Zwykły cukier

[piotr]

Witam,

Otrzymałem właśnie spis produktów "zakazanych" i jest tam "cukier buraczany".

Dla mnie buraczany znaczy normalny, prawda to czy nie, co mówia Wasi lekarze.

P.

[GosiaM]

Otrzymałem właśnie spis produktów "zakazanych" i jest tam "cukier buraczany".Dla mnie buraczany znaczy normalny

dla mnie buraczany znaczy dokładnie to samo, dlaczego cukier miałby być zakazany?

[asiar]

Może chodzi o cukier puder - podobno środki przeciwzbrylające mogą? zawierać gluten?

[GosiaM]

oj,oj, moja córka pierogi posypuje cukrem pudrem i dodaję go do sernika

[Ola*]

ej no bez jaj... Nie wierzę i już! A jak się okaże żę w cukrze jest gluten to ja wysiadam

[ania]

Nie popadajmy w skrajności. Niedługo okaże się, że w powietrzu jest gluten... Trzeba czytać za każdym razem etykiety czy aby nie dodano do produktu jakiegoś bonusa a cukier puder robić samemu.

[Rafal_tata]

Nie popadajmy w skrajności. Niedługo okaże się, że w powietrzu jest gluten...

W diecie bezglutenowej powinno się dbać nie tylko o prawidłowe odżywianie. O prawidłowe myślenie też.

[halszka]

Witam Was, jestem nowa
Być może chodziło, nie tyle o zawartość glutenu w cukrze, ile o wycofanie cukru w ogóle? Mnie też, zaraz po diagnozie (a stwierdzono chorobę Duhringa - był to bardzo ostry, globalny rzut - oraz zastarzałą, skąpoobjawową celiakię) powiedziano w klinice, że po pierwsze, jedynym lekiem jest dieta, po drugie, dieta rygorystycznie przestrzegana, po trzecie - wśród zakazanych środków był cukier oraz wszystko, co zawiera jego spore ilości, w tym - gruszki, daktyle i ... czerwone buraki, barszczyk, itd. Uzasadniano to tym, że przy celiakii osłabiona zostaje trzustka i dlatego trzeba ją odciążyć, gdyż może łatwo wywiązać się cukrzyca. Ja bez cukru wytrzymałam chyba tylko ze dwa lata, normalnie nie potrafię się bez niego obejść, ale muszę przyznać, że od jakiegoś czasu mam problemy z trzustką, a kiedyś nie miałam zupełnie. Tak więc i tak, od czasu, do czasu, ograniczam się z tym cukrem. Nie wiem na ile jest to uniwersalne, żeby przy celiakii, nawet tej w postaci skórnej, unikać cukru, może to wiecie?

A przez cukier buraczany pewnie rozumieli sacharozę czyli nasz poczciwy cukier uzyskiwany z buraków cukrowych, w przeciwieństwie do cukru wytwarzanego z trzciny cukrowej, glukozy, fruktozy, cukru lub syropu klonowego, ksylolitu, itp.

[kabran]

Być może chodziło, nie tyle o zawartość glutenu w cukrze, ile o wycofanie cukru w ogóle?

I to jest wielce prawdopodobna ewentualność (zamiast dopatrywać się kolejnej teorii spiskowej ). Jak dla mnie zalecenie ograniczenia cukru to nowość, ale uzasadnienie brzmi rozsądnie. Zresztą w przypadku dzieci dość często występuje korelacja celiakia/cukrzyca, więc coś w tym musi być. Zastanawia mnie tylko jedno, a właściwie dwie sprawy:
1.

Otrzymałem właśnie spis produktów "zakazanych" i jest tam "cukier buraczany".

Jak rozumiem, bez rzadnego komentarza? Nikt nic nie umiał uzasadnić, wcisnęli Ci papier i uciekli?
2. Skoro czegoś nie rozumiemy, lekarz ma obowiązek to wytłumaczyć. Nie robi łaski. Bo powstają takie bzdurne problemy, jak ten- skoro cukru nie wolno, to pewnie jest w nim gluten... Luuudzie, walczcie o siebie i o swoją świadomość.
To tyle w kwestii czepiania się i OT.

