Aspartam

Tutaj rozmawiamy o konkretnych produktach bezglutenowych i tych innych ;)

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

A to przepraszam :)
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
parówka
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 76
Rejestracja: sob 17 paź, 2009 13:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: parówka »

Moim zdaniem nikt nie zajada się aspartamem dla przyjemnosci. Niestety jest on wtłaczany do wielu produktów bo ponoc obniża ich kalorycznośc. Bzdura, kolega ,który się "bawi" w aspartam waży "zaledwie" 100 kg.
Mi chodzi o coś innego. Aspartam jest w wielu lekach, Bóg wie po co, ale jest. Czy możemy przyjmowac lek zawierający aspartam? czasem można znaleźc zamiennik leku taki bez dodatku aspartamu. Ale czasem nie. I co wtedy???
A może ktoś z Was wie, co takiego złego jest w aspartamie? Bo stale się słyszy , także na tym forum, że aspartam to trucizna. Co truje i niszczy, na co szkodzi? Ja tam go nie bronię ale nie znalazłam jednego konkretu na ten temat. Tylko, że truje, jest dla szczurów etc.
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

parówka pisze:A może ktoś z Was wie, co takiego złego jest w aspartamie? Bo stale się słyszy , także na tym forum, że aspartam to trucizna. Co truje i niszczy, na co szkodzi?
o ile pamiętam z filmu z PLANETE pt. "Rakotwórcza słodycz" (można znaleźć w sieci i warto poszukać), to metabolitem aspartamu, który powstaje w organizmie, jest metanol. Więc jak jemy aspartam, to trochę tak, jakbyśmy popijali po troszku metanol.
Aspartam jest faktycznie dość kontrowersyjny, ma zagorzałych zwolenników i wielkich przeciwników, ja go unikam niemal tak, jak glutenu. Zwolennicy podpierają się tym, że jest jedną z najlepiej przebadanych substancji (jakby ilość badań miała wpływać na zdrowotność i bezpieczeństwo...), nie wiedzą jednak najwyraźniej (albo nie chcą się dowiedzieć), że wszystkie badania, które dały wyniki korzystne, zostały zlecone przez producenta aspartamu - wszystkie inne badania dały wyniki negatywne albo bardzo negatywne. A ponoć wiele badań po prostu sfałszowano albo przynajmniej naciągnięto.

Ostatnio już coraz więcej piszą o tym, że aspartam rozwala trzustkę - to akurat jako przestrogę dla "odchudzających" się aspartamem i cukrzyków.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Mogę powiedzieć z pamięci, ale nie ręczę za źródła, z których to wiem. No, w Wikipedii to jest napisane. Aspartam jest metabolizowany do fenyloalaniny, asparaginianu i alkoholu metylowego. Asparaginian jest neuroprzekaźnikiem pobudzającym, czyli tak jak nadmiar glutaminianu, jego nadmiar może prowadzić do niebezpiecznych niekontrolowanych wyładowań, a nawet do ich śmierci. A metanol jest, jak wiadomo poważną trucizną. To przykładowy mechanizm szkodzenia.

Co do masy Twojego kolegi, aspartam rzeczywiście zawiera mniej kalorii niż taka sama masa cukru. Stawia się jednak hipotezę, że brak oddziaływania fizjologicznego towarzyszącego słodkiemu smakowi (jak po cukrze), skłania do dalszego jedzenia.

Przyznaj, że ten Twój kolega to nie tylko zieloną herbatę z aspartamem pije, ale pewnie też nie żałuje sobie innego jedzenia (zboża? ziemniaki? co tam jeszcze?) i używek? Prowadzi aktywny tryb życia, żeby wszystko co zje spalić?

Pewnie zaczął się "bawić" w aspartam, kiedy już swoje ważył. Utyć jest względnie łatwo (jeśli nie jest się z tych chudych celiaków). Zrzucić trwale trudniej.

Ale poza ogólnymi zastrzeżeniami dot. aspartamu, nie powinien być dla nas groźny w żaden sposób powiązany z glutenem.
Ostatnio zmieniony sob 05 maja, 2012 22:58 przez titrant, łącznie zmieniany 2 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

titrant pisze:Pewnie zaczął się "bawić" w aspartam, kiedy już swoje ważył.
może też niekoniecznie. Tak jak pisałeś - spożycie aspartamu wręcz powoduje wzrost apetytu (poza różnymi innymi atrakcjami), a czytałam też, że właśnie z tego powodu stosuje się aspartam w... tuczeniu świń.

Mówi się o aspartamie, że to "najsilniejsza trucizna oficjalnie dopuszczona na rynek". A tym bardziej niesłychane dla mnie jest to, że jest WSZĘDZIE. Jak, nie przymierzając, facebook...:/
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Znam gorszą truciznę dopuszczoną na rynek, zalecaną przez dietetyków i znajdującą się wszędziej niż aspartam.

