jeśli chodzi o "fantazje" danone to nie miała bym większych obaw. Danone informuje zawsze nawet o śladowych ilościach glutenu w produkcie, "bakoma" podała informacje ,że w pełni bezpieczne są tylko jogurty naturalne, więc nie polecam kupowania deserów tej firmy.
Pozdrawiam
Matina
Syrop glukozowo-fruktozowy
Moderator: Moderatorzy
Ja myślę że dlatego tu jest tyle różnych głosów, że nie każdy reaguje na gluten tak samo silnie. Ja osobiście przez dwa lata po zdiagnozowaniu jadłem wiele różnych rzeczy, które nawet zawierały i skrobię modyfikowaną i syrop glukozowo-fruktozowy itd. Jednak w obecnej chwili nie ufam żadnemu producentowi, zwłaszcza polskiemu.
Dlaczego? a no dlatego że dalej świadomość celiakii musi wzrosnąć na wszystkich szczeblach, od nas samych, poprzez lekarzy do polityków.
I oto przykład świadomości specjalistów:
Otóż lekarz medycyny pracujący w przedstawicielstwie firmy Abbot Laboratories w Polsce, po zapytaniu przeze mnie o to czy maltodekstryna w odżywce w proszku "ENSURE" pochodzi z przenicy czy z kukurydzy nie był w stanie udzielić odpowiedzi i nie zamierzał się pofatygować. Być może taki produkt spełnia normy, ale czy jest naturalnie bezglutenowy to sprawa dyskusyjna (mnie na przykłąd po ensure regularnie bolały mnie stawy).
Przedstawiciel w Hiszpanii udzielił odpowiedzi że jest z kukurydzy, ale produkt może być produkowany w Polsce, a nie w Hiszpanii.
I trzeba powiedzieć że każda norma jest jakimś kompromisem, a dodać że np w Wielkiej Brytanii produkt bezglutenowy to obecnie taki który zawiera 10x mniej glutenu niż u nas.
Stąd ja korzystam jedynie z produktów które nie zawierają tych syropów, bądż produktów przeznaczonych dla celiaków.
Ja wyrażnie reaguję na skrobie modyfikowaną i na syrop glukozowo-fruktozowy, nieraz już tego samego dnia. Zazwyczaj po tych substancjach mam bóle stawów, kłucie w brzuchu, dyskomfort, gryzienie w brzuchu i inne.
jest w słodyczach, sosach, sokach itd.
A zauważyłem rozmowę o smakusiu... a jak jest z kubusiem?
Dlaczego? a no dlatego że dalej świadomość celiakii musi wzrosnąć na wszystkich szczeblach, od nas samych, poprzez lekarzy do polityków.
I oto przykład świadomości specjalistów:
Otóż lekarz medycyny pracujący w przedstawicielstwie firmy Abbot Laboratories w Polsce, po zapytaniu przeze mnie o to czy maltodekstryna w odżywce w proszku "ENSURE" pochodzi z przenicy czy z kukurydzy nie był w stanie udzielić odpowiedzi i nie zamierzał się pofatygować. Być może taki produkt spełnia normy, ale czy jest naturalnie bezglutenowy to sprawa dyskusyjna (mnie na przykłąd po ensure regularnie bolały mnie stawy).
Przedstawiciel w Hiszpanii udzielił odpowiedzi że jest z kukurydzy, ale produkt może być produkowany w Polsce, a nie w Hiszpanii.
I trzeba powiedzieć że każda norma jest jakimś kompromisem, a dodać że np w Wielkiej Brytanii produkt bezglutenowy to obecnie taki który zawiera 10x mniej glutenu niż u nas.
Stąd ja korzystam jedynie z produktów które nie zawierają tych syropów, bądż produktów przeznaczonych dla celiaków.
Ja wyrażnie reaguję na skrobie modyfikowaną i na syrop glukozowo-fruktozowy, nieraz już tego samego dnia. Zazwyczaj po tych substancjach mam bóle stawów, kłucie w brzuchu, dyskomfort, gryzienie w brzuchu i inne.
jest w słodyczach, sosach, sokach itd.
A zauważyłem rozmowę o smakusiu... a jak jest z kubusiem?
Ostatnio zmieniony czw 29 paź, 2009 19:06 przez Cuzco, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Z zasady taki syrop nie powinien zawierać glutenu. Także jeśli na opakowaniu nie ma informacji o alergenach, nie masz powodu przypuszczać, że produkt nie jest bezpieczny.Pina85 pisze:W informacji od dietetyka usłyszałam że można mi spożywać produkty z syropem glukozowo-fruktozowym, a tu się dowiaduję że nie bardzo.To jak to w końcu jest???
IMHO niedowierzanie wszystkim producentom co do tego, co piszą na opakowaniach, to jakaś mania prześladowcza i nie dam się w to wciągnąć.
@Cuzco - skąd wiesz, że dany produkt nie zawiera syropu glukozowo - fruktozowego ?
A swoją drogą - może Ty jesteś np uczulony na pszenicę ? zastanów się, bo czasami o nie gluten odpowiada za wszystkie objawy.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Na szczęście wiadomo czy produkt zawiera syrop, ponieważ jest to napisane na etykiecie.
A co do alergii to powiem, że miałem zrobione testy pokarmowe na 20 alergenów w tym alergenów zbóż, wyszły wszystkie negatywnie.
