MASTERFOODS - Milky Way, Mars, Snickers...

[Mateusz]

Nie jestem pewien, ale wydawało mi się że jak ostatnio czytałem skład snickersa crunchera to nie było tam nic złego, wręcz przeciwnie - mąka ryżowa. Wiem, że nie ma nic na pewno w BOUNTY i PICNICU, oprócz tego można sobie jeść nutelle z waflami ryżowymi i też jest pycha

[huilisti]

Picnic? To jestem zaskoczona... Wstąpię do sklepu i zobaczę składy z czystej ciekwaości. Snickers zwykły jest wg nich ok. Bounty też.

[Barbara]

W oficjalnym stanowisku firma MASTERFOODS napisała, że z uwagi na proces produkcji (a w szczególności z uwagi na jej kompleksowość) nie jest w stanie zagwarantować, że którykolwiek z produkowanych przez nią na terenie Polski produktów jest wolny od glutenu.

Na terenie pozostałych państw UE sytuacja wygląda inaczej i tak np. BOUNTY produkowane w Holandii są wolne od glutenu.

Barbara

[idka_7]

No to pięknie.. a snickers był taki dobry

[domi1_23]

Czy wiecie, jakie batony, oprócz MASTERFOODS, są bez glutenu?

[Nastka]

W oficjalnym stanowisku firma MASTERFOODS napisała, że z uwagi na proces produkcji (a w szczególności z uwagi na jej kompleksowość) nie jest w stanie zagwarantować, że którykolwiek z produkowanych przez nią na terenie Polski produktów jest wolny od glutenu.

Jednak na opakowaniu Snickersa nie ma wzmianki na temat glutenu, jest mowa o śladowych ilościach orzechów. Jeśli nie są w stanie zagwarantować, to powinni o tym napisać na etykiecie. Więc albo są niekonsekwentni w oznaczaniu alergenów, albo nie ma realnego zagrożenia..

[idka_7]

W oficjalnym stanowisku firma MASTERFOODS napisała, że z uwagi na proces produkcji (a w szczególności z uwagi na jej kompleksowość) nie jest w stanie zagwarantować, że którykolwiek z produkowanych przez nią na terenie Polski produktów jest wolny od glutenu.

Jednak na opakowaniu Snickersa nie ma wzmianki na temat glutenu, jest mowa o śladowych ilościach orzechów. Jeśli nie są w stanie zagwarantować, to powinni o tym napisać na etykiecie. Więc albo są niekonsekwentni w oznaczaniu alergenów, albo nie ma realnego zagrożenia..

ot i co... Jak należy to interpretować?

[Marcin S]

Dopóki przepisy nie będą wymagały od producentów oznaczania występujących alergenów to nie będą oni tego robic. A póki co robią to ci którzy chcą z własnej woli. A jest ich raczej niewielu :-(

[Rafal_tata]

Dopóki przepisy nie będą wymagały od producentów oznaczania występujących alergenów to nie będą oni tego robic. A póki co robią to ci którzy chcą z własnej woli. A jest ich raczej niewielu :-(

topics3/rozporzadzenie-w-sprawie-znakow ... vt2180.htm + pełna treść rozporządzenia. Masterfoods podlega pod to samo prawo, co każdy inny producent.

[Marcin S]

Okazuje się jednak że wielkie korporacje prawo nie obowiązuje, a poza tym z tego co tu czytam wynika że każda osoba w firmie udziela innych a czasem wręcz sprzecznych informacji.

[Magdalaena]

Okazuje się jednak że wielkie korporacje prawo nie obowiązuje

Przestań rzucać takimi tekstami - przecież doskonale wiesz, że to nieprawda. Czym innym jest obowiązywanie prawa a czym innym jego przestrzeganie.

Nikt chyba nie ma złudzeń , że jakiekolwiek przepisy są respektowane w 100 %. Są ludzie, którzy prowadzą samochód po alkoholu, są firmy, które źle oznaczają swoje wyroby - takie jest życie.

[Marcin S]

Jeżeli mamy dyskutowac o prawie to tak, czym innym jest jego obowiązywanie a czym innym jego przestrzeganie, ale wszystko zależy od nieuchronności sankcji, czyż nie tak? W mojej pracy zajmuję się m.in. nadzorowaniem projektów opakowań i nie jest to sprawa prosta niestety, także dlatego, że dostawcy nie udzielaja często precyzyjnych informacji o składzie surowców. Nie "jeżdżę po alkoholu" i tego samego wymagam od innych, również dosłownie. Myślę, że czasem nie chodzi o świadome łamanie zasad, ale raczej o ludzką nieświadomośc. Nie mam tu na myśli niewiedzy, gdyż zgodnie z zasadą: "nieznajomośc prawa szkodzi", każdy jest zobligowany do przestrzegania obowiązujących norm, ale chodzi mi o to, że ludzie odpowiedzialni za informacje o produktach po prostu nie mają świadomości, że brak precyzyjnych oznaczeń utrudnia życie innym ludziom, którym nie jest obojętne to co spożywają. Pewnie nie jesteśmy w stanie tak po prostu zmusic nikogo do egzekwowania prawa, ale praca wielu osób z tego forum i nie tylko to ogromny wysiłek polegający na budowaniu ludzkiej swiadomości o tym, że ktoś nie może spożywac: glutenu, laktozy, jaj, soi, orzechów i wielu innych. Za tę pracę wyrazy szacunku.

[idka_7]

Nie chodzi tu chyba o dyskusję o prawie prawda? A jeśli chodzi o informacje od producentów, to przecież nawet w tak wielkim koncernie jak masterfoods musi być osoba w miarę kompetentna, a poza tym właśnie na snickersie napisane jest iż składnikami alergennymi są orzeszki i inne,a o glutenie brak jakiejkolwiek wzmianki.

[Marcin S]

Masz rację, że w każdej firmie powinna byc kompetentna osoba - zdaje sie ze przede wszystkim technolog lub osoba oddelegowana do udzielania informacji, ale wczesniej zostanie gruntownie przeszkolona i doinformowana. Mój nauczyciel nie uznawał odpowiedzi "nie wiem", ale tylko i wyłącznie "nie wiem, ale się dowiem" To był bardzo mądry gosc.

[Gosiaczek89]

Oj kreca nami kreca!
To jest bardzo dziwne kazdy producent uwaze ze produkty sa bezglutenowe wszystkie batoniki wiekszosc czekolad,kaw i innych smakołykow...niedlugo to wszystko bedziemy mogli jesc i okaze sie ze jestesmy zdrowi jak byk no niezle! tylko ze po skosztowaniu ich przez pare godzin siedzialam w toalecie oraz ogromny mixer w brzuchu .Ja tam mam swoja zasade i zawsze czytam etykiete jezeli cos mi nie odpowiada to nie jem! Prosta i sprawdzona metoda:]