro z dużym prawdopodabieństwem technologia produkcji dżemu na dużą skalę musi podobnie wyglądać u innych producentów. Mogę chyba na priva.