Mnie zawsze przekonują ludzie np. że skoro ocet lub wódka są destylowane to nie ma prawa w nim być glutenu, jednak ja miałem pewne przeczucia że gluten w nich jest bo czułem się gorzej. Potwierdziło się to kiedy poserfowałem po amerykańskich forach celiaków, gdzie wyrażnie piszą by unikać octu, bodajże spirytusowego.
Być może to jest kwestia uczulenia na sam syrop, co brzmiało by dziwnie i niestety nikt nie wykonuje takich testów.
Ja nie przekonuję, mogę tylko doradzić na podstawie mojego doświadczenia, a że moja celiakia należy chyba do tych cięższych to może dostarcza więcej informacji.
A co do alergii to powiem, że miałem zrobione testy pokarmowe na 20 alergenów w tym alergenów zbóż, wyszły wszystkie negatywnie.
Mnie zawsze przekonują ludzie np. że skoro ocet lub wódka są destylowane to nie ma prawa w nim być glutenu, jednak ja miałem pewne przeczucia że gluten w nich jest bo czułem się gorzej. Potwierdziło się to kiedy poserfowałem po amerykańskich forach celiaków, gdzie wyrażnie piszą by unikać octu, bodajże spirytusowego.
Być może to jest kwestia uczulenia na sam syrop, co brzmiało by dziwnie i niestety nikt nie wykonuje takich testów.
Ja nie przekonuję, mogę tylko doradzić na podstawie mojego doświadczenia, a że moja celiakia należy chyba do tych cięższych to może dostarcza więcej informacji.
Czy syrop glukozowo-fruktozowy z pszenicy na prawdę jest tak popularnym produktem? Ciocia Wikipedia podaje że jest on ze skrobi kukurydzianej, która nam przecież nie szkodzi. Tak mówi też wiele innych źródeł, które wydają mi się logiczne - kukurydza jest bardzo słodka, pszenica według mnie, nie.
Martwi mnie to. Już byłam gotowa uznać celiakię za nic strasznego, ale z mojego manu odpada coraz większa ilość produktów. Zastanawiam się czy to przez moją paranoję, czy przez faktyczne zagrożenie.
Martwi mnie to. Już byłam gotowa uznać celiakię za nic strasznego, ale z mojego manu odpada coraz większa ilość produktów. Zastanawiam się czy to przez moją paranoję, czy przez faktyczne zagrożenie.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
W USA popularniejszy jest syrop z kukurydzy - u nas chyba niestety ten pszenny.Mazona pisze:Czy syrop glukozowo-fruktozowy z pszenicy na prawdę jest tak popularnym produktem? Ciocia Wikipedia podaje że jest on ze skrobi kukurydzianej, która nam przecież nie szkodzi. Tak mówi też wiele innych źródeł, które wydają mi się logiczne - kukurydza jest bardzo słodka, pszenica według mnie, nie.
Ziemniaki zbyt słodkie nie są - a jednak i z nich robi się syrop glukozowy (patrz: lody Grycana). To kwestia zawartości skrobi - to też cukier.
Ale - jeśli masz problem "tylko" z glutenem - to syrop możesz jak najbardziej jeść, bo glutenu on nie ma. Szkodzi tym, którzy nie tolerują zbóż jako takich (w tym np. także skrobi pszennej bezglutenowej).
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
Tak właśnie.Mazona pisze:Czyli więc KAŻDY syrop glukozowo-fruktozowy pozbawiony jest glutenu, nawet ten pszeniczny? Dobrze zrozumiałam?
Z ciekawości ktoś wie czemu? Czy proces produkcji go eliminuje czy jak?
Chociaż może być jeszcze tak, że syrop g-f ma gluten "poniżej 20 ppm" - i według tej miary jest bezglutenowy. Choć nadwrażliwym sprawia nie mniej przykrości niż gluten. Pytanie tylko - czy wskutek pochodzenia pszenicznego, czy wskutek jakiejś jednak zawartości glutenu - nawet poniżej 20 ppm.
Jako ciekawostka - w USA jako bezglutenowe mogą być określane tylko i wyłącznie produkty naturalnie bezglutenowe (aż jestem zaskoczona, po USA spodziewałabym się raczej zupełnie czego odwrotnego), więc dla nich pszeniczny syrop g-f nie jest bezglutenowy. Druga ciekawostka z tego wynikająca - jak się przestudiuje etykietę galaretek Jutrzenki/Goplany, to po polsku mają opis "produkt bezglutenowy", a po angielsku: "może zawierać śladowe ilości glutenu"
.Pytałam o to producenta, bo mnie to ubawiło i odpisali, że "ten zapis o śladowych ilościach to wymaganie amerykańskiego importera". Wtedy uśmiałam się jeszcze bardziej, a teraz chyba już wiem, skąd taki wymóg - Goplana/Jutrzenka używa pszenicznego syropu g-f.
Aż dziw bierze, że USA ma jakieś normy dot. żywności bardziej restrykcyjne niż my
.Więc musisz zaobserwować, czy szkodzi Ci pszeniczny syrop g-f. Najlepiej na jakimś konkretnym pszenicznym syropie - czyli np. czekoladach Goplany, niektórych jogurtach (mają napisane, że syrop jest z pszenicy), etc.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski