Pykon pisze:Poza tematem Bakallandu, zastanawia mnie inna rzecz.
I właśnie przez takie posty ludzie narzekają, że na Forum jest bałagan... Skoro Bakalland, to Bakalland....
Skoro przyznanie znaczka "nie zawiera glutenu" wymaga takich ceregieli, to dlaczego nie wprowadzi się oznaczenia, że coś zawiera albo "może zawierać" gluten?
Jest obowiązek -
rozporządzenie - umieszczania takich informacji na opakowaniach. Wystarczy w formie tekstowej.
Inna sprawa, to bakalie, które można znaleźć w stoiskach bezglutenowych na terenie sklepów w rodzaju Organic. Nabyłem tam właśnie dorebkę śliwek Symbio, które sprzedawane są jako bezglutenowe, a na opakowaniu brak o tym jakiejkolwiek wzmianki.
T e o r e t y c z n i e, jeśli producent wie co mówi oraz zna cały proces produkcji i pochodzenie składników, może stwierdzić, czy produkt jest bezglutenowy. Niestety niebezpieczeństwo polega na tym, że jeśli bezglutenowości produktu nie podpiera znakiem przekreślonego kłosa, to nie ma żadnego obowiązku informować nas o zmianach w technologii, czy składnikach. M u s i umieścić na opakowaniu informację o alergenach, ale do nas należy czytanie składników, producent nie musi wprowadzać żadnych innych ostrzeżeń, czy uprzedzać o takich zmianach.
A co do Bakallandu - może to forum powinno stworzyć jakiś standardowy formularz zapytania o zawartość glutenu i rozsyłać go do producentów? A może już tak jest, tylko ja tego nie wiem, co by mnie specjalnie nie zdziwiło, właśnie się zarejestrowałem dopiero.
Standardowego formularza nie ma, natomiast tak właśnie są zdobywane informacje o produktach - zapytania do producenta. Niestety, trzeba pamiętać o tym, że tak jak napisałem powyżej, nie ma żadnego przymusu kontynuowania produkcji bezglutenowej, a więc takie informacje powinniśmy zbierać regularnie nawet od tych producentów, którzy już raz odpisali nam, że ich produkt jest OK.
Pozdrawiam
M
No to M, czy P