[GosiaM]

w przypadku dzieci dość często występuje korelacja celiakia/cukrzyca, więc coś w tym musi być

moja córka ma stwierdzoną celiakię, ale żaden lekarz nigdy nic nie mówił mi o cukrze ](*,)

[Paja Bongo]

"Celiakia". Porady lekarzy i dietetyków
prof. prof. dr hab. med. Mirosław Jarosz, Jan Dzieniszewski
Instytut Żywności i Żywienia
Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2005, wyd. I

Cukier jest produktem naturalnie bezglutenowym, ale nawet zdrowi wiedzą, iż cukier to tzw. biała śmierć. Z kilku względów.
Wracając do publikacji: zawiera ona m. in. przykładowe jadłospisy dla osób z celiakią i charakterystyczne, że kiedy mowa o czymś do picia, np. o herbacie, herbacie z cytryną, herbacie zielonej, herbatce owocowej, kawie naturalnej z mlekiem lub o bawarce - to z uwagą "najlepiej bez cukru". Coś w tym musi zatem być.

[kabran]

żaden lekarz nigdy nic nie mówił mi o cukrze

Hmmm... Zdaje się, że nie tylko Tobie. Ciekawe, ile jest jeszcze takich rzeczy, o których powinniśmy wiedzieć, a "ktoś" zapomniał nas oświecić.

Coś w tym musi zatem być.

Tylko dokładnie - co!? Czy jest to zalecenie na stałe (masz celiakię to z dala od cukru), czy na czas dochodzenia do zdrowia (tzn. zaleczania jelita). Cukier zły jest, to faktycznie wszyscy wiedzą, ale bez cukru niewiele osób żyć potrafi. Potrzebna jest silna motywacja. Poza tym czy mówimy tylko o sacharozie? A co z cukrem owocowym - fruktozą? A glukoza? A słodziki? Dużo tych pytań i ja na nie nie odpowiem, bo trzeba znać mechanizm. Powód, dla którego jest ten zakaz.
Niniejszym wyrażam skruchę za kolejny OT, nie bijcie! [-o<

[Paja Bongo]

- Nadmiar cukru, zwłaszcza w połączeniu z mlekiem i jego przetworami, może zrujnować zdrowie malucha. Cukier to jedna z najbardziej szkodliwych substancji dla człowieka, a szczególnie dla małego człowieka - twierdzi doktor Jolanta Mikołajewicz, znany warszawski lekarz pediatra.

http://www.przekroj.pl/index.php?option ... &Itemid=48

[Mona]

Witam
Piotrze, nasz syn też nie może spożywać cukru zwykłego, a jest to związane z celiakią, bo inaczej tego nie da się stwierdzić jak podczas gastroskopii włącznie z biopsją jelita cienkiego ( tak nam wyjaśniła pani doktor). Z tego badania zostało stwierdzone,że ma "niedobór dwusacharydaz jelita cienkiego" - i dlatego jest na diecie bezcukrowej. Oczywiście został nam do słodzenia miód, glukoza i fruktoza. Glukoza i fruktoza raczej są drogie- fruktoza 400g. 7.89zł. Kiedy mu stwierdzono 3 lata temu celiakię to oprócz diety bg, bc, to jeszcze była bezmleczna, ponieważ w mleku znajduje się dwucukier tak zwana laktaza. W tym roku miał powtórną gastro i laktoza jest w porządku, ale dalej sacharaza jest nie wporządku.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam 8).

[Joanna P.]

W diecie bezglutenowej powinno się dbać nie tylko o prawidłowe odżywianie. O prawidłowe myślenie też.

:=D>: :=D>: :=D>:
Czy to można wydrukować na czerwono na stronie głównej?
Domagam się!