W poprzednim poście miało być "do śmierci neuronów". Pomyłka.
Ostatnio zmieniony sob 05 maja, 2012 23:21 przez titrant, łącznie zmieniany 2 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
parówka
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 76
Rejestracja: sob 17 paź, 2009 13:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: parówka »

titrant, a jakaż to trucizna gorsza od aspartamu?
A 100 kilowy kolega nie jest bezglutem (bo nie napiszę bezglutkiem!). Kocha jedzenie, nienawidzi ruchu i ma 190 cm wzrostu.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

parówka pisze:titrant, a jakaż to trucizna gorsza od aspartamu?
A 100 kilowy kolega nie jest bezglutem (bo nie napiszę bezglutkiem!). Kocha jedzenie, nienawidzi ruchu i ma 190 cm wzrostu.
Haha, więc z jego wagą aspartam nie ma nic wspólnego. I jak na ten wzrost, to 100 kg to nie jest jakaś wszechświatowa porażka.

A ta gorsza trucizna to gluten.
Ostatnio zmieniony ndz 06 maja, 2012 20:21 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

titrant, nie byłabym taka pewna;)
Gdyby podawać ludziom takie same ilości aspartamu, co tradycyjnie jada się glutenu, i zrobić takie badanie - jedna grupa zajada standardową porcję glutenu dzień w dzień przez np. rok, druga grupa aspartamu, w tej samej ilości, co pierwsza grupa gluten, też przez rok, to mogłoby się okazać, że jednak grupa aspartamowa ma się gorzej.


Ludzie w najdłużej żyjących (i najzdrowiej się starzejących) społecznościach na świecie z reguły jadali dużo węglowodanów pod postacią zbóż, często glutenowych, tylko na pewno nie pod postacią białej mąki pszennej i w ogóle niekoniecznie pszenica i tylko pszenica z odrobiną białego ryżu, jak to się u nas jada ostatnio. Szczególnie odkąd włoska kuchnia typu spaghetti czy pizza wyparła swojskie dania oparte na ziemniakach. No i Ci ludzie długowieczni nie jadali ogólnie produktów przetworzonych, nawet smażenie w takich miejscach nie było popularne. Obecnie te oazy zdrowia spsuły się od napływu jedzenia wynalezionego przez zachodnią cywilizację, jak dużo nabiału, mięsa, wszystko solone, cukrzone, solidnie przetworzone, jakieś batony itp..

Gluten obecnie jest dla wielu ludzi silną trucizną. Dla niektórych byłby może nie do strawienia również przy stosowaniu od urodzenia żywienia opartego na mało przetworzonych pokarmach, tylko moim zdaniem takich ludzi jest mało. Dla wielu ludzi w dzisiejszych czasach gluten jest zagrożeniem po części z powodu jego nadużywania i jedzenia w nienaturalnej postaci jako biała mąka. Po części z powodu słabego trawienia i słabej odporności wynikającej ze spożywania nadmiaru pożywienia, i to w dodatku mało wartościowego i braku fizycznej aktywności. Niektóre produkty jak np. batony, chipsy czy coca-cola to szczerze wątpię czy nasz organizm uznałby za spożywcze, gdyby mógł decydować za nas, co wrzucamy w nasze paszcze;) Nie ma się co dziwić, że po kontakcie, i to niestety od dziecka, z takimi cudownościami, trawienie częściowo kapituluje, nie daje rady, a układ odpornościowy w jedzeniu rozpoznaje wroga.

Kiedyś ludzie czasem chodzili spać głodni, jedli chleb na zakwasie z samym masłem albo i bez i ogólnie system trawienny miał się kiedy zregenerować i nie był zasypywany koktajlem mołotowa jaki stanowią niektóre popularne obecnie zestawienia pokarmów. Gluten jest ciężki do strawienia, ale jedzony z umiarem przez zdrowe osoby nie powoduje kłopotów. Wystarczy posiadać zagrzybione jelita, co w dobie nadużywania antybiotyków nie jest trudne do zrobienia, i już gluten szkodzi. Przy zdrowej florze jelitowej by nie szkodził.

Celiakia o ile teraz wiadomo jest nieuleczalna i nie o niej mówię, ale celiakia to nie jedyna nietolerancja glutenu. Poza tym co do samej celiakii, przyczyn jej powstawania nie ma 100% jasności i zalecenia co do diagnozowania oraz leczenia mogą się zmienić w przyszłości. Nawet nie wiadomo, dlaczego jedni mają gen i chorują, a inni nie. Może jest jak z nowotworami (co zbadano w ostatnich latach), że gen daje możliwość zachorowania na daną chorobę, ale to od wpływu środowiska (dieta, stresy, ruch itp.) zależy, czy dojdzie do ekspresji genu i choroba się pojawi.

Osobiście prędzej zjadłabym gluten niż aspartam, przy czym nie choruję na celiakię. Będąc celiakiem wolałabym nic nie zjeść:)
JanSzczepan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: śr 21 sie, 2013 11:52
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: JanSzczepan »

Aspartam towarzyszy nam w tak wielu składnikach, że unikanie jego byłoby tak samo ciężkie jak unikanie glutenu. Jest to środek szkodliwy, ale dla koncernów równie jest wycena spółki co klienci...ja jednak uważam że gdyby był on bardzo niezdrowy, to np. UE już dawno by się nim zajęła :)
ODPOWIEDZ