A ja po półtora roku miałam zrobione badania i kosmki odrosły

W każdym razie "stwierdzono brak zaniku kosmków".
Przeciwciala spadły mi z poziomu 216 na 9,06

Jedyne w czym ryzykowalam od czasu wykrycia choroby, to przyprawy (Ale takie typu majeranek, a nie gotowe marynaty) i whisky (no bo jak odmówić

)
Powiem wam, że mi ułożyło. Gdyby sie okazało, że półtora roku odmawiania sobie wszystkiego nic nie dało, to z rozpaczy bym poszła na pizzę i pączki

Ale dało. A ja żyję. Nie schudłam niestety
Za to minął mi refluks, nie jestem non stop chora, minęły ciągłe bóle głowy.
Z celiakią da się żyć
