Zaglądam tu od niedawna, bo dopiero od paru tygodni wiem, że mam celiakię. Dopiero się uczę i rożnie to wygląda. Kiedy wprowadziłam radykalną dietę, nie mogłam uwierzyć, że czuję się tak dobrze. Od lat nie miałam takiego wspaniałego poczucia. Lekarz także był bardzo zadowolony, bo przecież 5 lat udręki szukania, co mi jest. Mam pytanie. Czy jest możliwe, żeby mój organizm nie tolerował mąki? Czy to w ogóle jest możliwe? Upiekłam chleb, bo nie była w stanie jeść tych kupnych. Od kiedy jem ten chlebek, mój brzuch jest twardy, wielki (nie przesadzam, z 64cm w pasie jest ponad 80) i bardzo bolą mnie jelitka. Nie mam możliwość, żeby skontaktować się teraz z lekarzem. Przy takich objawach, jeśli trwały dłużej, potrafiłam mieć 40 st. gorączki. Czy powodem może być mąka, czy to przypadek? Wybaczcie, że tak zanudzam, ale jestem kompletny laik, jeszcze miesiąc temu nie miałam pojęcia, że istnieje taka choroba jak celiakia. Zaznaczę, że dietę stosuję bardzo solidnie, chyba, że nieświadomie robię coś nie tak.
![Obrazek](http://ekosfera24.pl/media/products/37ba8a10d63c2d15a90a5cb85e9f0dee/images/thumbnail/big_koncentrat_maki_bezglutenowej_500g_bezgluten.jpg?lm=1381590726)